Ulubiona I Znienawidzona Postać Z Gothica 1

Status
Zamknięty.

bredpl

Member
Dołączył
1.1.2007
Posty
335
w tym temacie dowiemy się jakie postacie lubimy i dlaczego. :D

Ja najbardziej z całej gry lubię Diego, to on zkazuje nam drogę i pomaga gdy jest potrzeba i nas nigdy nie zdradza. Zawsze jest miły i nigdy się nie wścieka na mnie oraz zawsze ma poczucie humoru i jest bardzo spokojny. Diego od samego początku do końca daje nam rady i pomaga. :)

W Gothicu 1 nie cierpię Gomeza, strasznie się przechwala, jest zuchwały i wydaje mu się że jest najważniejszy na świecie. Rządzi sobie i pomiata i rzuca się na każdego co go zdenerwuje. :angry:

A wy............

Pozdrawiam ;)

Taki temat już kiedyś był, więc pilnować się userzy, którzy się tu wpisujecie. Warn może posypać się gęsto, jeśli posty nie będą treściwe - GW
 

Vullin

Feainewedd
Dołączył
7.2.2007
Posty
222
Ja najbardziej lubię też Diego. Podaje nam dłoń i oferuje nam pomoc wtedy gdy jej potrzebujemy. Podpowiada nam jak odnaleźc się w nowym miejscu. Jest zaradny i poradzi sobie w każdej sytuacji.
Na drugim miejscu to chyba jest Milten. Lubię też Lee, dzięki niemu zacząłem nie lubic Rhobara :p Jest doświadczonym wojownikiem i nie jest tak zarozumiały jak inni przywódcy frakcji.

Najbadziej nie lubię Gomeza tak jak pawel_pl oraz Cor Kaloma. Obraża Bezia, ignoruje go i uważa się za osobę, która jest ważniejsza od innych (takie życie w sekcie :p)

Pozdro - Vullin...
 

Johnny

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
173
Moją ulubioną osobą jest Lee i Diego. Ten drugi ratuje nas od Bullita pomaga nam pokazuje świat i zasady.

Nie lubie Gomeza i Thorusa. Pierwszy jest wredny i uważa się za najsilniejszego na świecie a drugi nie ma za grosz szacunku do beziego i liczy się dla niego tylko ruda.

Pozdro
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Ulubiona to Lee i diego, Diego dlatego że wyciąga nas z tarapatów oraz pokazuje nam świat i mówi na kogo można liczyć.
Lee dlatego że jak przyłączymy się do najemników to nam pomaga a po pewnym czasie zostaje "kumplem".

Co do znielubianej osoby to mam takiego jednego,a mianowicie Gomeza, zdaje mi się że jest chamski i burak z niego. Bulit również mi podpadł znienawidziłem go za to że dał nam w szczęk na samym początku a potem jeszcze od nas dostaje.
 

halek

Member
Dołączył
1.9.2005
Posty
487
W Gothicu wiele jest postaci które darzyłem sympatią. Podczas pierwszego przechodzenia gry z pewnością najbardziej polubiłem Diego, był przyjaźnie nastawiony do nowych więźniów, i przede wszystkim nie był burakiem biegającym po obozie i zbierającym "podatki" od słabszych. Trudno go nie polubić :). W dalszej kolejności Lee, Gorn, Milten i Lares. Znienawidzeni... cóż, chętnie wymieniłbym Gomeza, ale jakoś bardzo mi nie przeszkadzał. Choć z pewnością go nie lubiłem, bardziej denerwował mnie Cor Kalom. On i te jego gadki o śniącym. Questy po których można było jedynie usłyszeć "a teraz zejdź mi z oczu" <_<.
 

Aniol Stroz

Najlepszy grafik
Moderator
Redakcja
Dołączył
14.10.2006
Posty
2046
Najpierw wymienię tych lepszych, później tych gorszych :

Ulubieni :
Lee - nasz dobry ziom. Niegdyś przywódca armi królewskiej. Od początku był dla nas miły i nas szanował. Zawsze pomocny etc.
Gorn - Silny wojownik i spoko kolega.
Siekacz - ten człowiek jest żadna ważną osobą w świecie Gothic, jednak od początku go polubiłem. Nosi tą wypasioną zbroje i wygląd jest spoko. Wydaje mi się być dla nas miły..
Milten - Mag ognia. Szanuje innych i to mnie w nim zachwyca.
Diego - dobry złodziejaszek. To on jest pierwszą osobą którą spotykamy w g1.. Polubiłem go gdy tylko się z nim spotkałem. Charakter takiego rzezimieszka.. RuleS ;].
Lester - to co u Miltena, tylko nie jest on magiem ognia ^_-.
Thorus - silny wojownik i spoko koleś. Ma bardzo fajny charatkrer. Takiego wojownika. Od początku przypadłmi do gustu ; ).

Znienawidzeni :
Cor Kalom - ten gościu jest chyba chory psychicznie. Poprostu go nie lubię.
Gomez - eh... Cały czas rządzi, jeśli powie się coś nie tak - rozkazuje swoim magnatom aby ci nas zabili ;/.
Bullit - dlatego że zrobił nam "chrzest wody". Nie lubię go od początku. Taki szpaner uważa się za bóg wie kogo..

To moja opinia. Pozdrawiam.
 

Jodełko

Weteran
Weteran
Redakcja
Dołączył
28.9.2004
Posty
2362
W grze najbardziej polubiłem Gorna. Pomocny, wyluzowany i wesoły. Zawsze chętnie stanie ramie w ramie z Bezimiennym do walki, jak to było z kamieniem ogniskującym w starym klasztorze i wolną kopalnią. Jest świetnym wojownikiem, ma wspaniały topór i należy do mojej ulubionej gildii. Jest jednym z 4 najlepszych przyjaciół.
Kolejną osobą jest Diego. Pomaga nam na samym początku, jak i też w późniejszych rozdziałach gry. Także należy to tej "fantastycznej" czwórki :). Nie przepadam za starym obozem ale przynajmniej ma plusa bo nie liże dupy Gomezowi. Po za tym lubię strzelców, a Diego ze swoim łukiem jest w tym mistrzem.

A kogo nie lubię? Oj sporo tego, ale wymienię tylko "elitę".
Przede wszystkim Gomez mnie w.... Denerwuje :). Myśli że jest men i wszyscy muszą mu usługiwać. Zbyt pewny siebie, zarozumiały i chamski. Z ogromną chęcią mu dokopuję.
Denerwują mnie także baalowie (bardziej niż wrzód xD). Takie wielki szychy z nich, łaskę mi zrobią jak się odezwą... Bez trudu rozniósł bym ich wszystkich w walce i mam gdzieś ich śniącego, jemu też dam rade!
 

axan00

New Member
Dołączył
27.9.2005
Posty
22
twórcy gry zapewne chcieli abyśmy mieli problemy z upierdliwym wrzodem ale on nie jest tak szkodliwy jak nawiedzony cor calom i to az do końca gry jego durna gatka mnie denerwuje, jeżeli tak działają sekty to chyba by mnie nie zwerbowali bo po kilku takich zdaniach ktoś by dostał w twarz, jak to robiłem z bloodwynem kiedy już byłem silniejszy. Natomiast ulubionym chyba Diego to on nas we wszystko wprowadza , uczy nas, i nie odwraca się od nas po aferze z magami ognia tak jak to robia inni ze s.o.
 

Matteox

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
92
Moim ulubiencem w Gothicu 1 jest Milten bardzo spokojny i mądry mag z którym mamy jedna misje...Bardzo go podziwiam bo podchodzi do wszystkiego w grze z wyrozumiałością ;)
Jest jescze Lee spokojny i madry dowotca....ma w sobie to cos za co go lubie,jak go 1 raz spotkalem to myslalem ze jest jak reszta całego Nowego Obozu czyli obdzierusy ale nie on okazał sie inteligentnym wojownikiem którego zawsze podziwiam... :)

A jeżeli chodzi o tego co nie lubie t najbardziej jest nim COR CALOM gdyż zawsze podchodzi do nas z niechcęcią i WIELKĄ ŁASKĄ co mnie w nim zawsze wkurza...a co najważniejsze że po tragicznej śmierci Y'beriona uciekł.....Cor kalom miał szcęście ze koło siebie mial w G1 ochroniaza <_< bo inaczej dlugo by sie nie pomadrzył B)
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Moja ulubiona gothicowa postać to oczywiście Diego. Uczy nas życia w kolonii, pomaga z własniej woli i potem cały czas wspiera radą i nie tylko. Z charakteru ( jeśli można tu o czymś takim mówić ) też jest spoko typem :)

Nie lubie guru i magnatów. Właściwie mają tak dużo wspólnego że nie trzeba ich przedstawiać z osobna. Myślą że są najważniejsi, że należy się im szacunek a na cos takiego trzeba sobie zapracować.
 

Cisu

Member
Dołączył
2.7.2005
Posty
852
Hmm...z najbardziej lubianą przeze mnie postacią będzie mały problem. Jednak tak po zastanowieniu to najbardziej lubię Gorna ;) Świetny wojownik, oddany przyjaciel, zawsze pomocny i lojalny. Pomaga nam nieraz, najpierw w ruinach klasztoru, potem podczas odbicia Wolnej Kopalnii. Ogólnie lubię też go za charakter ;) Co do Diego to owszem, pomaga nam na początku i przy Kamieniach Ogniskujących, ale w całej grze jest go ogólnie mało niestety chociaż też uważam, że świetny z niego gość ;)

Co do najbardziej znienawidzonej postaci to również będzie problem :p U mnie Lista Znienawidzonych Osobników czyli Cisu Niszczy Wrogów (w skrócie...aaaa darujmy sobie xD) są trzy pozycje :D pierwsza to Gomez za całokształt, druga to Bloodwyn bo jest skąpym frajerem x). Trzecie miejsce zajmuje Cor Kalom za to, że myśli że jest fajny i w ogóle a to mu nie za bardzo wychodzi ;), ale jakby się tak zastanowić to właśnie jego najbardziej nie lubię z całej tej bandy bo sprawiał mi najwięcej problemów przez całą grę, potem hamsko się do mnie odzywał i na końcu w finałowej walce używał niesamowicie wkurzającego czaru "Pirokineza" więc z całą śmiałością mogę powiedzieć, że to jego najbardziej nie lubię w całej grze ;)
 

Nick Bezimienny

New Member
Dołączył
9.4.2007
Posty
2
Diego lubiany gościu nie to co ten głupi Bulit i Gomez ktury myśli, że jest królem całego świata wogule cały stary obuz jest zryty. oto lista lubianych a 2 to nielubianych

LUBIANI:
Diego-zawsze pomaga w trudnych sytuacjach.
Milten-mag ognia kturego bardzo lubie za jego siłe duchowom i jest spoko :)
Gorn-silny wojownik ktury zawsze sobie poradzi z karzdymi kłopotami.
Lee-kiedyś przywódca armi królewskiej a tera tylko szefem najemników nie musi sie bronić najemikami i to lubie.
Saturas-mag wody ktury w 4 rozdziale uczy kręgów i lubie go spoko ziom.
Torlofa-bo jak mu sie wleje to ma fajny topur.
Lester-spoko gość ale słaby fajny kolega.



NIELUBIANI:
Cor Kalom:świrnienty gość niewiadomo co nawet mu odbiło.
Thorus-myśli tylko o rudzie i reszte to wszyscy wiedzom.
Gomez:To pisze na poczontku postu
Bulit:mówi ze jestem pochszczony gostek naprawde walnienty

Pozdro dla wszystkich
 

zaitsev

Member
Dołączył
22.10.2004
Posty
233
Ulubiony:
Gorn - poniewaz jest twardy i silny przez co upora sie z niejednym przeciewnikiem ale jest tez wporzo dla ziomkow ktorzy niewazne kim sa i jakie maja poglady

Znienawidzony:
Gomez - czemu? bo mysli ze jest mocny kozak i wszyscy chca mu sluzyc bo sie go boja i on kazdego rozwali :p
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom