QUOTE Ja słyszalem że podczas rejsu na kontynent bezimienny zostanie opętany przez poszukiwacza zapadnie w śpiączke i obudzi sie dopiero gdzy przybijemy do kontynentu.
Ma stracic czesc swojej śiły(nie całą)złota i ekwipunku ale nie będziemy startować od zera.
Czy to prawda nie wiem tak wyczytałem.
o poszukiwaczu przeczytales na tym forum Blizna. Jak dla mnie, dobry by byl sztorm, pozniej znajdziemy sie na plazy leza tam eszce nasi kumple Lee, Diego < Gorn itd, mogloby jednego gdzies indziej wyzucic i musimy go odnalesc, a jak przesukaliswoj statek to znajdzie jakas skorzana zbroje i jakis mieczyk. Albo od mocnego uderzenia takiego ze odrazu musimy uciekac przed orkami czy tymi dinusiami