Witajcie po latach.
Postanowiłem sobie ostatnio odświeżyć Noc Kruka, ale napotkałem najdziwniejszy bug z jakim do tej pory miałem do czynienia.
Otóż, po przejściu do Jarkendaru w 2 rozdziale mam z miejsca aktywowane wszystkie teleporty po całej dolinie, gdy Saturas zlecił mi zadanie odnalezienia Lance'a od razu mogłem odpowiedź, że już go znalazłem. Jack Aligator nie pojawia się w miejscu gdzie zwykł przebywać, do tego nigdzie nie ma żadnych potworów. A i od razu mogę Saturasowi powiedzieć o Kruku tak jakbym już był w obozie bandytów.
Czy komukolwiek, kiedykolwiek przytrafiło się coś podobnego?
Nie wiem czy sam tego nie spowodowałem, mianowicie nigdy nie zdarzyło mi się przechodzić do Jarkendaru za pomocą konsoli i przycisku "K", więc podczas eksploracji świątyni z ciekawości tak zrobiłem, ale było to jeszcze w 1 rozdziale, a po wszystkim i tak wczytałem wcześniejszy zapis.
Postanowiłem sobie ostatnio odświeżyć Noc Kruka, ale napotkałem najdziwniejszy bug z jakim do tej pory miałem do czynienia.
Otóż, po przejściu do Jarkendaru w 2 rozdziale mam z miejsca aktywowane wszystkie teleporty po całej dolinie, gdy Saturas zlecił mi zadanie odnalezienia Lance'a od razu mogłem odpowiedź, że już go znalazłem. Jack Aligator nie pojawia się w miejscu gdzie zwykł przebywać, do tego nigdzie nie ma żadnych potworów. A i od razu mogę Saturasowi powiedzieć o Kruku tak jakbym już był w obozie bandytów.
Czy komukolwiek, kiedykolwiek przytrafiło się coś podobnego?
Nie wiem czy sam tego nie spowodowałem, mianowicie nigdy nie zdarzyło mi się przechodzić do Jarkendaru za pomocą konsoli i przycisku "K", więc podczas eksploracji świątyni z ciekawości tak zrobiłem, ale było to jeszcze w 1 rozdziale, a po wszystkim i tak wczytałem wcześniejszy zapis.