Król Szczurów

[Vendetta]

Król Szczurów. Książka, której akcja jest umiejscowiona w więzieniu Changi, w Singapurze (II WŚ). Amerykański żołnierz nazywany Królem nie narzeka na nic- jest więźniem bogatszym od większości strażników. Dzięki swoim umiejętnościom i sile psychiki daje sobie radę. Kiedy poznaje Petera Marlowe'a, uczy go, jak wykorzystywać ludzkie słabości... i ludzi.

Świetna książka. Bardzo ciekawa, z zaskakującym zakończeniem. Ktoś z Was to czytał? Jeśli tak, napiszcie, co o niej sądzicie.

 

[dudekkss]

Świta mi gdzieś ten tytuł. Na pewno czytałem, ale nie wiem czy do samego końca [ czytałem w czasie przygotowania do matur i mogłem nie mieć czasu ]. Pamiętam że książka była niesamowita. Opisywane sytuacje, cała ta historia i sam język i sposób opisywania był genialny. Czytało się bardzo miło.

 

[Biafra]

Bardzo dobra książka oparta na faktach. Autor James Clavell opisuje własne przeżycia z japońskiego obozu jenieckiego. Powieść ta doczekała się również ekranizacji pod tym samym tytułem co książka. Czytałem to lata temu i dużo rzeczy wywietrzało mi z głowy, ale ogólne wrażenie jakie na mnie zrobiła pozostało. Pamiętam niektóre sceny i wydźwięk książki. Robi wrażenie. Dla kogoś interesującego się tamtym okresem historii lektura obowiązkowa.

 

[daria]

Witam

Oglądaliście może ekranizację Króla szczurów?

Oglądałam właśnie ten film, książki nie czytałam. Wiecie może czy film został wiernie odwzorowany? Bo jeśli tak, to w sumie czytanie książki opisującej to samo, co oglądałam nie jest dobrym posunięciem - w takim razie wolałabym zając swój czas jakimś innym tytułem.



Pozdrawiam, Daria.

 

[Biafra]

Generalnie, film jest dość wierny w stosunku do książki, ale ja zawsze przedkładam książkę nad ekranizację. Film nigdy nie odda pewnych niuansów zawartych w druku, bo to zwyczajnie nie możliwe. Także ze swojej strony gorąco namawiam, abyś trochę czasu na nią zmarnowała

 

[daria]

No, może się skuszę, ale to najwyżej pod koniec wakacji, teraz wole coś nowego poczytać. Mówię, że "może", bo wiesz... książka niekoniecznie potrafi wciągnąć, gdy znasz już jej cała fabułę i wiesz co się wydarzy w każdym jej fragmencie - skoro film jest tak wiernie odwzorowany jak mówisz.



Pozdrawiam, Daria.