Zmartwychwstanie?

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
http://wiadomosci.onet.pl/1416354,242,2,kioskart.html

Przeglądajać dziś onet natrafiłem na taki oto artykuł.
Co myślicie o tekście, który znajduję się pod powyzszym linkiem?
Jak dla mnie jest to bardzo możliwe, wetdy nie wiedzieli co to śpiączka, nie jest ta teza wykluczona. Podobają mi się argumenty jakie autor zamieścił.
Jednak nikt nie uwierzy w coś, co jest bronione od ponad 2000 lat.
Według mnie jest wiele rzeczy, które są przed nami ukrywane, takie jak testament Jezusa, czy fakt, iż ożywiał on tylko za pomąca zyciodajnej esensji! Wszytsko to jest skrupulatnie tłumione w zarodku przez watykan.
Przecież jakby wszytsko wyszło na jaw, to kosciół by ucierpiał na tym najbardziej.
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Nie możemy mieć pewności co się stało 2000 lat temu i w gruncie rzeczy może i nie o to chodzi, a oto jakie płynie z tego przesłanie. I takie jest moje zdanie.

Co do teorii. Troszku dziurawa. Przebity bok [baaaaardzo duży problem], a do tego połączony ze znacznym ubytkiem krwi... Nie da rady. Dwa: był myty, dokładnie balsamowany... podczas takich czynności nie da się nie zauważyć oddechu.

Co do "życiodajnej esensji"... uśmiech mi się pojawił. Brzmi to ładnie, mógłbyś wyjaśnić swoją koncepcję? =]
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Tak naprawdę nikt nie wie co się stało tysiące lat temu, teraz są różne dociekliwości. No ale zostańmy przy tym że Jezus żył i zmarł na krzyżu a nie tam śpiączka.
I tak jak mówił Gothi, przebity bok to bardzo duży problem, po kilku minutach męczarni napewno się umiera. Potem ciało było dokładnie składane i jak można by było nie zauważyć że Jezus żyje?
Dla mnie to bzdura i nic więcej, ja trzymam się tego co jest normalnie ustalone.
 

Potak

Member
Dołączył
12.11.2004
Posty
781
Też dzisiaj zauważyłem na onecie ten "artykuł" i jakby nie patrząc wielce się zdziwiłem :huh: Jezus nie umarł na krzyżu, ale zapadł w śpiączkę i powstał ze zmarłych ... No bardzo ciekawa teoria, nasuwa się wiele pytań :) Ale będąc wierzącym, od niedawna bardzo mocno wierzącym to mogę śmiało stwierdzić, że jest to robione pod publikę, aby się wzbogacić i zapisać w historii odkrywców i badaczy <!> Nic więcej, pozdrawiam
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT
Co do "życiodajnej esensji"... uśmiech mi się pojawił. Brzmi to ładnie, mógłbyś wyjaśnić swoją koncepcję? =]


Nie dawno w internecie napotkałem artykuł o tym, że Jezus był tylko człowiekiem :) - obalaja wszelkie mity, które kościół zarządził.
Ludzie wierzą, że Jezus robił cudy, robił chelby i ożywiał martwych. Jednak nadal był tylko CZŁOWIEKIEM
No i tu trafiamy do sedna, są pewne zapiski podobno w których jest pisane, że Jezus m.i ożywił łazarza za pomocą życiodajnej esensji, nie dzięki swoim nadludzkim mocom. Numer ten powtarza się wielokrotnie.
Są nawet opisane w pewnej ewangelii, która nie została zaakceptowana przez kościół ( bo jak pewnie wiemy bądz nie, 4 ewangelie to nie wszytskie, razem było podobno 20 )
na ten sam motyw natrafiłem czytając książke "Straznik testamentu", wiem że to jest niby fikcja literacka a jednak daje do myslenia.

CYTAT
Dla mnie to bzdura i nic więcej, ja trzymam się tego co jest normalnie ustalone.


Tak jak większość Katolików - niestety nie przyjmujecie innych rzeczy, faktów w ogóle do głowy :) ale wybacze się to, oj wybacza :)
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
Co ciekawe, także dostałem info o tym artykule. I właśnie o przebity bok mi chodzi. Trudno wyjaśnić, jak bez nadludzkich mocy można by uleczyć taką ranę. A hipotezę o jakieś potężnej sile leczącej może właściwie postawić każdy. Ale kto udowodni, iż ktokolwiek inny w dziejach świata ma taką energię? No i fikcja literacka... To akurat człowiek może rózne rzeczy wymyśleć i każdy może powiedzieć, że to daje do myślenia. Nawet powieści Browna, których autor sam przyznaje się do fikcji.
Inna sprawa, że kiedyś katecheta wspominał, że Bóg podczas różnych wydarzeń biblijnych mógł działać cuda wykorzystując do tego różne zjawiska dziejące się na świecie. Jeżeli dobrze pamiętam, przykład to np. przejście Izraelitów przez morze.
 
G

Gray_Fox

Guest
onet.pl - i na tym praktycznie mógłbym skończyć moją wypowiedź jednak trza tu wejść ;]

CYTAT
Nie dawno w internecie napotkałem artykuł o tym, że Jezus był tylko człowiekiem


Oczywiście że był człowiekiem, Synem samego Boga pod postacią człowieka.

CYTAT
robił chelby


LoL, pierwsze słyszę żeby był piekarzem, to też zły watykan ukrywa? :lol:

CYTAT
są pewne zapiski podobno w których jest pisane


To się nazywa takie pierdolenie nie od sprawy. Są pewne zapiski w których podobno jest to i to, do mnie to nie trafia a bajeczka z esencją jest tyle warta co Hare Kriszna Kriszna Hare Hare.
Cóż przeciwnicy kościola nie wymyślą, by obalić jego zasady?

CYTAT
Są nawet opisane w pewnej ewangelii, która nie została zaakceptowana przez kościół ( bo jak pewnie wiemy bądz nie, 4 ewangelie to nie wszytskie, razem było podobno 20 )


człowiek to takie przewrotne zwierze, i to nie tylko dziś, ale zawsze. Jestem pewien że zawszę znalazł by się jakiś fanatyk anty kościelny/anty chrześcijański , który dla chwaly swojeg guru/szatana napisałby pseudo pismo i nazwał ją by ewangelią aby pózniej oskarzano kosciol o ukrywanie prawdy no nie ma wiekszej bzdury. tak btw to nazywa się apokryf - zbiór setek bzdur twórczości fanatyków religinych.

CYTAT
niestety nie przyjmujecie innych rzeczy, faktów w ogóle do głowy


A ja nie "kamam" twojego myślenia. Skoro katolik ma swój światopogląd, swoje zasady dlaczego miałby przyjmować coś co się kłóci z jego poglądami? Może wysłuchać, podyskutować, i odrzucić.

CYTAT
aby się wzbogacić i zapisać w historii odkrywców i badaczy <!>


Nic bardziej mylnego. Dodałbym - zrobić zamęt w kościele, i doprowadzić do załamania wiary wielu ludzi.

Co do kaca esencji, to tomek gothic ci zrobił z muzqu miazge xD. czekam na opinie w których napiszecie że Jezus używał many do regenracji mocy albo lepiej czytałem kiedyś art że niby jest kościół którzy wierzy że Jezus był Polakiem i opiekował się budową statków kosmicznych - komiczne do potęgi prawda?;p
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT
Co do kaca esencji, to tomek gothic ci zrobił z muzqu miazge xD. czekam na opinie w których napiszecie że Jezus używał many do regenracji mocy albo lepiej czytałem kiedyś art że niby jest kościół którzy wierzy że Jezus był Polakiem i opiekował się budową statków kosmicznych - komiczne do potęgi prawda?;p


Witam starego wygę :) I zapolonego słuchacza radjo ma w ryja :) (joke)
Widzisz ty jako zapolony Katolik obalasz wszytsko, rzucasz kpiny, jak ja zaraz zacznę mówić na temat Twojego Boga bardzo sie obrazisz i za wszelką cene będziesz chiał pokazać go w dobrym świetle.
CYTAT
człowiek to takie przewrotne zwierze, i to nie tylko dziś, ale zawsze. Jestem pewien że zawszę znalazł by się jakiś fanatyk anty kościelny/anty chrześcijański , który dla chwaly swojeg guru/szatana napisałby pseudo pismo i nazwał ją by ewangelią aby pózniej oskarzano kosciol o ukrywanie prawdy no nie ma wiekszej bzdury. tak btw to nazywa się apokryf - zbiór setek bzdur twórczości fanatyków religinych.


W ogóle nie przyjmujesz do świadomości faktu, że może być inaczej niż Cię uczono i w co tam wierzysz.
Widać to nie od dziś w twoich wypowiedziach, i ja to wiem, prawda :)
Apokryf - a jak się nazwa grupa, która jest zapalona i zaslepiona swoją wiarą - Fanatyzm, sekta?

CYTAT
To się nazywa takie pierdolenie nie od sprawy. Są pewne zapiski w których podobno jest to i to, do mnie to nie trafia a bajeczka z esencją jest tyle warta co Hare Kriszna Kriszna Hare Hare.
Cóż przeciwnicy kościola nie wymyślą, by obalić jego zasady?


Czego to kościół nie wymyśli, żeby za wszelką cene pokazac Jezusa oh, ah, ? I tym samym zarabiać nadal pieniądze na swoich podwaładnych? mam tu na myśli, was katolików?
Ty wierzysz w Biblię - ok ja Ci nie zabronie, ale dla mnie to fikcja literacka :) Tak samo jak dla ciebie choćby Dan Brown.
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
A ty po prostu za wszelką cenę chcesz nawymyślać Kościołowi, mniej lub bardziej dosadnie. A jak ktoś broni, nawet tak hmm niezbyt ładnymi słowami, to przedstawiasz go jako fanatyka i do tego sam uzywasz obraźliwych określeń. Jeżeli taka ma być ta dyskusja to lepiej niech ktoś ją zamknie.
Ewentualnie postaraj się na poziomie odpowiadać na "nasze" argumenty.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT
A ty po prostu za wszelką cenę chcesz nawymyślać Kościołowi, mniej lub bardziej dosadnie. A jak ktoś broni, nawet tak hmm niezbyt ładnymi słowami, to przedstawiasz go jako fanatyka i do tego sam uzywasz obraźliwych określeń. Jeżeli taka ma być ta dyskusja to lepiej niech ktoś ją zamknie.
Ewentualnie postaraj się na poziomie odpowiadać na "nasze" argumenty.


Rofl :)
Po pierwsze nic nie wymyślam, Gothi się zapytał o dane stwierdzenie, to mu napisałem
GF się wtrącił w dyskusje - mam z nim dobre stosunki, ale religia zawsze nas dzieliła. I uwierz GF jest fanatykiem :)

Nie mam zamiaru obalać wiary Katolików, nic do nich nie mam, nie lubie tylko kościła, lecz to co on robi, mnie nie ziebi i nie grzeje.
Byłem wychowywany jak każdy z was w katolickiej rodzinie ;)

OK koniec odbieganai od tematu. OFF top = warn
 
G

Gray_Fox

Guest
CYTAT
I zapolonego słuchacza radjo ma w ryja


Wyrzekam się, Ojca Dyrektora mego...

CYTAT
Widzisz ty jako zapolony Katolik obalasz wszytsko, rzucasz kpiny,


Widzisz, bo ja mam argumenty, żeby tak sądzić. Żebyś mnie przekonał [kogo kolwiek] musiał byś podać wiarygodne źródła, a nie gadać że gdzieś podobno zapisano to i nieco innego.

CYTAT
bardzo sie obrazisz i za wszelką cene będziesz chiał pokazać go w dobrym świetle.


Jak zaczniesz bluzgać na "mojego" Boga to jako dobry katol wybaczę ci i będę za ciebie się modlił. ;)

CYTAT
W ogóle nie przyjmujesz do świadomości faktu, że może być inaczej niż Cię uczono i w co tam wierzysz.


hmm nie lubię jak ktoś mi próbóję na siłe wpajać rzeczy wzięte od UFO :) Jestem otwarty na każdą polemikę jednak zakładanie z góry że tak było i tak musiało być jest zgubne.

CYTAT
Czego to kościół nie wymyśli, żeby za wszelką cene pokazac Jezusa oh, ah, ? I tym samym zarabiać nadal pieniądze na swoich podwaładnych?


W sumie to Jezus był już oh i ah kościoł nie musiał niczego wymyslać, to ludzie próboją zachwiać wiare poprzez takie pseudo dociekania, jeszcze dojdzie do tego czy kał który wydawał Jezus miał postać jego ciała (taka paranoja i jeszcze w to uwierzą a taki gościu spadnie z krzesła ze śmiechu na widok kasy jaką zarobi i miny tych wszystkich naiwniaków. :lol:
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
Więc dawaj warna, ale oczywiście choćby twoja interpretacja nazwy pewnego radia jest na poziomie...

Na temat radia założymy nowy temat :)
 

switek17

Member
Dołączył
14.3.2007
Posty
447
Postaram się obalić tezę zawartą w tym artykule.

CYTAT(J. 20 @ 1-2)
A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu.

Jedne człowiek nie osunął by kamienia. Jeżeli już zakładać, że artykuł jest prawdą (co oczywiście odrzucam) ktoś musiał ten kamień odsunąć, ale po co? Przecież nikt nie wiedziałby, że Jezus jest w śpiączce.

CYTAT(J. 19 @ 33-35)
Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda.

To jest ten fragment z włócznią. Już o tym było wspomniane. Taka głęboka rana wywołałaby szybki zgon.

CYTAT(J. 20 @ 27-28)
Potem rzekł do Tomasza: Daj tu palec swój i oglądaj ręce moje, i daj tu rękę swoją i włóż w bok mój, i nie bądź bez wiary, lecz wierz.

Ten fragment nie jest z Biblii Tysiąclecia, bo tam nie mogłem tego znaleźć. Mam Nowy Testament i tam to było.
Jak pokazuje ten fragment, Jezus miał przebity bok oraz ślady po gwoździach na stopach i dłoniach. Takie poważne rany nie zdołałyby się zagoić w ciągu 3 dni. Upływ krwi byłby bardzo duży.

CYTAT(J. 20 @ 19-20)
... i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął na środku i rzekł do nich: Pokój wam!

Drzwi były zamknięte ;) Czy znacie człowieka, który zna sztuke teleportacji? Bo ja nie. Chyba, że ktoś się za dużo Dragon Balla naoglądał i nie wie co jets prawdą a co fikcją.

Przekonałem was, czy jeszcze za mało dowodów?
 

daria

Szejn
Weteran
Dołączył
3.3.2007
Posty
1525
Ja tam jestem wierzaca, chodze do kosciola i wierze, ze Jezus umarł na krzyzu, a to co ten gosciu pisze, to tylko po to by zyskac
"sławe"(nie wiem czy mozna to tak nazwac :/ )
Poprostu chce naglosnic ta sprawe, i sprawic, zeby ludzie go poznali, zeby kase zdobyc itd...Nie wiem,
W moich oczach wlasnie to tak wyglada, i dla mnie ten facet, to głupek!!!
On tak wogole gada glupoty, bo pisze, ze Jezus zapadl w spaiczke, to jak mogl zmartwychwstac???Przeciez sama nazwa wskazuje hehe,
ze trzeba umrzec, zeby zmartwychwstac...a nie zapasc w spiaczke
 
G

Gray_Fox

Guest
Ten gościu właśnie nie jest głupkiem. To inteligetny facet, który z ironią na twarzy i zasłaniając się katolicyzmem dąży do uświadomienia, że Jezus popadl w spiączke chcąc przy tym obalić prawdę o zmartwychwstaniu. to są czarne owce kk.
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
Prawda jest taka, że nie da się ani zaprzeczyć, ani udowodnić istnienia Boga, tak samo w przypadku zmartwychwstania Chrystusa. Spotkałem się zarówno z tezami za jak i przeciw, wierzcie mi choćby istniał niepowtarzalny dowód istnienia/nieistnienia Boga, to żadna strona i tak by nie zaakceptowała tego dowodu obecnie. Dalej były by walki i to zaostrzone. Wystarczy popatrzeć na komentarze ludzi pod artykułem, nie tylko tym, jakimkolwiek dotyczącym Kościoła.
Nie tędy droga obie strony szukają dowodów, a w rezultacie otrzymujemy tylko domysły które same sobie przeczą. To takie gdybanie, tak samo w przypadku innych rzekomych dowodów, chociażby Rękopisów z Qumran, (chodzi mi o fragment 7Q5, zainteresowanych odsyłam do wikipedii), czy też odkrycia pana Llogari Pujol (również odsyłam do wikipedii).
Owy artykuł nie zmieni nic dla żadnej ze stron, a autor wcale się nie wzbogaci.
Nie ma żadnych dowodów, zrozumcie wszystko opiera się na wierze, albo się wierzy albo nie. Nie ma tutaj czym argumentować.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Zabawny temat...jeden z takich, których nie da się rozwiązać
ze względu na utrwalone różnice w poglądach forumowej braci
Ultrakatolicy będą trzymać się ultrautrwalonych zasad..
bo w sumie po co obalać coś w co się wierzy a raczej co zostało wpojone
natomiast ludzie niepewni swojego podejścia do Boga będą powątpiewać
zwłaszcza, że to nie jedna z zagadek związanych z Jezusem
Normalnie mi szczerze mówiąc to zwisa..czy był w śpiączce czy nie
na każdą teorie można znaleźć 20 przeciwnych
więc udowodnić ani obalić się jej w pełni nie da..
zwłaszcza o nie jest coś co wydarzyło się 2 dni temu tylko bardzo dawno temu
a badacz prowadzi teoretyczną retorykę..bo pewności nie ma
więc zamiast pisać kąśliwe posty...podajcie sobie ręce
i dalej żyjcie w swoich poglądach..nie próbójąc komuś wmawiać że jest inaczej
bo on i tak nie uwierzy..to musiałyby być dobitne dowody...a dla mnie takowych nie ma
 

=BLADE=

Dowódca Rycerzy Wody
Dołączył
6.2.2007
Posty
444
CYTAT
Nie ma tutaj czym argumentować.


Ta sądzisz?? Argumentacja zawsze się znajdzie. Nie trzeba szukać jej nawet 2000 lat temu. Znajdziemy ją dzisiaj. Chodzi mi tutaj o cuda. Jest to niepowdważalny argument na istnienie boga. Mało słyszeliśmy/widzieliśmy we współczesności cudów za pośrednictwem boga?? Dla mnie zwyczajny człowiek - Jan Paweł 2 był pośrednikime między dwoma światami. Ale traktuje go również jako serdecznego, zwykłego człowieka - tak jak Jezusa.

Bardzo dobrze że ludzie chcą dociec prawdy, ale zawsze na tym cierpi kościół. A może on nie jest niczemu winny?? A może to inne religie go oczerniają, aby same stały się lepsze?? Takie zachowania możemy zauważyć na podłożu społeczeństwa - on jest lepszy odemnie - musze go oczernić - sam będę lepszy. Proste prawda??

Ludzie są ślepi, mówiąc że Jezus nie był taki wspaniały (jak to kacpi mówi - ah, oh). Tak samo było 2000lat temu nieprawdaż?? Też ludzie go oczerniali i wyszydzali nim. Za co?? Za to że był pełen miłosierdzia?? Za to że pomagał innym?? Za to że chciał pokoju?? Czy za to powinnien być uważany za tego "złego"?? Dlaczego kościół miałby kłamać?? Dlaczego miałby ukrywać prawdę?? Jeżeli to byłaby naprawdę fikcja, i watykan by o tym widział - skąd ta moc wśród ludzi wierzących?? Płytkie myślenie sprawia że w końcu koścół przestanie istnieć....

Ja wolę wierzyć niż żyć w świecie ateistycznym. Bo zawsze trzeba mieć swój ideał - swojego przewodnika. Bez niego się błądzi i schodzi na samo dno...
 

Gothi

Pain Donkey
Weteran
Dołączył
22.8.2004
Posty
2717
Wracająć do owej magicznej esencji... No dobra, przyjmuje, Jezus jej używał... tylko taka myśl się nasuwa - kto poza nim jej używał? Bo jeśli nikt, to w czym problem, czy nazwiemy to esencją czy cudem, skoro nie mamy pojęcia o co chodzi?
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
CYTAT
Ta sądzisz?? Argumentacja zawsze się znajdzie. Nie trzeba szukać jej nawet 2000 lat temu. Znajdziemy ją dzisiaj. Chodzi mi tutaj o cuda. Jest to niepowdważalny argument na istnienie boga.

Chodziło mi o to, że tak naprawdę żadna ze stron nie poda konkretnego argumentu za lub przeciw. Cuda powiadasz, jak udowodnisz, że jakieś wydarzenie było cudem? Nie udowodnisz tego, zawsze znajdzie się ktoś kto to podważy. Kiedyś tak sobie myślałem „przecież to niepodważalny dowód”, jednak zawsze został podważony. Kwestia w tym czy ktoś wierzy, że dane wydarzenie jest nadzwyczajne i postrzega je jako cud. Zauważ, że nie napisałem po której ze stron ja się opowiadam, po prostu zrozumiałem, że ta cała walka nie ma sensu. Wiara to skarb i okrucieństwem jest pozbawiać jej kogoś.

Wracając do tematu. Nigdy nie słyszałem o żadnej esencji i nie mam pojęcia czy używał jej tylko Jezus, czy także ktoś inny. Jeśli tak to czemu nie słyszeliśmy o innych cudach (np. wskrzeszenia)? Skoro Jezus korzystał z esencji to każdy mógł ją tak samo wykorzystać. Zaś jeśli tylko Chrystusowi udało się osiągnąć takie efekty, to czy owe wydarzenie stają się mniejszymi cudami? Raczej nie.
Po za tym jeśli istniała by taka esencja życiodajna to czemu dziś ona nie funkcjonuje? Taka cudowna „rzecz” miała by być zapomniana? Nie no przepraszam, ale ta sprawa z esencją ma niby coś udowadniać? Nie nic.
 
Do góry Bottom