Papierosy

Shadow27

Member
Dołączył
26.10.2005
Posty
354
Dobrze Kacperex , że Ty starasz się nikomu nie przeszkadzać swoim nałogiem i to popieram. Ja otóż jestem uczulony na dym , albo raczej przeczulony bo na najmniejszą woń robi mi się nie dobrze , a po 5 min zygne ...... tak już mam , więc moje zdanie jest takie : niech wymyślą nieśmierdzące papierosy to nie będzie mi to wcale przeszkadzać
wink.gif
 

Roioan

Member
Dołączył
20.7.2005
Posty
424
Ten przepis by się przydał.......I to na pewno.
Jestem, za, aby wprowadzili ten zakaz.
Jeśli osoba paląca w kawiarni( lub gdzie indziej) szkodzi nie tylko sobie, ale i innym.
Niestety mam dziadka, który pali i to mnie trochę denerwuje.
Ostatnio jak byłem na feriach właśnie dziadka to nie można było wytrzymać!
Raz pamiętam, jak siedziałem w kuchni, a tu naglę dzidek z papieroskiem i dym.
Siedzieć się nie dało.
Osoba ta może palić, ale powinna wyjść z kawiarni, albo pójść do toalety.
Takie jest moje zdanie na ten temat.

Pozdro
tongue.gif
 

EdGaR

Member
Dołączył
3.3.2005
Posty
853
QUOTE Osoba ta może palić, ale powinna wyjść z kawiarni, albo pójść do toalety.

I dlatego w większych restauracjach są miejsca dla palących i niepalących. A tak odemnie to niemam zamiaru palić i nigdy nie paliłem (no może kiedyś
tongue.gif
) a towarzystwo osób palących nie przeszkadza mi (o ile nie huhają w twarz
tongue.gif
).

Pozdrawiam
 
G

Gray_Fox

Guest
Kto chce, niech pali papierosy. Mamy demokrację, każdy obywatel jest wolny. Moim zdaniem nakaz sie przyda, wielu ludzi nie cierpi dymu papierochów. Moja pani od #### czuje zapach tego dymu na 10 metrów jeszcze z zamknietymi drzwiami (psycha?)
Mi to rybka , wielorybek i cały ocean (pozdro Boba
biggrin.gif
), jak ktoś pali, byle mi nie na twarz szedł dym
biggrin.gif


Ave.
 

L T

Member
Dołączył
19.1.2005
Posty
35
Ja jestem jak najbardziej za! Nie cierpię dymu z papierosów. Jak ktos juz pali to niech pali sobie w miejscach do tego wyznaczonych, a nie truje innych w miejscach publicznych. Nie obchodzi mnie, to że ktoś pali, ale dlaczego ja mam cierpieć z powodu biernego palenia, które jest gorsze niż czynne. Ostatnio byłem może godzinkę w barze i tak mi ubrania prześmierdły fajami, że musiałem je wietrzyć na balkonie przed włożeniem do pralki, bo chyba by się zepsuła od tego smrodu!
smile.gif
Pozdrawiam
 

chery

Member
Dołączył
17.6.2005
Posty
693
Jestem ZA. Ludzie palący jeśli chcą to niech się trują, ale niech nie zatruwają osób które są w ich otoczeniu. Gdzieś nawet wyczytałem że jeśli palący dmuchnie komuś prosto w twarz dymem papierosowym to zatruwa go tym nawet bardziej niż siebie podczas zaciągania się ćmikiem. Mam niestety tego pech żę moi rodzicę palą i to na potęge. A pomieszczenie z którego piszę tego posta tzw. biuro (mam tu kompa z netem)jest wiecznie przesiaknięte aromatem dymu papierosowego i da sie to odczuć przebywając tutaj. chociaż ja już się przyzwyczaiłem. Z drugiej strony moim zdaniem nie powinno się zabraniać palenia np. w pubach czy klubach. Niby jest to miejsce publiczne ale powinny być pewne wyjątki od zakazu palenia bo mogę zrozumieć że ktoś jest sobie ze znajomymi w pubie i zapali sobie ćmika. Ale ogólnie to jestem za.
biggrin.gif
 

cesc

Member
Dołączył
22.12.2006
Posty
178
Odkop? ;D

Papierosy to cząstka mnie, mojego życia. Dzień bez fajki, dzień stracony ;)

Co do zakazu to po części popieram. Bo i po co truć nie palaczy. Ale ja i tak sram na zakazy, pale gdzie chcę, kiedy chcę i ile chcę ;D. Ale staram się nie palić , jak widzę bachory w wieku do 10 lat, bo 11 latki to i tak jarają ;)

Ale w pubach każdy powinien być mógł sobie zajarać, w końcu takie rzeczy są do tego stworzone, nie?
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
Jestem za tym. Paliłem, ale rzuciłem, nie pale już tydzień xD ufff, juz do tego nie wróce, zmusiły mnie do tego badania na serce xD

ale wracając do tematu
Jestem za tym żeby wprowadzono zakaz palenia w miejscach publicznych wyłączając puby, bary bądz dyskoteki. Zależy mi na tym żeby nie można było palić na ulicach. Według mnie nie wygląda to za dobrze kiedy dzieci, tak jak mówił cesc, palą.
Jednak powinny być miejsca, w których było by dozwolone palenie.
 

Armalite!

Member
Dołączył
14.6.2007
Posty
93
No przecież ludzie na stołkach wiedzą lepiej co mam jeść i robić...

CYTAT
Najpierw przyszli po pijących piwo na ławce,
ale się nie odezwałem,
bo nie ja nie piłem.

Potem przyszli po posiadaczy broni
i nie odezwałem się,
bo nie nie miałem broni.

Potem przyszli po kibiców,
i znów nie protestowałem,
bo nie należałem do ultrasów.

Potem przyszła kolej na palaczy,
i znowu nie protestowałem,
bo większość wie lepiej.

Wreszcie przyszli po mnie,
i nie było już nikogo, kto wstawiłby się za mną.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT(Armalite! @ 16-11-2007, 20:08) [snapback]158664[/snapback]
No przecież ludzie na stołkach wiedzą lepiej co mam jeść i robić...



bardzo dobry cytat :)
I w sumie jak najbardziej odzwierciedla sedno sprawy.
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
CYTAT
No przecież ludzie na stołkach wiedzą lepiej co mam jeść i robić...


Ten cytat był chyba w bardziej godnej sprawie. Nikt nie ma prawa zabijać mnie na ulicy - czy legalną bronią, czy papierosem. W domu - proszę bardzo, możecie sobie palić jak macie iles tam lat.

Btw, od kiedy kibic = (tylko i wyłącznie) ultras?

Edit-
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT
Nikt nie ma prawa zabijać mnie na ulicy - czy legalną bronią, czy papierosem. W domu - proszę bardzo, możecie sobie palić jak macie iles tam lat.


heh zapewne odczuwasz dym papierosa na dworze.
Większy syf leci z autobusów, samochodów niż z tych całych papierosów.
Ja palę i palę wszędzie. Oczywiśce zawsze stoje na uboczu, aby komuś nie przeszkadzać. Aczkolwiek jestesmy na dworze i tak tego nie czujesz.
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
CYTAT
heh zapewne odczuwasz dym papierosa na dworze.


W klatce schodowej, czasem w szkole, ale za to rzeczywiście - jakoś tak rzadziej na chodniku. Może i ludzie nabierają jakiegoś poczucia.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT(Megarion @ 16-11-2007, 21:35) [snapback]158675[/snapback]
W klatce schodowej, czasem w szkole, ale za to rzeczywiście - jakoś tak rzadziej na chodniku. Może i ludzie nabierają jakiegoś poczucia.



W szkole jest zakaz z tego co wiem, chyba że dla dorosłych ;)
Klatka chodowa itd to na ogół jakieś grupy okupuja. Dlatego capi.
I to moze przeszkadzać.
Ale na przystanku? Czy na dworze co to komu?
 

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
CYTAT
Ale na przystanku? Czy na dworze co to komu?


Niepalącym. Na przystanku panuje raczej tłok, ew. każdy jest blisko palacego. Jak chce on palić, niech odejdzie od tłumku.
Co do klatek - to naprawdę nie tylko menele.
 

Kacperex

KacŚpioszek
Dołączył
26.10.2004
Posty
6508
CYTAT(Megarion @ 16-11-2007, 21:43) [snapback]158679[/snapback]
Niepalącym. Na przystanku panuje raczej tłok, ew. każdy jest blisko palacego. Jak chce on palić, niech odejdzie od tłumku.
Co do klatek - to naprawdę nie tylko menele.



Wiesz to zalezy od palącego. Takim co pchają się pod ryj niepalącym to ok mandat.
Ale taki jak ja - stoi sobie na ubocz zdala od tłumu i spokojnie pali sobie dymka. To źle? I odrazu mandaty bez przesady.
To jest ograniczenie mojej swobody.
 
E

eMzi

Guest
U nas w Łodzi zrobili zakaz palenia na przystankach i w jego obrębie (chyba 15 metrów trzeba odejść). To jest w sumie spoko, bo ludzie naprawdę starają się odejść te kilka metrów dalej i spokojnie palić. Co prawda nie wszyscy, ale jakaś część tak robi, więc efekty są. Ja tam zawsze odchodziłem trochę dalej, bo i tak nigdy nie stoję bezpośrednio na przystanku, więc wielkiej różnicy mi to nie robi...
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Hmm w Gdyni jest chyba tak samo... Na przystankach wiszą nawet naklejki że obiekt chroniony i w razie czego patrolujący ochroniarze się zjawiają.
Raz taką akcję widzialem, ale nie jestem pewien czy o papierosy chodzilo. Jeśli tak - brawo dla prezydenta Szczurka :p
 

Sever Sharivar

Słodka...
VIP
Dołączył
1.5.2005
Posty
1339
Dokładnie, Robson. Papierosy to syf, ogólnodostępny syf, który kupić może już 10-letnie dziecko. Nigdy nie paliłam i nie mam zamiaru. Nie dość, że masz po tym świetne zęby to jeszcze śmierdzisz dymem. Mnie bardzo denerwuje jak ktoś przy mnie pali, ten dym mnie niemal dusi. Na szczęście osoby, z którymi obecnie mieszkam nie palą, a w domu pali tylko ojciec.
Co do zakazu, to dobry pomysł, ale są miejsca, gdzie nie musi on być prowadzany np puby, bary, kluby czy pizzerie. Z tego co wiem u mnie na mieście nie wolno palić koło przystanków, a straż miejska chodzi i pilnuje ;p Jak nigdy, normalnie.
A, przecież w niektórych krajach jest całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych.
 
Do góry Bottom