doadałbym do tego:Jeśli miałbym już go jakoś nazywać to najlepiej słowiańskim imieniem... na przykład:
- Zdzisław
- Eugeniusz
- Stefan
- Marian
Jeśli się nie podoba, to może być:
- Rodrigo
- Esteban
- Borito
- Mariachi
Jak dla mnie on zawsze pozostanie bezimienny (to nie jest imię, dlatego z małej litery) nieważne co PB wymyśli...
In nomine Patri et Fili et Spiritus Sancti. Glifion.