Risen 2 - Magia Voodoo

Status
Zamknięty.

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Co o tym sądzicie? Woleliście magie kryształów oraz pieczęci z pierwszej części czy (po zobaczeniu trailera) spodobała wam się magia Voodoo?

Mnie osobiście zaintrygowała ta magia, lecz widzę, że nie będzie można jej wykorzystać do otwartej walki. Gdy będą cię ciągle walili to nie zdążył zmanipulować bestią/człowiekiem. Z pewnością będzie tu jakiś tryb ukrycia i manipulowanie wrogami z tego właśnie ukrycia. Czyli albo walczysz ty albo manipulujesz wrogiem i on walczy za ciebie, ale nim kierujesz - to by było dobre!

A co wy o tym sądzicie? Ten temat jest do tego.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Bardzo fajna jest ta magia. Tak wiem, nie napisałem dużo o niej, lecz wszyscy wiemy jak działa voodoo więc nie ma co o tym opowiadać, jedna rzecz mi nie daje spokoju.

W pierwszej części Risen, Mendoza razem z oddziałem Inkwizytorów przypłynął na wyspę Faranga, tak? To dlaczego nie przywieźli ze sobą magii voodoo, skoro tylko wyspa Faranga była zacofana, a oni jak mniemam przypłynęli z jakiegoś rozwiniętego, królewskiego (nawet nie wiemy, czy światem w Risen rządzi jakiś Król czy inny Władca) miasta?

Trochę mi się po prostu nie zgadzają wszystkie fakty, ale cóż, mam nadzieję, że jak pogram to wszystko będzie sensownie wyjaśnione.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
W pierwszej części Risen, Mendoza razem z oddziałem Inkwizytorów przypłynął na wyspę Faranga, tak? To dlaczego nie przywieźli ze sobą magii voodoo

Czemu traktujesz voodoo jak postęp technologiczny? Przecież ten rodzaj magii był na tyle specyficzny, że stał się bardzo elitarny.
Niby czemu inkwizytorzy mieliby znać czarną magię tego typu. Tak naprawdę nie wiemy jaką rolę będzie spełniać voodoo.
Z trailera wygląda na to, że bohater jest związany z kimś kto ją zna, ale czy sam będzie potrafił się nią posługiwać?
Jeśli tak, mógł po prostu się jej nauczyć od owej szamanki. Szczerze wątpliwą jest teoria, by ta magia była czymś szeroko dostępnym.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Wątpię, by była czymś na masową skalę. Raczej tylko dla wybranych.
Ale innej magii nie będzie, bo przecież kryształy i pieczęci wycofali z użycia.

Czyli albo walczysz ty albo manipulujesz wrogiem i on walczy za ciebie, ale nim kierujesz - to by było dobre!
Z tego co pamiętam, w Gothicu 1 był czar kontrola, nie pamiętam jak działał, bo użyłem go może 3 razy. Myślę, że magia voodoo to będzie coś w stylu wcielania się na określoną ilość sekund w daną postać i możliwość samookaleczenia :)
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Ale innej magii nie będzie, bo przecież kryształy i pieczęci wycofali z użycia.

Najwyraźniej, nie będzie w kolejnej częsci profesji maga.
Będzie jak w Arcanii. By być bardziej efektywnym walce łączysz broń konwencjonalną z magią.

Lub tak jak napisał szkielo, ze magia voodoo będzie dostępna tylko w specjalnym trybie.
 

Electric Dragon

Majster
Weteran
Dołączył
22.8.2009
Posty
4209
Bardzo fajna jest ta magia. Tak wiem, nie napisałem dużo o niej, lecz wszyscy wiemy jak działa voodoo więc nie ma co o tym opowiadać, jedna rzecz mi nie daje spokoju.

W pierwszej części Risen, Mendoza razem z oddziałem Inkwizytorów przypłynął na wyspę Faranga, tak? To dlaczego nie przywieźli ze sobą magii voodoo, skoro tylko wyspa Faranga była zacofana, a oni jak mniemam przypłynęli z jakiegoś rozwiniętego, królewskiego (nawet nie wiemy, czy światem w Risen rządzi jakiś Król czy inny Władca) miasta?

Trochę mi się po prostu nie zgadzają wszystkie fakty, ale cóż, mam nadzieję, że jak pogram to wszystko będzie sensownie wyjaśnione.

Tak samo, jak wyjaśnić sprawę z bronią palną ? Doszliśmy w innym temacie do wniosku, że jednak Faranga była jakby ościenną wyspą, mniej podatną na nowinki z szerszego świata. Ogólnie, zacofanym regionem z różnych powodów. Rządzi bliżej nieopisany król w jakiejś tam stolicy na kontynencie (sic!). W jedynce była mowa o tym, przy rozmowie z Inkwizytorem bodajże.

Wracając do voodoo. Na pewno ciekawy rodzaj magii. Nie gram w zbyt wiele gier, także nie mam żadnego punktu odniesienia, jak ten system wyglądałby w grze. Może ktoś z Was już spotkał się z magią voodoo w jakiejś grze? Wg mnie magia jak magia. Gdzie indziej mag robił specjalne pozy przy rzucaniu czarów, a w Risen 2 prawdopodobnie będziemy sobie trzymać laleczkę w ręku i zależnie od pożądanego efektu, 'specjalnie' ją pieścić.
 

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Tak samo, jak wyjaśnić sprawę z bronią palną ? Doszliśmy w innym temacie do wniosku, że jednak Faranga była jakby ościenną wyspą, mniej podatną na nowinki z szerszego świata. Ogólnie, zacofanym regionem z różnych powodów. Rządzi bliżej nieopisany król w jakiejś tam stolicy na kontynencie (sic!). W jedynce była mowa o tym, przy rozmowie z Inkwizytorem bodajże.
Moim zdaniem twórcy wzorowali się na historii Japonii w XVIII wieku. Kiedy to w Japonii ludzie jeszcze walczyli na miecze inne państwa już mieli od dawna bronie palne oraz wysoko rozwinięte porty oraz miasta. A dlaczego Japonia była taka zacofana? Bo nie była otwarta na inne kraje i nie dopuszczała ich nowinek technicznych do siebie. Faranga z Risen 1 jest taką Japonią. Zacofaną oraz zamkniętą dla innych. Chyba już wszystko sie wyjaśniło?
 

MacioM3n

New Member
Dołączył
17.4.2011
Posty
3
Wiadomość o Magii Voodoo sprawiła że jeszcze bardziej czekam na tą grę. Ciekawi mnie tylko jak zrobią ją w grze. Zastanawiałem się jakie czary wprowadzą do gry. Ja myślę że np kontrola- przejmujemy przez chwilę kontrolę nad postacią np strażnika i wchodzimy do pomieszczenia do którego nam nie wolno i wyciągamy ze skrzyni to co chcemy. Albo początkowe zaklęcie to lekkie draśnięcie. Mocniejsze mogło by być np implozja przebicie lalki na wylot i przeciwnik się rozwala na kawałki. To tylko wyobraźnia ale mogli by dać kilka ciekawych pomysłów. Jakie waszym zdaniem dadzą przykładowe czary?
 

Frag

New Member
Dołączył
25.1.2011
Posty
89
Według mnie to jeszcze zawcześnie żeby zakłada tego typu teamty bo jeszcze o grze mało wiemy. Według mnie to magia voodoo będzie magią unikalną dostępną jedynie dla tej szamanki ewentualnie dla jakiejś postaci lub stworzenia związanego z fabuła.
 

Dami 1200

Member
Dołączył
27.8.2007
Posty
174
Moim zdaniem twórcy wzorowali się na historii Japonii w XVIII wieku. Kiedy to w Japonii ludzie jeszcze walczyli na miecze inne państwa już mieli od dawna bronie palne oraz wysoko rozwinięte porty oraz miasta. A dlaczego Japonia była taka zacofana? Bo nie była otwarta na inne kraje i nie dopuszczała ich nowinek technicznych do siebie. Faranga z Risen 1 jest taką Japonią. Zacofaną oraz zamkniętą dla innych. Chyba już wszystko sie wyjaśniło?

Podejrzewam, że naoglądałeś się filmu "Ostatni Samuraj" ;p.
"Ostatni Samuraj" ukazuje czasy, gdy Japonia dopiero zaczynała/miała zacząć otwierać się na zachodnie cywilizacje - zig

No chyba tego filmu nie oglądałeś. To był XIX wiek. Wtedy Japonia już od stuleci walczyła bronią palną. A od zachodu chcieli karabiny...

W rzeczywistości Japończycy używali broń palną znacznie bardziej efektywnie niż ich europejscy koledzy w XVI wieku. Dodatkowo Japończycy produkowali celniejsze, trwalsze i solidniejsze strzelby.

Bitwa pod Nagashino gdzie broń palna pokonała szarżującą kawalerię klanu Takeda, jest jedną z najsławniejszych i wpływowych bitew w dziejach Japonii.

Samurajowie nie byli głupcami, a w rzeczywistości słynęli ze swojej łatwości w adaptacji do nowych warunków. Takie wydarzenia jak inwazja mongolska, chińska kultura oraz potęgi zachodnie – to wszystko miało wpływ na średniowieczną Japonię.

Jak więc widać, Japonia wcale nie była zacofana. A jeśli niektórzy szoguni nie chcieli używać broni palnej to nie dlatego, że byli odcięci od świata i nie mieli do niej dostępu, tylko ze względu na swój honor i tradycję machania kataną. Nie byli zacofani.

Jakie waszym zdaniem dadzą przykładowe czary?

No właśnie, tu jest problem. Ile może być opcji dźgania lalki szpilką? ^^
 

polek

New Member
Dołączył
21.4.2011
Posty
10
Dżgania, podpalania, topienia itd. jest dużo opcji ;).

no i wszystko do siebie zaczyna pasować no to tak jakby były te lalki to dzgać to można by w nie skonczoność to by było słabe ale jakbyśmy chcieli stopić lub spalić to tylko raz to byłyby takie
,,jedorazówki" jak zwoje
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom