........."Co ty tu robisz" zapytał smok, który wcale nie był zadawolony.
"Trafiłem ty przypadkiem jeśli pozwolisz mi odejść, odejdę" odpowiedział nie pewnie Bezi
"NIE, nie pozwole ci uciec, przysłał cię tu mój pan a to znaczy że muszę cię zabić"
Po tym Bezi zaczął cofać się i przyległ do ściany a smok powoli zbliżał się ku niemu. Jego czerwone oczy były pełne wściekłości a z pyska wylatywał dym. Smok miał zaatakować gdy nagle usłyszał huk. Odwrócił się i rozgłądną się po wielkie grocie. Bezi tymczasem zastanawiał się jak uciec, jedyne wyjście było na górze którędy smok wylatywał ale Bezi w skale zauważył małą dziurę. Gdy smok był odwrócony, Bezi wykorzystał sytuację i wskoczył do dziury. Zjechał wąską dziurą aż wyleciał ze skał, znajdował się na ogromnej wysokości i cały czas zjerzdżał w dół po stromej górze zbliżając się do krawędzi. Bezi z scałych sił próbował się zatrzymać lecz góra była za stroma, gdy myślał że spadne zauważył gałąź w skale. Chwycił ją i w ostatniej chwili uratował się przed śmiercią. Wysiał na bardzo dużej wysokości i nie wiedział jak wyjść z tej sytuacji cało. Nagle na samym dole..........
"Trafiłem ty przypadkiem jeśli pozwolisz mi odejść, odejdę" odpowiedział nie pewnie Bezi
"NIE, nie pozwole ci uciec, przysłał cię tu mój pan a to znaczy że muszę cię zabić"
Po tym Bezi zaczął cofać się i przyległ do ściany a smok powoli zbliżał się ku niemu. Jego czerwone oczy były pełne wściekłości a z pyska wylatywał dym. Smok miał zaatakować gdy nagle usłyszał huk. Odwrócił się i rozgłądną się po wielkie grocie. Bezi tymczasem zastanawiał się jak uciec, jedyne wyjście było na górze którędy smok wylatywał ale Bezi w skale zauważył małą dziurę. Gdy smok był odwrócony, Bezi wykorzystał sytuację i wskoczył do dziury. Zjechał wąską dziurą aż wyleciał ze skał, znajdował się na ogromnej wysokości i cały czas zjerzdżał w dół po stromej górze zbliżając się do krawędzi. Bezi z scałych sił próbował się zatrzymać lecz góra była za stroma, gdy myślał że spadne zauważył gałąź w skale. Chwycił ją i w ostatniej chwili uratował się przed śmiercią. Wysiał na bardzo dużej wysokości i nie wiedział jak wyjść z tej sytuacji cało. Nagle na samym dole..........