riodrian123321
Dowódca Straży Magów Wody
- Dołączył
- 17.7.2009
- Posty
- 474
Tak czytam i czytam, posty zamieszczone w tym temacie i uważam że wiele osób grubo przesadza z tymi gildiami. Dochodzimy do pewnej ironii, wymyślając coraz to nowe wybujałe klasy postaci wreszcie zostanie nam; Mag Czekoladowych Płatków Śniadaniowych i Strażnik Deski Klozetowej. Najlepsza jest prostota, w wielu grach RPG (jak i również Gothic'ach) spotykamy się z trójdzielną ścieżką wyboru klasy postaci; wojownik z prawdziwego zdarzenia, coś ala myśliwy no i mag (oraz łączenie tych trzech klas). Poszczególne klasy mogą dzielić się na profesje (Mag Ognia czy Strażnik Świątynny), ale nie odchodzić od głównych założeń wybranej ścieżki.
Niektóre osoby wymyślają już takie epitety że tylko za głowę się złapać, oczywiście można pofantazjować no ale i tak znając życie to nawet 5% naszych propozycji w grze się nie ukarze.
Niektóre osoby wymyślają już takie epitety że tylko za głowę się złapać, oczywiście można pofantazjować no ale i tak znając życie to nawet 5% naszych propozycji w grze się nie ukarze.