- Dołączył
- 24.2.2008
- Posty
- 334
Pochodze z dalekiej północy gdzie mrok nigdy nie ustaje słońcu. Przybywam tu, do świata nie znanego mi dobrze, więc zmusiłem się do zawitania w progi miejsca, gdzie ludzie się poznają. Jam Kraver Lynch, syn Kane'a. Ostałem jako ostatni ze swego klanu na tym ziemskim padole. Moi pobratymcy, przodkowie i potomkowie nawiedzają miejsce mego dawnego domu. Ich duchy są niespokojne, gdyż nie zginęły w uścisku bitwy, lecz zarazy. Byłem zmuszony opuścic ziemie przesiąkniete zdradą, nienaiwścią i śmiercią.
Jednak historia to inna. Witajcie wszyscy, witajcie wojownicy, witajcie magowie, witajcie cywile. Otwieram w waszym kierunku swe ramiona....
Jednak historia to inna. Witajcie wszyscy, witajcie wojownicy, witajcie magowie, witajcie cywile. Otwieram w waszym kierunku swe ramiona....