Wrażenia

Arcania: Gothic 4 to:


  • Total voters
    0
Status
Zamknięty.

Salwik

New Member
Dołączył
15.10.2010
Posty
7
WW.
Chodzi o to, że w Gothika zawsze trzeba było grać powoli, planować każdy napad na kretoszczura itp. Oczywiście lekka przesada z tym kretoszczurem, ale wiemy o co chodzi :). Tutaj pomijając to, że gra jest banalnie prosta nie wymaga od gracza użycia mózgu. W poprzednich częściach (1, 2) było trzeba się czasami mocno nagłowić, aby skończyć questa.


To w takim razie proponuję ustawić sobie poziom trudności na Gothic i przejdź się do podziemi, jaskiń i spróbuj powalczyć z czterema pełzaczami na raz. Nie uwierzę, że bez najmniejszego problemu sobie poradziłeś. W niektórych momentach gra sprawia problemy w walce i to widać.





Ok, racja. Też na grę czekałem 4 lata i sam w nią grałem praktycznie ma maxa. Przeszedłem ją w 15h na poziomie Gothic. Przejdę ją ponownie, ale tym razem grając magiem. Pozostaje nam czekać na jakiś dodatek, bo zakończenie wg mnie było słabe.
 

acotoid

New Member
Dołączył
19.10.2010
Posty
1
Fajna gierka nawet, według mnie najkrótsza część Gothic'a, przeszedłem Arcanie w 14 godzin i jedną minute gry :D. System walki trochę kiepski, mało itemów, straszna liniowość w grze praktycznie nie ma szansy na to ze się zgubisz albo źle wykonasz questa :/. Pewnie będzie kolejna część, bo outro jakby zapowiada kolejną część, Ci którzy przeszli Gothic'a 4 wiedzą o co chodzi ;).
 

Blaze

New Member
Dołączył
16.9.2009
Posty
12
Jak dobra gra, to ciężko zagrać 2 godziny po czym wyłączyć ją. Jeżeli tak robisz, to znaczy, że gra jest słaba i nie wciąga (mowa oczywiście o dniu wolnym od wszelkich prac).

To ja tak mam ;p Czyli automatycznie moja opinia o grze to: Słaba.
 

fototarkin

New Member
Dołączył
20.10.2010
Posty
1
gra jest przeznaczona na rynek konsolowy wiec to ze krotka liniowa do bólu niczym nie dziwi . Jak dasz konsolowcowi wymagajaca gierke szybko sie znudzi . ale mimo wszystko milo sie wraca do klimatu Gothica . choc na te marne 14h :D
 

fefes

New Member
Dołączył
28.8.2008
Posty
16
Jako fan poprzednich części ( G1, G2 + NK i G3 bez ZB)
Minusy:
- mała interakcja z otoczeniem
- nie można pływać (ale to raczej uwaga niż minus)
- nie można spać
- nudna (po misji w srebrowodzie myślałem, że już jej nie ukończę) (to ta misja co się biega po lesie od orka do orka)
- prosta (przez całą grę użyłem 12 silnych mikstur leczących
- Postacie z poprzednich części są jakieś inne (w sferze charakteru)
- bardzo linowa
- świat jak w fable (w sensie, że są korytarze)
- Pusty świat (w sensie mało jakiś skrzynek czy też innych pierdół)
- krótka (co dla tej gry jest też plusem bo jest nudna)
- rozgrywka (nie potrzeba myśleć)
- Snaf schudł.
- NPC (co drugi NPC ma taką sam twarz jak inny)(nawet ważne NPC nie odchodzą od tej zasady)(w grach PB też takie coś było ale w a) risen - nie rzucało się tak bardzo w oczy b)gothic 1, 2 +NK - gry są stare technologicznie a ten problem nie był aż tak denerwujący c}gothic 3 - tu chociaż postacie jakoś wyglądały więc powtarzalność nie była aż tak zła.
- pogoda (wchodzę do jaskini jak świeciło słońce, gadam z kopaczem i wychodzę a tu już pada deszcz. Idę do drugiego wejścia i po około 5 min wychodzę a tu znowu słońce)
-prowadzenie za rączkę

Plusy:
+ Grafika (po dotarciu na Arganię zaczęła mi się podobać)
+ Klimat (ale tylko do Krwawej doliny)
+ Postacie z starego Gothica (mimo, że trochę inne charakterem)
+ Zyra (z polskim dubbingiem nawet 2 plusy)
+ Dubbing (mimo, że jakoś nie przypomina poprzednich części i jest inny technologicznie [bardziej jak Mass Effect])
+ Spora liczba sprzętu
+ Fabuła (a niech będzie)
+ optymalizacja

Jako normalny gracz
Minusy:
- krótka jak na RPG
- Bardziej slasher
- bardzo liniowa
- nudna
- nie ma co w niej robić po za zadaniami (jakaś eksploracja czy coś)
- gra na raz
- powtarzalność twarzy postaci
- łatwa
- system walki (na początku fajny ale się nudzi)
- brak klimatu (nie każdy musiał grać w jakiegokolwiek Gothica)
- Pusto (brak jakiś ciekawych nieinteraktywnych obiektów)
Plusy:
+ Fabuła (mimo, że przewidywalna)
+ Ciekawy NPC Zyra
+ Dużo sprzętu
+ Grafika
+ dobra optymalizacja

Ocena:
Jako fan daję 3/10
Jako zwykły gracz bym mógł dać max 6/10

Nie są to wszystkie plusy i minusy bo niektórych zapomniałem.

Werdykt:
Gry RPG roku raczej nie będzie. (Bo tytuł ten pewnie zgarnie MS2). Można zagrać, tylko po co?
 

Mipol

New Member
Dołączył
15.9.2008
Posty
12
Najbardziej brakuje swobodnych wyborów, kila rodzai zakończeń itp.
 

vanadain

New Member
Dołączył
23.10.2010
Posty
1
Niestety jestem grą bardzo rozczarowany. Gothic 3 był już gorszy od 2 ale miał też wiele zalet jak otwartość ogromnego kontynentu, który mogliśmy badać całymi godzinami, mnogość questów, istot które mogliśmy spotkać czy nawet npców. Też miał swój klimat choć troche inny od gothica 1 i 2
Gothica 1 przeszedłem 4 razy, 2 chyba z 5 a 3, 2 razy, natomiast nie wyobrażam sobie ponownego zagrania w arcanie. Ta gra jest czymś strasznym. Nie będę mógł przez nią spać po nocach gnębiony przez koszmary o zmarnowanym czasie

Fabuła
Sam pomysł wprowadzenia nowego bohatera, a z starego bezimiennego zrobić złego króla podbijającego południowe wyspy jest bardzo dobry, żeby nie znudzić jedną i tą samą postacią, ale wykonanie okazało się denne..
zrób 4 questy w tym 1 poboczny, a odblokuje się kolejna lokacja w której dla odmiany zrobisz "aż" 5 questów po których trafisz do kolejnej lokacji z kilkoma questami..
W gothicu 2 rozgrywka miała miejsce w całym świecie. A to trzeba było pójść do kolonii, a to wrócić do khorinis, a to na farmę najemników, czy do klasztoru.
W Arcanii trzeba nieustannie przeć do przodu, nie mając jakiegokolwiek wyboru.
Fabuła ciągle przenosi się dalej i polega na odblokowaniu dalszej drogi.. Jakie to denne..
3/10

Różnorodność questów
Jak już napisałem wogóle praktycznie nie ma questów pobocznych, a jeśli się przejdzie dalej to w więkrzości przypadków nie ma już wogóle możliwości powrotu i ukończenia wcześniejszych questów..
Nuda nuda i jeszcze raz nuda
Większość questów jest w jaskiniach, w których na zmianę walczymy z goblinami, nieumarłymi i okazjonalnie orkami.
Jedyny quest który mi się podobał polegał na odnalezieniu ukrywającej się w mieście siostry barona, bo trzeba było trochę ruszyć głową i była to jakaś odmiana
2/10

Grafika

Z jednej strony cudowna, a z drugiej straszna
Wykonanie twarzy bardzo mi się podobało, dopóki nie spotkałem kilku postaci o jednakowych twarzach.
Bardzo ładne wykonanie miast, ale jedna wielka pomyłka w postaci nieba. Miałem wrażenie że nade mną ciągle unoszą się jakieś dziwne opary. W gothicu 3 który wyszedł kilka lat temu było o wiele lepsze
Za to bardzo urzekł mnie wygląd niektórych potworków, jak na przykład węży błotnych, które były zrobione niesamowicie
7/10

Świat stworzony przez twórców
Równy niewypał co questy..
Ciągle nie dało się iść nigdzie bo były góry.. To ma być RPG? To jest gra przygodowa a nie RPG..
Mówili że można zwiedzić "wyspy południowe"
Nie wiem skąd tu liczba mnoga :(
wyspy były 2, z czego jedna na może 20 góra 30 minut gry. Wiele razy natrafialiśmy na zamknięte miejsca, myśląc no dobra może później będzie się tu dało coś zrobić, ale nie było żadnego później.
Poruszanie się po świecie też zwalone.. Liczyłem na innowacje w stylu konie jak w oblivionie, albo teleporty jak w poprzednich częściach, natomiast pokarano nas jakimiś dziwnymi kręgami z których każdy ma połączenie z tylko 1 innym, przez co ja skorzystałem z nich może 3 razy
Bardzo mało npców. Zanik handlu.. NPC nie miał nic ciekawego do kupienia, a poza tym nic kupować nie było potrzeby. Dostawaliśmy za darmo kozackie zbroje, a wszystko inne było w skrzyniach.
W zasadzie nie widzę tu kompletnie żadnych plusów oprócz ładnej grafiki
Ostatni gwóźdź do trumny dobija długość.. Gra miała być podzielona na akty, jak dawniej, a mamy ciągle chodzenie do przodu, do przodu i do przodu bez żadnego rozdzielenia etapów gry.. Podczas finałowej walki myślałem że to koniec aktu 1, po którym przeniosę się na kolejną już trochę ciekawszą wyspę:/ Droga ukończenia gry jest w zasadzie tylko jedna
3/10

Frakcje, drogi rozwoju postaci
1/10
Dlaczego? Bo ich kur** nie ma..
Żałosne..
Robimy questy dla królestwa argaani i nagle okazuje się że kolejne już są dla króla myrthany. Nagle zmieniamy stronę? wft?
nie uczymy się u kogoś, jesteśmy cudownymi samoukami

kwipunek, przedmioty itp
Zniszczyli klimat jakim było wydawanie punktów u npc
Sami się wszystkiego uczymy...
Brak jest praktycznie magii z prawdziwego zdarzenia.
Mamy raptem 3 czary w różnych stopniach ich siły
Samej broni i przedmiotów jest owszem całkiem dużo, ale ich pogrupowanie okropne.. Wogóle nie mogłem nic znaleźć. NIE DAŁO SIĘ CZYTAĆ KSIĄŻEK, ANI ZOBACZYĆ MAP KTÓRE OTRZYMYWALIŚMY Totalne lenistwo twórców.. ta różnorodnośc była wizytówką gothica. Czytanie książek, listów zawsze sprawiało jakąś frajdę, a tu? Możemy znaleźć przedmiot "stara książka" ale przeczytać się nie da. Ta gra jest chyba dla wtórnych analfabetów

5/10 choć z poczuciem nieuczciwości bo za spieprzenie tego powinno być 4, ale ratuje liczba przedmiotów(choć połowa nie używanych.. dziesiątki mikstur z których piłem tylko many i życia)

interakcja ze światem
1/10
BO BRAK
nie da się spać, usiąść, zapalić fajki wodnej, ani też zrobić niczego innego. Brak kuźni, możliwości używania stołu alchemicznego.. ułatwienie dla leniwych

Klimat
Jakiś swój ma, głównie dzięki grafice czy całkiem ładnej muzyce, choć z tego co się orientuje wszędzie była jednakowa.
Była jakaś odrobina klimatu grozy, ale tylko odrobina, jednak aspiruje to do kompletnie nowej gry a nie kontynuacji gothica
7/10

stopień trudności
Łatwy-nic nie trzeba robić tylko udeżyć każdego 2 razy
średni-Banalny. Dla mnie prawie żadna różnica w stosunku do łatwego. Tylko tyle że mniej hp nam zabierają ataki i wrogowie mają więcej hp, ale w żaden sposób nie zmienia się ich inteligencja, więc nadal wystarczy turlać się i bić
Trudny-Czasami postawił przed nami większe wyzwanie, ale tutaj adekwatnie do poziomu średniego.. więcej turlania i poprostu dłuższe bicie przeciwnika
Gotycki-On faktycznie był trudny, ale tylko z uwagi na obrażenia jakie otrzymywaliśmy
Zero sztucznej inteligencji. W gothicu 2 była znacznie lepsza
4/10

Walka
Z początku naprawde ciekawa, staranie się o zrobienie kombosa, w końcu potwornie nudziła..
Nie dało się używać tarczy bo próba blokowania nią ciosu i zrobienia w takiej pozycji jakiegoś kroku równała się turlaniu się po ziemi jak uciekinier z mongolskiego parku rozrywki
Trzeba było klikać ppm i lpm na zmiane, a w przypadku walki z przeciwnikiem takim jak demon, mając ulepszony Gniew Inosa, i tak trzeba było tłuc dobre 20 sekund, nie robiąc nic innego.. Strasznie mnie to nudziło.. w dodatku turlanie się w płytówce.. bez komentarza
6/10 za pomysł

Trochę się rozpisałem więc odrazu dziękuję za przeczytanie moich wypocin
Ostateczna ocena 6+4+7+1+5+1+3+7+2+3/10 = 4/10

Porażka
 

iMichas

New Member
Dołączył
31.10.2010
Posty
3
Niestety jestem grą bardzo rozczarowany. Gothic 3 był już gorszy od 2 ale miał też wiele zalet jak otwartość ogromnego kontynentu, który mogliśmy badać całymi godzinami, mnogość questów, istot które mogliśmy spotkać czy nawet npców. Też miał swój klimat choć troche inny od gothica 1 i 2
Gothica 1 przeszedłem 4 razy, 2 chyba z 5 a 3, 2 razy, natomiast nie wyobrażam sobie ponownego zagrania w arcanie. Ta gra jest czymś strasznym. Nie będę mógł przez nią spać po nocach gnębiony przez koszmary o zmarnowanym czasie

Fabuła
Sam pomysł wprowadzenia nowego bohatera, a z starego bezimiennego zrobić złego króla podbijającego południowe wyspy jest bardzo dobry, żeby nie znudzić jedną i tą samą postacią, ale wykonanie okazało się denne..
zrób 4 questy w tym 1 poboczny, a odblokuje się kolejna lokacja w której dla odmiany zrobisz "aż" 5 questów po których trafisz do kolejnej lokacji z kilkoma questami..
W gothicu 2 rozgrywka miała miejsce w całym świecie. A to trzeba było pójść do kolonii, a to wrócić do khorinis, a to na farmę najemników, czy do klasztoru.
W Arcanii trzeba nieustannie przeć do przodu, nie mając jakiegokolwiek wyboru.
Fabuła ciągle przenosi się dalej i polega na odblokowaniu dalszej drogi.. Jakie to denne..
3/10

Różnorodność questów
Jak już napisałem wogóle praktycznie nie ma questów pobocznych, a jeśli się przejdzie dalej to w więkrzości przypadków nie ma już wogóle możliwości powrotu i ukończenia wcześniejszych questów..
Nuda nuda i jeszcze raz nuda
Większość questów jest w jaskiniach, w których na zmianę walczymy z goblinami, nieumarłymi i okazjonalnie orkami.
Jedyny quest który mi się podobał polegał na odnalezieniu ukrywającej się w mieście siostry barona, bo trzeba było trochę ruszyć głową i była to jakaś odmiana
2/10

Grafika

Z jednej strony cudowna, a z drugiej straszna
Wykonanie twarzy bardzo mi się podobało, dopóki nie spotkałem kilku postaci o jednakowych twarzach.
Bardzo ładne wykonanie miast, ale jedna wielka pomyłka w postaci nieba. Miałem wrażenie że nade mną ciągle unoszą się jakieś dziwne opary. W gothicu 3 który wyszedł kilka lat temu było o wiele lepsze
Za to bardzo urzekł mnie wygląd niektórych potworków, jak na przykład węży błotnych, które były zrobione niesamowicie
7/10

Świat stworzony przez twórców
Równy niewypał co questy..
Ciągle nie dało się iść nigdzie bo były góry.. To ma być RPG? To jest gra przygodowa a nie RPG..
Mówili że można zwiedzić "wyspy południowe"
Nie wiem skąd tu liczba mnoga :(
wyspy były 2, z czego jedna na może 20 góra 30 minut gry. Wiele razy natrafialiśmy na zamknięte miejsca, myśląc no dobra może później będzie się tu dało coś zrobić, ale nie było żadnego później.
Poruszanie się po świecie też zwalone.. Liczyłem na innowacje w stylu konie jak w oblivionie, albo teleporty jak w poprzednich częściach, natomiast pokarano nas jakimiś dziwnymi kręgami z których każdy ma połączenie z tylko 1 innym, przez co ja skorzystałem z nich może 3 razy
Bardzo mało npców. Zanik handlu.. NPC nie miał nic ciekawego do kupienia, a poza tym nic kupować nie było potrzeby. Dostawaliśmy za darmo kozackie zbroje, a wszystko inne było w skrzyniach.
W zasadzie nie widzę tu kompletnie żadnych plusów oprócz ładnej grafiki
Ostatni gwóźdź do trumny dobija długość.. Gra miała być podzielona na akty, jak dawniej, a mamy ciągle chodzenie do przodu, do przodu i do przodu bez żadnego rozdzielenia etapów gry.. Podczas finałowej walki myślałem że to koniec aktu 1, po którym przeniosę się na kolejną już trochę ciekawszą wyspę:/ Droga ukończenia gry jest w zasadzie tylko jedna
3/10

Frakcje, drogi rozwoju postaci
1/10
Dlaczego? Bo ich kur** nie ma..
Żałosne..
Robimy questy dla królestwa argaani i nagle okazuje się że kolejne już są dla króla myrthany. Nagle zmieniamy stronę? wft?
nie uczymy się u kogoś, jesteśmy cudownymi samoukami

kwipunek, przedmioty itp
Zniszczyli klimat jakim było wydawanie punktów u npc
Sami się wszystkiego uczymy...
Brak jest praktycznie magii z prawdziwego zdarzenia.
Mamy raptem 3 czary w różnych stopniach ich siły
Samej broni i przedmiotów jest owszem całkiem dużo, ale ich pogrupowanie okropne.. Wogóle nie mogłem nic znaleźć. NIE DAŁO SIĘ CZYTAĆ KSIĄŻEK, ANI ZOBACZYĆ MAP KTÓRE OTRZYMYWALIŚMY Totalne lenistwo twórców.. ta różnorodnośc była wizytówką gothica. Czytanie książek, listów zawsze sprawiało jakąś frajdę, a tu? Możemy znaleźć przedmiot "stara książka" ale przeczytać się nie da. Ta gra jest chyba dla wtórnych analfabetów

5/10 choć z poczuciem nieuczciwości bo za spieprzenie tego powinno być 4, ale ratuje liczba przedmiotów(choć połowa nie używanych.. dziesiątki mikstur z których piłem tylko many i życia)

interakcja ze światem
1/10
BO BRAK
nie da się spać, usiąść, zapalić fajki wodnej, ani też zrobić niczego innego. Brak kuźni, możliwości używania stołu alchemicznego.. ułatwienie dla leniwych

Klimat
Jakiś swój ma, głównie dzięki grafice czy całkiem ładnej muzyce, choć z tego co się orientuje wszędzie była jednakowa.
Była jakaś odrobina klimatu grozy, ale tylko odrobina, jednak aspiruje to do kompletnie nowej gry a nie kontynuacji gothica
7/10

stopień trudności
Łatwy-nic nie trzeba robić tylko udeżyć każdego 2 razy
średni-Banalny. Dla mnie prawie żadna różnica w stosunku do łatwego. Tylko tyle że mniej hp nam zabierają ataki i wrogowie mają więcej hp, ale w żaden sposób nie zmienia się ich inteligencja, więc nadal wystarczy turlać się i bić
Trudny-Czasami postawił przed nami większe wyzwanie, ale tutaj adekwatnie do poziomu średniego.. więcej turlania i poprostu dłuższe bicie przeciwnika
Gotycki-On faktycznie był trudny, ale tylko z uwagi na obrażenia jakie otrzymywaliśmy
Zero sztucznej inteligencji. W gothicu 2 była znacznie lepsza
4/10

Walka
Z początku naprawde ciekawa, staranie się o zrobienie kombosa, w końcu potwornie nudziła..
Nie dało się używać tarczy bo próba blokowania nią ciosu i zrobienia w takiej pozycji jakiegoś kroku równała się turlaniu się po ziemi jak uciekinier z mongolskiego parku rozrywki
Trzeba było klikać ppm i lpm na zmiane, a w przypadku walki z przeciwnikiem takim jak demon, mając ulepszony Gniew Inosa, i tak trzeba było tłuc dobre 20 sekund, nie robiąc nic innego.. Strasznie mnie to nudziło.. w dodatku turlanie się w płytówce.. bez komentarza
6/10 za pomysł

Trochę się rozpisałem więc odrazu dziękuję za przeczytanie moich wypocin
Ostateczna ocena 6+4+7+1+5+1+3+7+2+3/10 = 4/10

Porażka

W pełni się zgadzam. Tylko do minusów dodałbym, to że magia jest do tego za słaba. Na początku nie da się z niej nikogo zabić, nawet durnego goblina.
 

Hitman 47

New Member
Dołączył
1.11.2010
Posty
1
Jak wyzej pisaliscie Gothic 4 niema tego klimatu ale mi sie wydaje ze ten klimat zakonczyl sie razem z Gothicem 2 kazdy wie ze G3 byla do d*py a w 4 wkurza mnie tylko to ze idziemy sobie jest ładne slonko wszytko widac a za 2 sekundy robi sie ciemno jak w Du.... i zaczyna lac jak z cebra... po 2 minutach znow w 2 sekundy przestaje padac i robi sie jasno jak na pustyni to jest wielki munus tej gry no i tez wspomne i blokowaniu sie postaci na jakis skalkach czy scieszkach... A moze to ja nie umiem sterowac postacia:D
 

Hadler

Member
Dołączył
12.2.2010
Posty
199
Gdy pierwszy raz usłyszałem o tej grze, byłem szczęśliwy, że wreszcie robią kolejną część tej jakże dobrej i wciągającej serii. Potem przeczytałem, że gra nie będzie tworzona przez Piranha Bytes, tylko inne studio, które do tej pory nie miało styczności z Gothiciem. Nie bylem bardzo niezadowolony i z góry skazałem tę grę na straty, pomyślałem sobie to, cytuję: "To już nie jest Gothic, to jest inna gra, z tą samą historią i tytułem. Risen jest bardziej "Gothicowy" niż Arcania". Po jakimś czasie, gdy czytałem o nowościach na temat Arcanii, zacząłem zmieniać zdanie, bo wyglądało na to, że jednak coś z tego będzie. Im więcej informacji czytałem, tym bardziej ta gra zaczynała mnie zachęcać. Gdy gra wyszła przeczytałem i obejrzałem recenzje napisane przez graczy, a także recenzję na www.tvgram.pl Miałem mieszane uczucia, więc chciałem się na własnej skórze przekonać, jaka ta gra jest. Miałem szczęście, gdyż jeden z moich znajomych miał tę grę i mi ją pożyczył. Nie zastanawiając się ani chwili, poprosiłem go o pożyczenie jj, gdy tylko ją przejdzie. Gdy wreszcie włożyłem płytę i wcisnąłem przycisk instaluj, nie mogłem się doczekać końca ładowania paska. Jakież było moje zdziwienie, gdy na średnich detalach gra tak mi się cinała, ze nie dało się grać :/ ustawiłem najniższe detale, tak że grafika aż kłuła mnie w oczy. Okazało się jednak, że i na niskich detalach gra mi się cina, ale przynajmniej była znośna. Postanowiłem zagrać łucznikiem. Niestety, ku mojemu rozczarowaniu nie było atrybutów takich jak: siła, zręczność, mana, alchemia itd. było tylko cholerne drzewko umiejętności. Miałem chociaż nadzieję, że będzie dosyć rozbudowane, ale gdzie tam, przecież najlepiej jest zrobić najprostrzy z możliwych system umiejętności i nie przejmować się graczami. No bez jaj na 2010 rok zrobić coś takiego!? Spodobało mi się, ze przy strzelaniu z łuku celownik się trochę rusza, ale po nauczeniu się lepszych umiejętności strzeleckich celownik ruszał się tak jak mu myszka zagrała. Najbardziej zdenerwowało mnie to, że podczas końcowej walki, nie dało rady strzelać do celów z łuku, gdyż Xesha (nie wiem jakim cudem) zawsze mi sprzed celownika uciekała, a jej pomocników było za dużo, na tak małym terenie. Tak więc musiałem sobie radzić mieczem... Walka wręcz to system ala wiedźmin, ale w wiedźminie jego wykonanie było dużo lepsze. Tutaj walka wręcz jest monotonna. Walisz combo i odskakujesz. Niestety, ze u mnie było tak łatwo... u mnie gra się cinała na niskich detalach, więc ten cholerny pasterz odskakiwał jakąś sekundę po tym jak mu to kazałem zrobić, niestety ta jedna sekunda starczała wszystkim potworom mnie zaatakować z silniejszego ataku. Magią się nie bawiłem, bo nawet nie chciałem psuć sobie tego cudownego wspomnienia magii z poprzednich Gothiców :] Szczerze powiedziawszy, jedyne co w tej grze mi się podobało, to udźwiękowienie, które rzeczywiście dodawało kilka procent do tego "niepowtarzalnego klimatu Gothica" oraz przerywniki filmowe, które również ten klimat podnosiły. Niestety co do fabuły mam mieszane uczucie, niby nie jest taka zła, ale jak już ktoś napisał najpierw wykonujemy zadania dla Argańczyków, a później służymy Rhobarowi III. Miałem nadzieję spotkać Thorusa, ale niestety i w tej kwestii gra mnie zawiodła, pokazując Thorusa w otrze gry, w dodatku nie wyjaśniając o co dokładnie chodziło...

Podsumowując, jako fan Gothica nie jestem w stanie strawić tego, że ta gra nosi miano Gothic. Moja ocena końcowa to 4/10

PS To jest ocena fana serii Gothic, pewnie nie wszyscy sie z nią zgodzą :] Ale gdyby traktować to jako inny RPG to gra może znaleźć kilku zwolenników.

Pozdrawiam, Hadler :)
 

Falka

Member
Dołączył
25.3.2010
Posty
44
Powiem tak długo czekałam na nowego Gothic'a, omijałam szerokim łukiem wszystkie początkowe gameplay'e i prezentacje gry.
Po odpaleniu gry, no fakt dobra grafika, muzyka też całkiem przyjemna, ale brakuje mi z poprzednich części rozwijania umiejętności jak siła itp. nie ma ograniczenia np jeśli chodzi o broń.
W poprzednich częściach trzeba było dużo pracować na to żeby walczyć jakąś lepszą bronią.
Walki też są średnie, zrobisz unik i przeciwnik cię nie atakuje tylko kontynuuje poprzednie uderzenie.
Błędów w grze też troche było, no ale jak to Gothic, błędy muszą być.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8223
Wrażenia są zgoła zmienne. Jednego jestem pewien musimy tą grę podzielić na dwie oceny.

a) Kontynuacji sagi Gothic B) Oddzielnego cRPG-a

a) Doskonale widać, że zapowiedzi twórców o mocnym czerpaniu z pierwszych części sagi były czcze. Tak naprawdę poza kontynuacją wątku fabularnego sama gra nie ma za wiele wspólnego z poprzednikami. Wszystkie charakterystyczne elementy dla sagi zostały wykasowane albo okrojone do minimum. Brak nauczycieli, jasnych ścieżek rozwoju, interakcji z otoczeniem, NIELINIOWOŚCI, Kilku dróg rozwiązania zadań...bla bla bla...wymieniać można by tak bez końca. Jedno jest pewne ta gra to nie gothic i w tym porównaniu wypada bardzo mizernie. Zgodzę się tu z faktem, że nie godna jest noszenia nazwy Gothic.

B) Jako oddzielny RPG prezentuje się całkiem przyzwoicie, poza kilkoma drażniącymi bugami i totalnym brakiem swobody. twórcy na siłę pchają nas przez zaplanowaną ścieżkę. Dodatkowo jest wiele rzeczy, które zostały po prostu nie wykorzystane. Chociażby wielkie miasto Seariff do którego nie możemy wejść, bo twórcy nic tam nie zrobili Oo..kpina. Takich miejsc jest więcej. Tak czy inaczej mimo upierdliwych elementów gra w moim przypadku przyciągnęła na dłużej. System walki z początku był mierny, jednak w połączeniu z czarami i rozwijaniem umiejętności momentami dawał satysfakcję. Zwłaszcza z błyskawicą, która w moim przypadku stała się elementem niezbędnym w trakcie gry. Generalnie dla mnie to taki średniaczek z plusem. Zdecydowanie gra, którą moża przejść dla zabicia nudy i w oczekiwaniu na Wieśka drugiego chociażby ^^
 

Biafra

Balotelli
Weteran
Redakcja
Dołączył
8.10.2010
Posty
2677
@Hadler zgadzam się z tym co piszesz, w zasadzie w 100%.


Wrażenia są zgoła zmienne. Jednego jestem pewien musimy tą grę podzielić na dwie oceny.

a) Kontynuacji sagi Gothic B) Oddzielnego cRPG-a

a) Doskonale widać, że zapowiedzi twórców o mocnym czerpaniu z pierwszych części sagi były czcze. Tak naprawdę poza kontynuacją wątku fabularnego sama gra nie ma za wiele wspólnego z poprzednikami. Wszystkie charakterystyczne elementy dla sagi zostały wykasowane albo okrojone do minimum. Brak nauczycieli, jasnych ścieżek rozwoju, interakcji z otoczeniem, NIELINIOWOŚCI, Kilku dróg rozwiązania zadań...bla bla bla...wymieniać można by tak bez końca. Jedno jest pewne ta gra to nie gothic i w tym porównaniu wypada bardzo mizernie. Zgodzę się tu z faktem, że nie godna jest noszenia nazwy Gothic.

Stosując Twój częsty sposób ekspresji mógłbym tu ograniczyć się do krótkiego Tru;). Ta gra z Gothicem ma tyle wspólnego co Mańki d..a z aeroplanem. Nie sądzę, żeby ktoś, kto nie zna wcześniejszych części, po przejściu Arcanii miał ochotę sięgnąć po protoplastów, a jeżeli się skusi, to przeżyje ciężki szok. I trudno tu wyrokować, czy pozytywny, czy też negatywny... To jest prawdziwa zagadka.

Jako oddzielny RPG prezentuje się całkiem przyzwoicie, poza kilkoma drażniącymi bugami i totalnym brakiem swobody. twórcy na siłę pchają nas przez zaplanowaną ścieżkę. Dodatkowo jest wiele rzeczy, które zostały po prostu nie wykorzystane. Chociażby wielkie miasto Seariff do którego nie możemy wejść, bo twórcy nic tam nie zrobili Oo..kpina. Takich miejsc jest więcej. Tak czy inaczej mimo upierdliwych elementów gra w moim przypadku przyciągnęła na dłużej. System walki z początku był mierny, jednak w połączeniu z czarami i rozwijaniem umiejętności momentami dawał satysfakcję. Zwłaszcza z błyskawicą, która w moim przypadku stała się elementem niezbędnym w trakcie gry. Generalnie dla mnie to taki średniaczek z plusem. Zdecydowanie gra, którą moża przejść dla zabicia nudy i w oczekiwaniu na Wieśka drugiego chociażby ^^

I tu się zgodzę. Jedno przejście, to aż nadto. Nie sądzę, że wrócę do niej nawet gdy zrobią jakiś dodatek, już szybciej skuszę się na jakiegoś fanowskiego moda. O ile of course taki w ogóle powstanie. Bo mam przeświadczenie, że prawdziwi fani serii (a tacy na ogół parają się zabawą w modyfikacje) będą omijali tę grę szerokim łukiem. No ale może się mylę. Nigdy nie brakuje niepoprawnych entuzjastów:).
 

Migdał

New Member
Dołączył
24.11.2010
Posty
33
mozna powiedziec ze byloby dobrze gdyby nie to setarif zamkniete dla grtacza i nie to ze jak wejdziesz do Xardasa do wiezy to juz nie wrócisz nigdzie niektórych skrzyń nie da sie otworzyc nie mowiac o conajmniej jednej jaskini :( wiem o tym doskonale bo z nudów gram drugi raz i chodze w kołko nie wspominajac ze mam juz droge do Xardasa otwarta wystarczy wejsc do latarni:) zastanawia mnie po co w torinarze nie wiem czy dobrze to napisalem przy poludniowej chyba bramie kolo areny jest znak tj drogowskaz taki ze ta droga prowadzi do setarif tylko ze brama zamknieta jak wejdziesz na mury widac mała wioske w tle z czego mozna wywnioskowac ze cos tam jest ale jak tam przejsc ?:( mysle ze zwój z zakleciem na latanie by był na miejscu:( ogólnie gra słaba nie mozna tego nazwac Gothiciem :(
 

tyrwes

Member
Dołączył
4.4.2010
Posty
72
Kiedy zainstalowałem Arcanię i włączyłem ją postanowiłem wyłączyć wszystkie pomoce, które zostały dodane, np. minimapę oraz włączyłem poziom trudności Gothic. Jednakże podczas gry nie zauważyłem aby była ona specjalnie trudna. Mimo wszystko gra prezentuje się ładnie z oprawy graficznej i muzycznej, ale fabuła zdecydowanie odbiega od poprzedniczek. Ciekaw jestem kiedy zacznie mi się nudzić, bo póki co jest przyjemnie.
 

Virus1502

New Member
Dołączył
17.10.2010
Posty
17
3 duże minusy:
- BRAK KLIMATU GOTHICA!!!
- Ograniczony Świat
- BRAK NAUCZYCIELI!!!

Jestem fanem Gothica i każdą część przechodziłem kilka razy ale na tą się raczej nie skusze:[
 

dunnet

New Member
Dołączył
2.12.2010
Posty
5
Gra jest prosta, nie wciąga tzn nie hipnotyzuje tak jak na robiły to części 1 i 2. Przeszedłem ja dla zasady. Ostatnie godziny były nudne i nic ciekawego się nie wydarzyło na co bym zwrócił uwagę. Według mnie szkoda wydawać pieniądze na tandetna grę, która poza nazwą w tytule i grafiką nic nie reprezentuje.Powinni zakazać używania nazwy "GOTHIC" bo psuja tylko renomę, ale co się nie robi aby zarobić pieniądze. Sam tytuł sprawił, że wielu graczy kupiło grę z czystej sympatii do tej serii(Marketing).
 

Nelson

New Member
Dołączył
7.12.2010
Posty
11
Jak dla mnie, Arcania to jeden wielki gniot. Większym gniotem tego roku jest chyba tylko druga część Kane'a & Lynch'a.
Najnowsza odsłona Gothica mnie zawiodła pod niemal każdym względem. Do premiery byłem wśród tych osób, które go broniły, lecz teraz widzę, że oponenci mieli rację. Ta gra jest do bólu liniowa, w ogóle nie wciąga - ani fabułą, ani systemem walki, niczym - i jest za krótka. W mojej opinii to ona jest w ogóle niedokończona.. Podsumowując, nadmuchany ostro balon, który pękł z niesamowitym hukiem w dniu pojawienia się gry.
 

mickos42

Member
Dołączył
4.2.2010
Posty
294
Zagrałem w Arcanię z jakieś 30 min, nie wiem co mam stwierdzić, grafika zdaję test, jest bardzo ładna i oddaje w średnim stopniu relaia świata Arcani, lecz momętami jest zbyt kolorowa, powinna być mroczna i straszna, jak to seria ma do siebie. Fabuła osobiście mnie nie wciągnęła uważam że więszość misji jest monotonnych, są nudne lecz mają jakiś tam sens. Mnie bardziej przypadł do gustu Gothic 3, naprawdę był wg mnie dużo lepszy względem fabuły, ale każdy ma swoje zdanie, czekam na premierę Arcani na PS3, wtedy będę mógł dużo więcej napisać, bo jak tak długo ją na PS3 robią, to pewnie będzie lepsza niż na pozostałe platformy ;]
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom