Pistolety Na Kulki

[Jay_Kay]

Tez strzelałem sie, a co

. Jakies 5 lat temu to było, na podwórku z kolegami wymiataliśmy

. Chociaz byl taki jeden wypadek, kiedy kolega dostal prosto w rogowke oka

. Lezal w szpitalu jakies 2 tyg, a potem go wypuscili. I mamusia zabronila mi sie strzelac

. Wtedy jeszcze jej sluchalem. Popieram pomysl zrobienia strony.

 

[Dark Shadows]

Pistolety na kulki

Temat się rozrósł, ale jak wiadomo każdy to zna i chyba większość się tym bawiła. Tak jak i ja

Widzę, że ktoś ma też ochotę na stronę o nich no to ja też was popieram. Pamiętam, że często mi się psuły te pistolety i jeszcze kulek brakowało, ale jak ktoś wracał z rodzinny do domu to i kulki były

Kiedyś to było fajne, ale teraz trochę tak głupio.

 

[Jodełko]

Pytanie do was, a przedewszystkim do nałogowwca takiego jak ja szczurka

, kiedy ostatnio szczelaliści się??? Ja ostatnio stzrelałem się dwa tygodznie temu, i dzisiaj będziemy się znwu strzelać... oj bedzie się działo

, biore słome, mam całe pudełko zapałek siarek,,, i będzie zadyma

, nei zobaczą nas w tym dymie

.
Pozdrawiam Jodełko

 

[szczurek]

Hohoho ja ostatnio strzelałem sie w wakacje... Teraz wzięliśmy się za czyszczenie sprzętu ( mógł troszke zardzewieć, trzeba przejechać raz czy dwa smarem ) i gromadzenie kulek. Musimy odkopać cały sprzęt bo za 2,3 tygodnie jak spadnie śnieg idzemy do lasu

I myśle że na tyle na ile czas pozwoli będziemy sie strzelać regularnie. Choć za bardzo nie moge juz inwestowac w sprzęt tak jak kiedyś, bo na kompa zostawiam

 

[Adonix]

E tam kulki plastikowe ;p nie ma jak to paintball

Wlaśnie sobie kasę z kumplem zbieram na paintballa i będziemy się strzela ć farbą

Kulkami sie siekalo jak było się malcem

teraz nawet tego sprzetu nie mam ;p mój kumpel ma sporo paczuszek z żółtymi kuleczkami.

Z poważaniem
Adonix

 

[Konfistador]

Pistolety na kulki to dla mnie dziecinada poprostu. Bawiłem się takim czymś gdy miałem niespełna 10 lat. Muszę przyznać, że było fajnie ale to jest dla dzieci. Dla starszych proponuję pain ball. To jest dopiero fajne. Taka farba leci dalej niż kulka, w magazynku jest więcej pocisków. Do tego dochodzi bardzo fajny teren na którym można się postrzelać. Co do tej stronki to wydaje mi sie, że mało kogo będzie interesować, że wygrałeś z zenkiem w bitwie na pistolety...




pozdrawiam

 

[Jodełko]

QUOTE (Konfistador @ 06-11-2005, 13:17) Pistolety na kulki to dla mnie dziecinada poprostu. Bawiłem się takim czymś gdy miałem niespełna 10 lat. Muszę przyznać, że było fajnie ale to jest dla dzieci. Dla starszych proponuję pain ball. To jest dopiero fajne. Taka farba leci dalej niż kulka, w magazynku jest więcej pocisków. Do tego dochodzi bardzo fajny teren na którym można się postrzelać. Co do tej stronki to wydaje mi sie, że mało kogo będzie interesować, że wygrałeś z zenkiem w bitwie na pistolety...




pozdrawiam

1. Painball za drogi.
2. Taa ja Mam Shotguna co w magazynku wejdzie mi luzem 40 kulek, a jak upcham 55

tyko ze jak jest więcej niż 40 to się czasem kulki blokują i tzrebą potrząsać

.
pozatym my się nei strzelamy takimi kupsztylami z bazaru, stzrelamy się Uzikami, SHotganami o dalekich zasięgach.
Aha szczurek a wy po ile sie stzrelacie??? my po 3... wczoraj było nas 3 a ich 4 bo się do nich jeden wpieprzył, ale i takj wygraliśmy

2:1... tylko tym razem nie byłęm najlepszy, jeden susu z mojej drużyny był najepszy

, 6 zabitycxh

hehe, ale ja zato zabiłem najlepszego w jednej rundzie

... zresztą na zmiane sie zabiliśmy

.
Pozdrawiam Jodełko

 

[szczurek]

Hmmm ja mam male zastrzeżenia:

QUOTE (Konfistador)Pistolety na kulki to dla mnie dziecinada poprostu.

Już mi sie nudzi powtarzanie że to nie są zwykłe pistolety na kulki, z którymi biegają 5 -cio latki szczajace jeszcze w gacie. Pożądny gun kosztuje około 200 zł więc inwestowanie w takie cośto nie jest zabawa. Zwłaszcza żęto co robimy to jest sport. Painball jest troszke bardziej urozmaicony i droższy

No ale jakby nie patrzeć to prawie to samo.


QUOTE (Jodełko)Aha szczurek a wy po ile sie stzrelacie???

No zależy: 2 vs 2, 3 vs 3 albo 2 vs 2 vs 2

Wtedy jest największy hardkor

Często gramy też na zdobywanie flag ( nie kumatych odsyłam do gry quake 3 ;] ).

 

[Gucio]

Jak dla mnie te pistolety na kulki to po prostu chłam i szajz

Nie wiem jak ktoś lubi wydawać kilkadziesiąt złociszy na takie badziewie, co sie psuje po kilku chwilach używania, to niech kupują, idioci

Dziwie sie niektórym qmplom ze szkoły że kupują takie pierdoły zamiast se na CD Action odłożyć albo na jakąś gierkę

 

[szczurek]

Nie no nie wyrobie

Ile razy mam pisać że to nie są jakieś zwykłe plastikowe pistoleciki z kiosku dla dzieci za 5 zł ?? Te których my używamy są metalowe i nie niszczą sie od byle upadku. Ja domyślem sie że nie potraficie sobie wyobrazić jak to wszystko sie odbywa i dlatego piszecie że to dla dzieci

No coment.

 

[Jay_Kay]

Hmm... Tak jak mówiłem ostatni raz strzelałem się 5 lat temu, takimi pistolecikami z kiosku za 15 zł

. Pamiętam, że szliśmy 3 vs 3 (to było w parku jakimś

) i szybko się to skończyło, bo przez przypadek qmpel trafił jakieś dziecko i musieliśmy się zmywać. Pamiętajcie, że mieliśmy wtedy po 10 lat

.

Później się już nie strzelaliśmy

.

 

[Adi Galia]

Witam

Ja tam sobie mam kupic pistolet (karabin) za 160 lub 140 zł. Wtedy to będzie fajna zabawa szczególnie w lesie

.

 

[Dark Palladyn]

Ja tam to czasem z kumplem postrzelam sobie.Z pistoletów,karabinków itd.
To nie jest dziecinne.A śmiać z tego nie wypada,bo jak oberwiesz w oko to już nie jest do śmiechu

.Spoko hobby.Odprężyć się można,na strzelaniny się umawiać i
oczywiście z kumplami się spotkać.A jak przyjdzie wieczór to na kompie można postrzelać.

 

[Blair]

No pewnie że uwielbiam pistolety i karabiny na kulki (i nie tylko), kiedyś w dzieciństwie co chwile wracałem do domu z płaczem że dostałem kulką w oko ,
mama po takim czyms zabraniała bawić a raczej strzelać się z kolegami ale ja dalej chodziłem na regularne wojny

. Moją najwiekszą bronią to było Uzi,
miałem takie dwa , teraz jak se pomyśle to wyglądałem jak CJ z GTA:SA

 

[Avaneger]

Kiedyś też sie bawiłem w strzelaniny . Było fajnie , ale już z tego wyrosłem . Wspominam fajnie ten okres . Mam jeszcze moją niezawodna berete

która robiła dziury w kurtkach . Ale nie zapomne napewno jak kupiłem sobie kulki z farbą . To była zabawa heh .