No właśnie. Jestem ciekaw, czy tylko ja sie sam sobie nie podobam. Czy może jest więcej takich jak ja Chciałbym abyście napisali tu o Waszych zachowaniach, być może czynach, które Was strasznie denerwują. Rownie dobrze mogłem poprstu poprosić o to abyście wymienili swoje wady z tym, że tu jest mała różnica ponieważ swoich wad często my, jako ich "właściciele" nie dostrzegamy, bo dobrze nam z nimi. A tutaj właśnie chodzi o to abyście napisali to co chcielibyście zmienić w sobie, bo Was to wnerwia.
Moim zasadniczym, od mego poczęcia P) problemem jest to, że często gadam takie durnoty, że sie to w pale nie mieści. Dopiero na drugi dzień uświadamiam sobie co ja takiego najlepszego zje*ałem. Wpierw wydaje mi sie to genialne, np. jakieś opo do budy (bo było na z.d.), a jak czytam to rano przed wyjściem do szkoły chwytam się za łeb. Chyba dlatego nie sprawdzam swoich wypracowań dwa razy
Ale też często wkurza mnie nie to co mówię, a to co robię. Często robie głupie rzeczy. Najpierw robie, potem myślę i już pare razy się przejechałem :/
Jestem też straasznie nie zdecydowny. Często muszę wybierać w pośpiechu (bo już nie ma czasu, bo i tak się długo zastanawiałem) i potem wkurzam się na siebie, że wybrałem to, a nie tamto
To tyle. Chodzący ideał! Tylko tyle by chciał w sobie zmienić
Moim zasadniczym, od mego poczęcia P) problemem jest to, że często gadam takie durnoty, że sie to w pale nie mieści. Dopiero na drugi dzień uświadamiam sobie co ja takiego najlepszego zje*ałem. Wpierw wydaje mi sie to genialne, np. jakieś opo do budy (bo było na z.d.), a jak czytam to rano przed wyjściem do szkoły chwytam się za łeb. Chyba dlatego nie sprawdzam swoich wypracowań dwa razy
Ale też często wkurza mnie nie to co mówię, a to co robię. Często robie głupie rzeczy. Najpierw robie, potem myślę i już pare razy się przejechałem :/
Jestem też straasznie nie zdecydowny. Często muszę wybierać w pośpiechu (bo już nie ma czasu, bo i tak się długo zastanawiałem) i potem wkurzam się na siebie, że wybrałem to, a nie tamto
To tyle. Chodzący ideał! Tylko tyle by chciał w sobie zmienić