Kody zawsze moim zdaniem były marnym sposobem rozwiązywania problemów, nieważne z czym poza bugami. Co do handlarzy - zgadzam się. Najlepszym sposobem jest ich bicie. Potem warto też sprzedawać skrzydła krwiopijców, gdyż po prostu są drogie. Warto też faktycznie zabawić się w kowala, nie dość, że porządna broń na początek, to można ją też sprzedać. Wykonywanie zadań - też niezła rzecz, no i przede wszystkim sprzedawanie broni, których na obecną chwilę się nie potrzebuje.