Wojsko

Status
Zamknięty.

<KRUK>

Member
Dołączył
25.9.2005
Posty
139
Ja raczej bym wolal pojsc do wojska:
-nie byl bym mieczakiem
-zawsze fascynowalem sie militariami
rolleyes.gif

- wszyscy mezczyzni z mojej rodziny poszli do wojska to czemu ja nie mialbym pojsc
smile.gif

A teraz kotrargumety:
-nie mozna pic
-nie lubie jak mna ktos pomiata ( i tak juz mna pomiataja
dry.gif
mad.gif
)
 

+Dark Innos+

Member
Dołączył
30.10.2005
Posty
114
Ja o tym nigdy nie myslałem . Ale mi to jest raczej obojętne czy pójść do woja czy nie . Ja mam zamiar studiować i uczyć się bo świat potrzebuje ludzi wykształconych.

P.SQUOTE Ojczyzna.

Heh ojczyzna ... ale co ona ma do zaoferowania ??? Wojsko w polsce a w USA to wielka rożnica . Jeśli ktos pojedzie do woja do USA to dostanie tyle kasy że wystarczy na jego całe studia i własne mieszkanie . A w polsce na pół roku studiów . Dlatego ludzie wolą jechać do woja w USA . Więc się niektórym nie dziw Gothi
 

sebi

Member
Dołączył
24.9.2005
Posty
116
Ludzie i moze pojdziecie na studia ... ale połowa zwas i tak do wojska pomaszeruje... -woj wam nieuciknie
Niema czegos takiego jak fala (w pewnym stopniu) ...Przejebane ma sie wtedy gdy sie zawali jakis rozkaz - a wtedy - to nie TY masz przerąbane tylko cała reszta twojej druzyny (a w tedy w nocy cie leją recznikiem z mydłem) a to boli -HehE wracając do fali - Fala byla dawniej, teraz wojsko bardzo złagodniało(nawet w polsce) - to nieznaczy ze mozna robic co sie chce.
Wojsko pomaga i to bardzo .. Po wojsku ma sie więcej odwagi ,nabiera sie pewnosci siebie ,Dyscypliny ,samozaparcia
Ktos tam powiedzial ze sobie w wojsku poszczela - Tak owszem , pojedzie sie 2 razy w ciągu roku na poligon szczelecki i na poligon z przeszkodami .
..W czasie wojska wystarczy miec odrobine samozaparcia , a sobie poradzisz

Dziękuje..
tongue.gif
tongue.gif
 

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
U mnie to jest inna sprawa, ja nawet jak bym chciał to do wojska nie idę... mam cukrzyce i jestem dożywotnio zwolniony od służby w wojsku polskim, amerykańskim,czy jakim kolwiek innym. Jednak zastanawia mnie to dlaczego wy wszyscy wolicie wojsko w USA od wojska w polsce... myślicie że wojsko w USA jest takie wielkie i wspaniałe, że mają tam superancki sprzęt i można spać do 11?? powiem tyle kto tak sądzi to znaczy że się za dużo filmów naoglądał. W amerykańskim wojsku tak samo trzeba wcześnie wstawać, i tak samo "kocą". Poza tym w wojsku amerykańskim jest o wiele większe narażenie że sie dostaniemy na jakiś konflikt więc to nie jest takie piękne jak się ludziom wydaje...
Sądze że wojsko państwu jest potrzebne, ale nie znaczy to aby każda osoba powinna do niego iść.


Pozdro...
 

Moozi

Member
Dołączył
23.10.2005
Posty
260
Nie chciałbym iść do woja. Jest wiele argumentów przemawiających za tym aby nie iść. Np. traktowanie przez innnych
dry.gif
W TV mówili kiedyś jak traktowani są nowi
dry.gif
. Po drugie straszny rygor którego nieznosze. A co mogłoby przemawiać za hmmm.... może to że mój tata był kilka lat w wojsku i miał całkiem niezły stopień. Zresztą i tak pójde na studia.
 

CAT

Member
Dołączył
27.12.2005
Posty
56
"...gdybym mogła być mężczyzną..." <:lol:> na pewno chciałabym pójść do wojska. Ciekawe doświadczenie, nauka posługiwania się bronią <przydłoby się w życiu
biggrin.gif
>, troche treningu <rotfl
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif
>. Poza tym zasłużeni żołnierze dostają wysoką emeryture
biggrin.gif
:D
 

Adi Galia

Member
Dołączył
12.11.2005
Posty
77
O razu mówię NIE !!! Oto argumenty:

1. NIENAWIDZĘ wcześnie wstawać
2. Słyszałem o panującej tam fali
3. Chcę iść na studia
4. Nałożyli by mi taki rygor, że nie przetrwał bym nawet jednego dnia
tongue.gif


Wojsko jest dobre, ale w grach komputerowych
tongue.gif


Pozdro
biggrin.gif
 

Sługa Kruka

Member
Dołączył
12.12.2005
Posty
261
Oczywiście, że pójdę do wojska. Mój dziadek był w wojsku, a ojciec jest pułkownikiem, więc i ja pójdę w ich ślady. Co do traktowania: z moim sprytem i sprawnością fizyczną szybko zaszedłbym wysoko i przestaliby mnie tak traktować. A po pewnym czasie to ja mógłbym pomiatać innymi. Heinrich Himmler też na początku był małomówny i cichy, a potem proszę! Reichsfuhrer SS. Co do wczesnego wstawania: wstałbym nawet o 4:00. Więc, tak, pójdę do woja!
 

Norton

Member
Dołączył
4.1.2006
Posty
53
Wojsko nie dla mnie!!! Gościa który obudziłby mnie o 6:00 skończył by w kostnicy.


Pozdro fani wojska!!!
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Mnie tam do wojska nie ciągnie. A główny powód został podany przez mojego poprzednika. Jakbym mógł wstawać najwcześniej około 12 to może rozważył bym pobyt w wojsku. Fakt, fajnie jest troszke potrenować ciało i osobowość, ale czemu tak wcześnie rano ;]
 
Dołączył
5.10.2005
Posty
264
Ja jeszcze o tym nie myśle. Narazie tam zajmuje sie szkołą. Jeśli przyszło by mi iśc to czemu nie. (noi tak nie miał bym wyboru) Nie ciągnie mnie tam. To fakt co napisał szczurek, że sobie potrenujesz ciało jak i osobowość, ale tak rano. Jak do szkoły musze wstawać codziennie o 7 (i prawie zawsze śpie na pierwszej lekcji o ile to matma) to o 6? O nie, to nie dla mnie.
 

GoKU gm

Member
Dołączył
1.6.2005
Posty
212
mnei sie wydaje ze wojsko to tylko wysiłek fizyczny i nic wiecej no i oczywiscie te 6 miesięcy w plecy moim zdaniem niepowinno to być obowiązkiem niestety jedyny sposób to nauka lub jakas praca np. w policji nieam rady trzeba isc rpzejsc trening na godnego obronce narodu polskiego
smile.gif
.
 

Archimonde

Member
Dołączył
26.4.2005
Posty
544
Ja nawet nie myślę o służbie w wojsku. Dlaczego?

- (chyba) nikt nie podał takiego argumentu. A jeśli wyślą mnie do Iraku (albo do innego konflitku)? Nie chcę zginąć w strzelaninie w jakimiś terrorystami. Szczególnie że to nie walka o Polskę, tylko pomoc wspaniałym i niezniszczalnym USA w obaleniu dyktatora. A co nam do tego? Nawet jeśli to by była walka o ojczyznę, to ja bym uciekł do innego kraju. Umrzeć za ojczyznę? A co ojczyzna zrobiła dla mnie, żebym za nią umierał? Szczególnie, że na pewno miałbym dziewczynę i jeśli by kochała, to pewnie by popełniła samobójstwo z żalu.

- Wolę kuć kilka godzin codziennie i być wykształconym człowiekiem, a później zająć się marzeniami/karierą (ja uważam że dobra praca, to praca do której nie musisz się dużo uczyć, a masz z niej duży zysk, np. czy żeby mieć wypasiony zespół i grać dobrą muzę trzeba mieć wyższe wykształcenie w wielu dziedzinach? Albo czy Tony Hawk ma jakieś doktoraty i jest magistrem?), a to wszystko może przerwać jedna zabłąkana kula.

- Rygor - nie nawidzę jak ktos mną pomiata. W podstawówce dlatego że byłem niższy od innych, "lepsi" mną pomiatali. Wiecie czym wyrobiłem sobie u takich szacunek? Bombą w pysk. (inaczej się nie da u takich) A w woju jakbym tak potraktował oficerka to by mnie chyba zbano...zastrzelił
biggrin.gif
O wstawaniu wcześnie nie wspominam...

- Warunki - jeden wielki syf, a na dodatek było kilka wzmianek w TV o oficerach pedałach, którzy ekhm szeregowców i grożą zabiciem, jeśli ktoś wyjawi to co się działo. Ludzie...

Pozdrawiam.
 

Avaneger

Member
Dołączył
13.11.2005
Posty
95
Ja tam nie myśle o wojsku . I nic mnie nie ciągnie żeby tam iść . Mój brat był i jak mi opowiedział jak tam jest to mi się odechciało . Już bym chciał wstać o 6:00 rano i biec 3 kilometry . Najgorsze jest to , że jak się uweźmie na ciebie jakiś kapral albo inny starszy stopniem to ty nic mu nie możesz zrobić , a jeśli by się już zrobiło to miało by się jeszcze większe przewalone . Więc nie ma mowy wole się uczyć przynajmniej to ja dosrywam nauczycielom .
tongue.gif
 

Ashkael

Member
Dołączył
19.12.2004
Posty
179
@Archimonde - jasne wyślą cie do Iraku.... Jeżeli jesteś poborowym jedyne co musisz robić to odbyc służbe i słuchac poleceń. Tylko zawodowi żołnierze moga być wysyłani na misje zagraniczne w celu obrony kraju [o_O no może Irak to nie do konca taki przypadek ale chodzi o to samo]

A czy będe sie wymigiwał? To zależy.

1. Prawdopodobnie mam zamiar iśc na zawodowego żołnierza więc tutaj wiadomo.

2. Jeżeli wybiore inny kierunek to tez nie będe starał się ominąc wojska. Wogóle to co niektórzy tutaj mówią o oficerach pedałach to jakaś paranoja nagłośniona przez telewizje. Ja nauczyłem się nie słuchać innych tylko ufać własnemu doświadczeniu. Jeżeli nie spróbuje się czegos to skąd mamy wiedzieć że to coś jest złe? [pomińmy opinie publiczną i osobista innych osób które czasami są troche wyolbrzymione.]
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
Ja nie chce iść do wojska iui tyle!
Argumenty za pójściem:
- można se z broni poszczelać-ale to naprawde dużo strzelasz.... no nie no masakras... tam tlyko się ćwiczy mięśnie a sporo żołnieży to z broni sgzrela tak sobie...
ARGUMENTY PZRECIW:!
- Nie lubie rano wstawać!!!!
- Nie lubie ciągle biegać, ejszce z rana ....... bleeee
- lol mam dyslekcje , i to taka mocną że mi się ręce tzręsą(dyslekcja to dysgrafia[to że się trz esą ręce i brzydko ktoś pisze , a mi się te ręce tzręsą widocznie] i dysortohgrafia czylli zaburzenia poąłczeń w muzgu jakiś tam) wiec raczej bym nie wycelował jakąś bronią dokładnie:p, chodź i tak mam celność dobrą jak an to że mam dyslekcje:p.
- Lol mam okulary -5 a wade wzroku jescze większą więc raczej i tak mnie nei wezmą... na szczęścice, a jak mnei wezzmą, to.... hmmmm nei wezmą mnie, bo pójde na studia(jak mnie przyjmą xD), byle by żaden gruby facet na mnie nie wrzeszczał,m tak ejst , rekrutów wymęczają a ci takcy najwyżsi tam w wojsku to słyszałem że od tej pozycji się zapasli....
Pozdro 500
 

Phoenixx

Member
Dołączył
12.2.2005
Posty
400
oj ja raczej nie chce , gdyby tam panowal lad i porzadek to czemu nie sporo bym sie nauczyl , btw slyszalem ze prawko za free w wojsku sie robi
tongue.gif
, ale z opowiesci rodziny, starszych zjamoych ktorzy juz to przeszli..( zalezy jeszcze do jakiego odzialu sie trafi) , to dzieje sie tam masakra :{ , tak bardzo chcecie "mydlo podnosic" , wogole w syfie sie tarzac :> znam sporo ludzi co jakis je#$#4 chorob skory sie nabawili i innych cholerstw , wiec ja raczej odradzam wojsko x] i smiesza mnie wasze argumenty bo nie chce mi sie biegac rano .. ehh ^^ to maly problem , bo przynajmniej kozak bys mogl wyjsc z niego , bo co robic w wojsku poza cwiczeniem ?
 

sonny

Member
Dołączył
14.1.2006
Posty
56
Ja nie chce iść do wojska bo podobno tam ciupciają nowych.

Słyszałem również, że za kare można szorować kibel pieniążkiem.

Chodziaż nawet gdyby i te plotki kłamały i tak nie chce iść, a zresztą co to za przyjemność ?
 

L T

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
35
Cipciają nowych to w więźniu i to nie wszystkich! Kto Ci takich głuot naopowiadał? Odrażające kary? Trzeba coś nieźle przeskrobać! Mój kumpel jest w woju i mówi że nic takiego nie ma! To tylko brednie! Trzeba robić to co rozkazane i będzie dobrze. Gdyby nie szkoła to nie mam nic przeciwko pójściu do wojska! Fajna przygoda, a później łatwiej o pracę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom