Wielki Finał Ligi Mistrzów

Status
Zamknięty.

halek

Member
Dołączył
1.9.2005
Posty
487
Już za parę chwil rozpocznie się wielki finał Ligi Mistrzów. Dla formalności napiszę, że grają tam te same drużyny co w roku 2005 czyli Liverpool i Milan, wtedy wygrała drużyna The Reds. Jak uważacie, która drużyna zdobędzie tytuł w tym roku? Przyznam, że nie mam pojęcia jaka jest dyspozycja piłkarzy Milanu, ale tak czy inaczej jestem całym sercem za zespołem Beniteza. Niezaleznie od tego czy wygrają, czy nie, myślę, że pokażą co potrafią. Pytanie tylko czy to wystarczy ? ;] (jak dramatycznie). A komu wy kibicujecie?
 

Johnny

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
173
Według mnie dzisiaj wygra AC Milan. Mają najlepszych pomocników i świetnych obrońców z Nestą na czele. Ale za to Liverpool ma skarb: Rafe Beniteza. On zawsze może zaskoczyc przeciwnika nową taktyką i wygrac nawet z silniejszym przeciwnikiem.
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Milan!!!!! Owalą ich do zera, miejmy nadzieje że Milan rozwali ich tak że nic nie zostanie po Liverpoolu. Milan ma wielu dobrych piłkarzy w porównaniu do Liverpoolu.
AS(Do Ciebie) Liverpool sux .....

Dobra idę na mecza :)
 

Wonak

Member
Dołączył
18.3.2007
Posty
41
Milan da im popalić tak jak pokazał MU.

Edit
Po pierwszej połowie 1-0 dla milanu...
 
E

eMzi

Guest
Dobrze jest. Kibicuję Milanowi, bo jako prawdziwy fan ManU nienawidzę L'Poolu. Mam nadzieję, że Milan rozjedzie ich w drugiej połowie, bo na razie jest średnio... Ale jestem pełen dobrej wiary i na co najmniej 2:0 liczę.
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Wonak gratki za wyczerpującą wypowiedź ;]

Kibicuje Liverpoolowi, liga angielska ma wspanialych zawodników i tak samo wspaniałe drużyny. Gre tych zespołów ogląda się z przyjemnością. Pozatym na ławce siedzi nasz bohater z przed dwóch lat - "duduś" :p
MU odpadło tak więc kibicuje innym anglikom.
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
Jakoś zawsze bardziej przypadała mi do gustu liga włoska. Zawsze kibicowałem tym drużyną gdy tylko jakaś grała. Teraz nie zmienię zdania i będę kibicował Milanowi. Ma on wspaniałych zawodników oraz dobrego trenera. To oni powinni wygrać w zeszłym roku ale prze Dudka się nie udało, ale teraz Dudek grzeje ławę ;] ( nie żebym nie lubił naszego polskiego bramkarza). Anglików nigdy nie trawiłem. Nawet w piłce nożnej.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Milan pojedzie do domu przegrany :)

Jak zwykle nienawidzę MILANU :p
Phe wielkie mi gwiazdy

LIv..skopie im tyłki jak w zeszłym roku
oby było jak mówię.....
 

halek

Member
Dołączył
1.9.2005
Posty
487
Niestety jednak Milan :(. W pierwszej połowie Liverpool zdecydowanie dominował, grali świetnie i nie dawali Milanowi pola do popisu. Z drugiej strony Włosi grali lepiej technicznie. Pod koniec połowy bramka która generalnie położyła cały mecz :|. Druga połowa to również dominacja The Reds, było ładnie i liczyłem że jednak odrobią. Pełen podziw za przygotowanie kondycyjne, myślę że Anglicy są pod tym względem w światowej czołówce. Później drugi gol, parę minut do końca. Jeszcze wierzyłem, kiedy minutę przed końcem odrobili na 2:1 :(. Cóż, satysfakcjonuje mnie fakt że mimo wszystko Liverpool był przez większość meczu drużyną dominującą. Chyba fani Włochów też się z tym zgodzą :p. Nie mogę mieć zastrzeżeń do sędziego, bo nie zawinił niczym wielkim, natomiast podniecenie Szpakowskiego drużyną Milanu było moim zdaniem żenujące <_<. Zwycięzcom gratuluję, pokonanym dziękuję za piękny mecz ;].

(sorry za powtórzenia itp ale pisane na gorąco :p)
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
CYTAT
AS(Do Ciebie) Liverpool sux .....

Jedna osoba woli Milan, druga Liverpool. Nie musisz odrazu mówić że któraś z nich jest "sux"...

Wracając do tematu.. Kibicowałem Liverpoolowi. Nie licząc Manchesteru United jest to jedna z moich ulubionych drużyn.. Do 44 minuty drużyna The Reds nie dawała szans piłkarzom z San Siro. Mieli wiele ciekawych i przemyślanych szans, jednak zawiodła tutaj skuteczność. Jak to się mówi, niewykorzystane akcje mszczą się na drużynie. Tym razem to się potwerdziło. W ostatniej minucie drugiej połowy Milan strzelił gola. W drugiej, siły były wyrównane. Tym razem sytuacji nie potrafili wykorzystać ani Włosi, ani Anglicy. Aż do czasu.. Znów zaatakował Milan i udało im się zdobyćc gola. Inzaghi wykorzystał "sam na sam". W 87 minucie nadzieję dał Kuyt, który strzelił na 2:1. Próbował również Crouch ale Dida nie miał problemów z jego strzałami. I stało się..
Nie nawidzę Milanu. Nie trawię :)P), nie cierpię! Gdy tylko pozałem ten klub znienawidziłem go.
Dodam jeszczę, iż sędzia trochę za wczas zakończył spotkanie. Widocznie był za "włosami" xD.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom