Rewolucja W Mora Sul

Status
Zamknięty.

Prezes

Member
Dołączył
23.11.2006
Posty
139
Czy mieliscie takigo buga ze jak szliscie odbijac mora sul to koczownicy wchodzili w sciane i za nia znikali a jak sie przeteleportowales to nie moglestrfiac asasynow tylko koczownikow
 

Kubaa

Member
Dołączył
18.11.2006
Posty
104
Nie. Nikt nie miał chyba takiego buga, a przynajmniej ja nie miałem to na bank jest bug jeśli chcesz moge ci przesłac save'a ale podaj poczte! :)
 

Domin

Member
Dołączył
15.12.2006
Posty
124
Jak cos mialem podobnego buga-walilem w Trolla a on w skałe wlazl i wyjsc nie mugl wiec poszedlem a jak wracalem tamtedy(zapomnialem ze tam byl) to bym prawie na zawał padł-nagle mi ze skały wyskoczyl i mnie oburącz walnal :p.
 

alex-k6

Member
Dołączył
10.11.2006
Posty
80
Miałem to samo. Wbiegli w skałę przed miastem, wracali, wbiegali, itd. No to spróbowałem sam zacząć odbijać miasto. Pierwszego zabiłem z kuszy (można z łuku), a gdy wszyscy zaczęli mnie atakować pojawili się koczownicy i pomogli.

Potem tylko ustawili się w szyku "do ataku". Bug, chyba nadal tam stoją. No ale miasto wyzwolone.
 

Prezes

Member
Dołączył
23.11.2006
Posty
139
A czy Angar wam uciekl po odbiciu bo u mnie walczyl z asasynami a potem razem z nimi zaczal uciekac
 

Domin

Member
Dołączył
15.12.2006
Posty
124
Angar-przyjaciel(w któryms tam poscie pisalem ze jak niebieski/zielony kolor nazwy to przyjaciel)i on nie moze uciekac tylko co najwyzej zabijac asasynów wiec raczej nikt tego nie mial.A pozatym ja z pomocą sie nie mecze bo mam 54 lvl i 2 El Bastardo zatrute to sam miasto wybijam-z Gonzalesem najlepiej :D.
 

Prezes

Member
Dołączył
23.11.2006
Posty
139
To dlaczego on walczyl z asasynami a potem znimi uciekal?? Podczas walki byl czerwony a takto jest zielony jak asasyni
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom