T
Thran
Guest
No właśnie zastanawiałem się co o nich powiedzieć i wypowiem się.
O Paladynach z Khorinis nie_można powiedzieć, że są odważni. Mowa tu o tych, co zostali w mieście, bo zamiast pomagać mieszkańcom wyspy, to czekają aż Garond wyśle rudę. Z kolei ten potrzebuje wsparcia dobra. OK, Garond jest tu już honorowy, bo walczy o_to, by ekspedycja się powiodła, ale Hagen nie wysyła w grze w_końcu tego wsparcia.
Natomiast Paladyni na Kontynencie w G3 wydają się być honorowi, bo mimo przegranej wojny, to wciąż walczą z orkami, mimo iż nie mają najmniejszych szans. Czy można tu spekulować że są szaleńcami ? To pozostawiam wam.
Wolałbym, żeby posty pisane w Zakonie, stały na nieco wyższym poziomie gramatycznym i ortograficznym. Następnym razem bardziej się postaraj, bo Twój temat jest nieco niedopracowany. - Phantom
O Paladynach z Khorinis nie_można powiedzieć, że są odważni. Mowa tu o tych, co zostali w mieście, bo zamiast pomagać mieszkańcom wyspy, to czekają aż Garond wyśle rudę. Z kolei ten potrzebuje wsparcia dobra. OK, Garond jest tu już honorowy, bo walczy o_to, by ekspedycja się powiodła, ale Hagen nie wysyła w grze w_końcu tego wsparcia.
Natomiast Paladyni na Kontynencie w G3 wydają się być honorowi, bo mimo przegranej wojny, to wciąż walczą z orkami, mimo iż nie mają najmniejszych szans. Czy można tu spekulować że są szaleńcami ? To pozostawiam wam.
Wolałbym, żeby posty pisane w Zakonie, stały na nieco wyższym poziomie gramatycznym i ortograficznym. Następnym razem bardziej się postaraj, bo Twój temat jest nieco niedopracowany. - Phantom