Wasze Plany Na Przyszłość

[daria]

A więc jak wskazuje nazwa tematu, chciałabym w tym temacie dowiedzieć się czy macie jakieś plany na przyszłość, zamierzacie coś robić?

Jeśli chodzi o mnie, to moje plany na przyszłość nie są do końca "zweryfikowane"...
Wiem jednak, że chcę trenować piłkę nożna dopóki będę mogła, starczy i na to sił,
później zamierzam dobrze zdać maturę, a co dalej? czas pokaże. Nie mnie jednak,
mam skryte nadzieje, że skończę studia na AWFie...
Trzeba tez pamiętać, że sport się kiedyś się kończy, więc trzeba mieć jakąś alternatywę.
Moją alternatywą jest chęć trenowania dziewczyn w piłkę nożna lub też praca trenerki
w innej dziedzinie sportu...
Oczywiście sport zamierzam pogodzić z moją drugą pasją, jaką jest gra na keyboardzie...
Mam nadzieję, że te plany choć w jakiejś części się wypełnią

A jak to jest z Wami?? Macie "tą, swoją" alternatywę?

 

[switek17]

No że sam nie pomyślałem, by ten temat założyć. Dzięki Daria.

Jeśli zdam maturę (raczej nie będzie problemu) wybiorę się na studia do Gdańska (która uczelnia, to zależy od wyników). Docelowo mam zamiar iść na budownictwo do Politechniki Gdańskiej. Jeśli mi nie wyjdzie, to jeszcze mam do wyboru zarządzanie lub ekonomię na Uniwersytecie Gdańskim. Jak mnie nigdzie nie będą chcieli (ani dzienne ani zaoczne) to pozostanie UWM a tego nie chcę, bo za daleko od mojej dziewczyny.

Co po studiach? Pewnie będę zapierdzielał na jakiejś budowie. Jak Bozia da, to w roli kierownika
O zakładaniu rodziny jeszcze nie myślę, bo na szczęście młodziak ze mnie. Choć mój kolega cały czas się pyta kiedy ślub xD

 

[MadMack]

Moje plany na przyszlosc legly w gruzach po przeprowadzce do Stanow. W sumie - teraz nie mam nic sprecyzowanego - ale myslalem na razie o dwoch alternatywach.

Najpierw pojde High School i skoncze go. Potem sprobuje sie dostac do Szkoly Aktorskiej. Jesli mi sie nie uda - pozostanie pojsc do College'u i ksztalcic sie w kierunku informatyki, badz tez socjologa/psychologa - cos w tym stylu. Czy mi sie uda - nie wiem. Pozyjemy - zobaczymy.

Pozdrawiam

 

[Dark Shadows]

Narazie jestem w LO, ale mój plan na życie nie jest jakiś szczególny:

LO - Studia dziennikarskie - dobra praca - rodzina - własny dom - spokojna emerytura.

Może to niewiele, nic szczególnego, zero ekscesów, ale gdyby mi się udało tak przeżyć życie bardzo by mnie to ucieszyło. Nie jestem człowiekiem, który ma zamiar żyć tylko karierą, chwilą. Wolałbym spokojny, w miare dostatni dom i życie z kobietą mojego życia niż ciągły wyścig szczurów o miejsce w jakiejś firmie.

Pozdro.

 

[Rangiz]

Plany na najbliższą przyszłość (weekend) to...impreza!
A na dalszą przyszłość...
Mam zamiar pójść do porządnego L.O. o profilu biologiczno-chemicznym. A co dalej? Sam zadaje sobie to pytanie codziennie gdy zasypiam. Najprawdopodobniej studia związane z moim profilem w liceum. Potem praca.
Mam zamiar założyć rodzinę. Dzieci? Sam na razie jestem ale mam zamiar mieć.
Niby wiele może się zmienić ale coraz bardziej jestem przekonany do przedstawionego tu planu na przyszłość. A jak będzie w rzeczywistości? Czas pokaże. Wiem jedno. Jeżeli będę ciężko pracował na sukces to go osiągnę. Nie ma BATA!

 

[szczurek]

Od października studia, ale takie które polubie, takie ktore sprawią że nauka będzie sprawiała mi przyjemność.
Znalezienie jakiejś fajnej pracy i zarobienie na autko, zdanie prawka. Na razie niczego więcej mi nie trzeba do "szczęścia" :<

 

[Laska]

Moje plany są proste: chcę zdać na studia, później znaleźć dobrą pracę, która pozwoli mi rozwijać moją pasję (motoryzacja), a w międzyczasie założyć rodzinę i ustatkować się. (ale do tego mi się nie śpieszy )

 

[edik]

Ja do LO idę na profil bio-chem bo chemia jest moją pasją, ale do jakiegoś pożądnego LO mam już pare na oku a potem to sie zobaczy ewentualnie kuzynka doradzi bo można powiedzieć, że ide w jej ślady(my tzn. ja i kuzynka jesteśmy jedynymi w całej rodzinie co lubią chemie )

 

[Cisu]

Co do planów, to napisanie dobrze matury, którą mam za rok, jest na pierwszym miejscu. Obecnie jednak nie wiem, czy pójdę na studia od razu, bo mam w planach odwiedzenie kilku miejsc. Prawdopodobnie najpierw wybiorę się do Brazylii, gdyż to miejsce już od dłuższego czasu nie jest tyle w mojej sferze marzeń, co po prostu cel. Później poodwiedzam takie miejsca jak Paryż, Praga, Nowy York, jednak nie wiem, na ile pozwolą mi na to środki i czy po prostu mój pobyt w Brazylii się nie przedłuży(sam pobyt tam jest już pewny). Następnie jadę do Anglii, gdzie mam starszego brata ciotecznego, który powiedział, że może mi załatwić pracę i nie wiem czy tam też nie zacznę studiować, jeśli tylko będzie się dało. Potem się zobaczy, jak to się wszystko ułoży, myślę, że po drodze poznam swoją żonę ;P.

 

[Aniol Stroz]

Plany na przyszłość.. Cóż.. Bardzo dużo zależy od tego jak będę się uczył. Póki co muszę martwić się jakie LO wybrać. Raczej sportowego nie, bo mama mówi, iż tam same nieuki chodzą xD. Raczej informatyczne. Później, o ile zdam maturę wybiorę się na studia. Jest też inna możliwość, choć wątpię żeby tak było. Otóż, gdybym dostał się do jakiegoś lepszego klubu w piłkę nożną, no to bym grał ;]. Jeśli nie to studia. Co później? Cóż, chyba wyjadę do Irlandii. A opłaca się. Tak w wieku 40 lat powrót do polski.. Tu znów znaleźć jakąś porządną robotę i spokojnie spędzić resztę mojego życia. Mam też w planach wiele wycieczek (np. do egiptu itp).. A zresztą.. Młody jeszcze jestem, wiele rzeczy przede mną..

 

[dudekkss]

Moimi planami to dobrze zdać maturę i dostać się na porządne studia ... myślałem nad prawem albo historią bo tylko to wchodzi w zakres rzeczy mnie interesujących. Wiadomo wszystko się jeszcze może zmienić, ale studia są na razie najważniejsze. Po studiach wiadomo, praca, ale w miarę dobra i taka co mi się będzie podobać ;] fajnie pomarzyć. W między czasie załapanie się do jakiegoś porządnego zespołu. Potem .... sam nie wiem. Chciałem przeprowadzić się na południe Polski albo zamieszkać na jakiś obrzeżach miasta. Inne kraje odpadają, chyba, że w ostateczności. Zobaczymy jak się to potoczy. Zawsze może przejechać mnie tramwaj ;]

 

[Bubda]

Skończyć gimnazjum, napisać dobrze test gimnazjalny. Dostać się do jednego z lepszych liceów w Kielcach, znaleźć wreszcie jakąś "fajną" dziewczynę. Potem zdać na studia. Znaleźć prace, kupić dom, założyć rodzinę. Zostać prezenterem na jakimś kanale bym chciał (już za parę lat bd prowadził wiadomości na jedynce xD więc uważać)

 

[veronique]

Ja planuję iść na Akademię Medyczną na wydz. lekarski lub na Akedemię Muzyczną na fortepian. Wszystko zależy od matury ( to już za 4 dni pierwsza!). Nie wiem na jaki kierunek pójdę jeżeli się dostanę na obie uczelnie... Wtedy będę miała problem. A po studiach, to już zależy, na które pójdę... W każdym razie moim największym marzeniem jest spokój, więc pewnie przeprowadzę się trochę dalej od miasta i tam czegoś poszukam.

 

[Xingu]

Ja chyba będę mało oryginalny xD

Zdać moją kochaną szkołę, napisać cudnie maturę i egzamin zawodowy, wcześniej zrobić prawko, dostać się na porządne studia o profilu informatycznym, znaleźć wreszcie drugą połówkę dobrą pracę, kupić własne 4 kąty i 4 kółka

Tyle Ale to powoli bez pośpiechu ^^

 

[Dadex]

Przede wszystkim chciałbym podróżować, to jest moje największe marzenie. Chciałbym zwiedzić Skandynawię, wybrać się do Szkocji etc. Do tego mieć chatkę w lesie do której zawsze mógłbym wrócić. Zdać maturę i dostać się na dobre studia, potem praca, ale koniecznie taka jaką bym lubił, można rzec zawód z powołania, choć na daną chwile nie wiem czy znalazłby się taki. Lubiany przeze mnie, nawet kosztem mniejszych zarobków.
Mam jeszcze marzenia muzyczne i parę innych pomniejszych pierdołek, ale resztę zachowam dla siebie.

 

[RobsonAjax]

Plany na przyszłość? I owszem...
Najsampierw otrzymać promocję do drugiej klasy liceum ogólnokształcącego, co wiąże się z intensywniejszą pracą z przedmiotów: matematyka, chemia.
Plany na bliższą przyszłość, to pójść w weekend pograć solidnie w nogę.
Narazie to tyle.


Pozdrawiam.

 

[Franklin]

Skończyć gimnazjum, potem iść do liceum medialno dziennikarskiego, albo do wos/historia. Potem studia na prawo, albo kulturo/religioznawstwo.
No i grać do końca w kapeli z kumplami, bo to jest moje marzenie.

 

[Lares_]

Najbliższa przyszłośc ( do roku możę dwóch)
Dostać się do Liceum, kupić mikrofon za 400 zeta, karte muzyczna za 1300 i sluchawki za 600 ;d. Zacznac nagrywac dancehall.

 

[Godfather]

Dajcie mi za to ostrzeżenie ale jedynym moim celem jest utrzymać szczęście które mam. Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.

Z wyrazami szacunku. Godfather

 

[parkh27]

ukonczenie szkoly, studia i sie dalej zobaczy


trochę dłuższe posty poprosimy na razie przestroga, potem bedzie 25% NS