Protest W Katowicach

[szkeleton]

No więc zainspirowała mnie dyskusja na kwejku od wielkich filozofów internetu, którzy uważają, że górnicy powinni zdechnąć na dole bo gówno robią oraz nikt im nie każe pracować na dole bo w kraju nie są oni potrzebni cyt. martwy zawód.
 

 
Co o tym myślicie? Ja jedynie uważam, że wybrali złe miejsce. Powinni palić pod Kompanią Węglową i domami głównych dyrektorów.
Protest jak najbardziej słuszny moim zdaniem, lecz za bardzo chaotyczny i można było to z deczka inaczej wykonać (petardy, podpalenia i ogólny chaos był straszny)
A co do górników, mają rację. Po kolejnych odtrąceniach z wypłaty, po usunięciu większości przywilejów zawód ten jest coraz bardziej nieopłacalny, a zamykanie kolejnych kopalń (mimo ciągłego wydobycia) z powodu podwyższenia premii dyrektorowi to grube przesady. Sam czasami zjeżdżam na dół, a ojciec i wujek pracują w kopalni, a jedyne co słyszę to kolejne potrącenia z wypłaty na rzecz jakichś składek dla prezesa czy dodatkowych podatków.
Znam jedynie sytuacje w mojej okolicy (kopalnia Wirek, Halemba) ale widzę, że na całym Śląsku jest podobnie. Nie wiem jak poza Śląskiem.
 
Dodatkowo coś czego telewizja nie podała - główne hasła protestu "Tusk to chuj", "Pierdolić Tuska", "Spalimy wszystko", "Chcemy nasze miejsca pracy",  "Tusk to pedał".
 
A co wy o tym sądzicie.

 

[El Bastardo]

Ja nie śledzę sprawy, nie jestem na bieżąco (nie oglądam tv, wiadomości, nie czytam gazet itp. ) ale mam podobne zdanie. O kopalniach i górnikach słyszy się to i owo co jakiś czas. I zazwyczaj źle się słyszy albo jakąś kopalnie zamykają albo obcinają pensję górnikom. Jak dla mnie górnik to ciężki  zawód, nie ma lekko a robić trzeba. Polska od zawsze stała na węglu, więc chyba coś im się należy prawda?? Dyrektorzy siedzą na dupie i pobierają ogromne wypłaty, jak nie ma na podwyżkę, to się górnikowi zabierze. Nie chcę mieszać w to polityki ale  rząd powinien coś z tym zrobić, tylko po co ?? Sprzedali już prawie wszystko co tylko było do sprzedania, teraz czas na kopalnie, górnikom ukraść jak najwięcej, kopalnie pozamykać a jak zajdzie potrzeba, to się węgiel kupi za granicą. Przecież Polska to bogaty kraj, stać nas, po co wspierać swoją gospodarkę jak można czyjąś??
 
Co do samych strajków, to tak jak mówisz, powinni uderzyć konkretnie i nie odpuszczać. Prezesów i dyrektorów pozwalniać i zrobić porządek. 

 

[RobsonAjax]

Niegasnące Słońce Peru, Premier Donald Tusk w swej niewysłowionej mądrości (oraz przy konsultacjach z tzw. "Kongresem Kobiet") przyjął niedawno europejską konwencję o zapobieganiu przemocy wobec kobiet (jako jedyny europejski mąż stanu! oto prawdziwa postepowa europejskość!), toteż istnienie kopalń jest już zbędne- parszywi męscy szowiniści i cały klerykalno-konserwatywny patriarchat nie będzie mógł używać swojego koronnego argumentu dot. powszechnej równości, a mianowicie szderczej i pełnej buńczycznośći frazy: niech kobiety idą pracować w kopalniach i tam skończy się feminizm!
 
--------------
 
:wtf2:
 
 
P.S. Moja skromna satyra na dziesiątą rocznicę u ue

 

[Biafra]

W obecnej sytuacji geopolitycznej (patrz: sytuacja na Ukrainie i nieprzewidywalny Putin), nagle Tusk zaczął głosić tezę dekarbonizacyjną... czyli powrót do węgla. Najpierw gnoili przemysł wydobywczy przez 20 z okładem lat, potem gdy już byliśmy w unii europejskiej (na czasie 10 rocznica), PO z Tusekiem na czele podpisała pakiet emisyjny, który jest gwoździem do trumny górniczego (węglowego) przemysłu, a teraz nagle obudzili się z ręką w nocniku. Typowe.
Dobrze chłopaki robią, że walczą o swoje. Czy się to komuś podoba czy nie Polska węglem stoi zarówno kamiennym jak i brunatnym. To, plus dywersyfikacja gazu, plus ewentualne łupki itp, to dla nas szansa na uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu. To dla nas imperatyw i dlatego musimy stawiać na węgiel. 
Głośno się o tym nie mówi, ale Niemcy także zaczynają wracać powoli do węgla, tylko w ich interesie jest najpierw zarżnąć nasz przemysł górniczy, abyśmy jeszcze bardziej byli zależni od niech, a Tusk do tej pory robił wszystko aby im to ułatwić.
 
Co będzie dalej zobaczymy. Nie widzę tego w różowych kolorach, ale może się opamiętamy trochę. Czas pokażę. 
 
 
p.s. kolega był w delegacji w podziemnej kopalni gdzieś na Śląsku i dowiedział się od operatora kombajnu ile on zarabia (w porywach do 3k zeta), to się złapał za głowę. U nas kierowca w zakładzie zarabia tyle lub więcej w zależności od stażu pracy. Dziwicie się tym strajką? Je nie.
Pod ziemią są straszne warunki pracy i każde wynagrodzenie to za mało za taki wysiłek, a ten o którym wspomniałem to kpina, biorąc pod uwagę prócz wysiłku, także ogromne ryzyko wypadkowe...

 

[szkeleton]

Mój ojciec, kierownik wydziału który pracuje na przodku zarabia (po odtrącaniu wszystkiego) 2,8k + dochodzą do tego tzw mandaty czyli jak ktoś z jego oddziału coś źle zrobi lub coś się komuś stanie od ponosi za to odpowiedzialność i potrącają mu z pensji. Ostatnio miał 2 takie wypadki w jednym miesiącu (kombajn się zepsuł z powodu złego użytkowania i jeden wylądował w szpitalu) i wyszło mu 1,3k wypłaty.

 

[Biafra]

Jarajmy się Unią: jest tak świetnie i taka miła muzyka gra...
 
A tato kolegi dalej zarabia nie całe 3k na rękę zapindalając ponad miarę. To nie jest cool, mówiąc płytko, jeżeli ktoś wie o czym mówię... hu hu he he. Normalnie pomieszanie pojęć.
 
Czyli:  europa znaczy bagno: czytaj- myśmy bagno zwyczajowe; oni zaś obyczajowe...