Hobbit: Niezwykła Podróż.

[El Bastardo]

Doczekaliśmy się w końcu premiery Hobbita, ktoś już miał okazję obejrzeć?? Ja właśnie wróciłem z kina.
Peter Jackson daje nam kolejna dawkę dobrego kina w częściach. Hobbit również będzie miał trzy części.
Książkę czytałem już dosyć dawno ale sporo pamiętam, film jak dla mnie dobrze ją odzwierciedla. Podobnie z resztą było z Władcą Pierścieni ( choć osobiście uważam, że książka zawsze jest lepsza od filmu. )
Krasnale Thorina stanową całkiem zabawną kompanie, generalnie film trzyma klimat i poziom WP. Ciekawi mnie tylko jak zrobiony został Smaug. Jak wiadomo smoki często są nie wypałem, choć w takim filmie i przy dzisiejszej technice powinien wyglądać dobrze.
Ja oceniam film jako bardzo dobry, jak ktoś też już widział, to liczę na to, że podzieli się wrażeniami.

Dla tych co jeszcze nie widzieli, wrzucam zwiastun.
http://www.youtube.com/watch?v=y3FbVC0wvEw

 

[Isidro]

Wybieram się ale dopiero po nowym roku. Teraz będą tłumy na to szły więc wole przeczekać ; p
Oczekiwania mam dosyć duże, mam nadzieje że się nie zawiodę ^^ Liczę na arcydzieło większe niż Władca

Jak obejrzę to coś napiszę.

 

[Karpielek]

Byłem wczoraj na premierze. Odczucia? Nie zawiodłem się, Jackson utrzymał swój niesamowity klimat, co we Władcy Pierścieni. Książka jest dogłębnie zekranizowana. Uważam jednak, że rozdzielania ją na aż 3 części, to lekka przesada, książka ma raptem 350 stron. Co mi się najbardziej podobało? Było dużo tych scen, ale przede wszystkim ukazanie krasnoludzkiej twierdzy Ereboru, humoru krasnoludów czy genialne sceny z Gollumem. Film oceniam na rewelacyjny i już nie mogę się doczekać następnej części.

 

[El Bastardo]

Na początku miały być dwie części ale podobno było sporo nie nakręconego materiału więc podzielili na trzy. Szkoda tylko, że na kolejną część przyjdzie nam czekać kolejny rok. Trzy części mają zapewne swój cel, jakim jest zgarnięcie jak największej kasy. Cóż jeśli tylko nadal będę tak dobre ( a pewnie będą), to nie będzie to problemem.

 

[Barneyek]

Wybieram się pewnie w sobotę, oczekiwania na podstawie zapowiedzi mam duże, zobaczymy. Fakt, że rozdmuchanie tej małej książeczki na 3 wielkie filmy to lekko kuriozalny pomysł, ale z drugiej strony doskonale rozumiem pokusę marketingową . No nic, przekonamy się, jestem dobrej myśli.

 

[Rangiz]

Nie uważacie, że dajecie się ponieść... "tendencji"?

 

[Biafra]

Hobbit również będzie miał trzy części.

O, jestem w szoku. Myślałem, że ma to być jedna część. Liczyłem, że film będzie długi, tak ze 3h fabuły i na tym koniec. Fakt, że nie śledziłem specjalnie postępów itp., ale nie sądziłem, że podzielą Hobbita na trzy epki... Sam nie wiem co o tym myśleć. Czy się wybiorę? Oczywiście. Cały czas ostrzyłem sobie zęby na tę premierę, tym bardziej zrobię to teraz by osłodzić sobie inne straty, których doznałem dziś...

 

[Nameless]

Wymagania miałem bardzo duże. Gigantyczne wręcz. I co?

Nie zawiodłem się. Nawet w najmniejszym stopniu. Klimat jest utrzymany, świat Tolkiena żyje w pełni. Nie będę pisał wszystkiego na razie, by części z was nie popsuć wrażeń. Jedyne co dodam to to, że pełne trzy godziny w kinie uważam do jednych z najbardziej udanych przez cały ten rok. Film trzymał poziom, elementy dodane przez Jacksona, moim zdaniem, idealnie komponują się z całą historią. Plus przedstawienie niektórych fragmentów historii czy miejsc powoduje to, że szczękę zbiera się z podłogi.

W skrócie powiem, łał.

 

[yeed]

Nie uważacie, że dajecie się ponieść... "tendencji"?

jeśli efekt finalny jest tak dobry jak pieją ludzie, to mogę byc tendencyjny

 

[Arven]

A ja się wyróżnię i powiem krótko - wisi mi ten film.

Władcą Pierścieni podniecałem się jak miałem jakieś 10-15 lat. Później mi przeszło. Najwyraźniej filmy o elfach, krasnoludkach i magii to nie jest to, w czym mógłbym się odnaleźć. Hobbita może obejrzę za x lat jak będzie już w telewizji. Nie zamierzam pchać się do kina

 

[Barneyek]

Nie uważacie, że dajecie się ponieść... "tendencji"?

Czyli co, bardziej hipstersko byłoby zjechać film? Nie ze mną te numery

 

[Rangiz]

Neh, po prostu działa mi na nerwy te wszędobylskie za przeproszeniem sranie o tym filmie. To tak samo jak z nową piosenką, która nam się spodoba. Słuchamy ją na okrągło i po jakimś czasie zaczyna nas ona denerwować. Ja podobnie do Arvena, fanem tolkienowskich klimatów nie jestem i nigdy nie byłem, stąd może moje pijackie podchwycenie tematu w powyższym moim poście.

 

[Nameless]

Nie podoba się, to nie czytaj ;P

 

[yeed]

Hobbit srobbit!!!....s....kofana!!!

[yt]iRnSYePrftM[/yt]

 

[Nekromanta Boom]

Nie dotknąłbym tej dyskusji nawet pochodnią Gondoru.

 

[abi]

zapowiada się wielkie wow
mnie te klimaty wciągają ale nie mam ochoty siedzieć 3h na niewygodnym krześle z bandą chrupiącą popcorn dookoła i siorpiącą cole przez słomkę. tłumy napierające na salę... to mnie zniechęca do pójścia do kina nawet na najbardziej wymarzony film, zatem chętnie obejrzę w domu jak wyjdzie na dvd

szkoda że te trzy części nie wychodzą w odstępie 2-3 m-cy , czekanie na kolejne może być wykańczające

 

[Barneyek]

Właśnie wróciłam z kina, więc będzie krótko i chaotycznie. Film bardzo udany, z minimalnymi zastrzeżeniami. Ładnie pogłębiona historia, rewelacyjne sceny z Gollumem, piękne nawiązanie do "Władcy" na samym początku, a i potem niektóre nawiązania wywołują uśmiech . Fajnie pokazana postać Thorina - i tu nie mam zastrzeżeń do rozszerzenia historii. Trochę natomiast przesadzony wątek z Radagastem - mam wrażenie, jakby Jackson chciał sobie w jego osobie powetować brak Toma Bombadila we "Władcy", bo Radagast ewidentnie go momentami przypomina. Byłam na wersji 2D, ale widać przy niektórych scenach, że kręcono z myślą o 3D.
Muzyka tradycyjnie świetna - tam gdzie trzeba, pozostawiono motywy z Władcy, prócz tego piękny motyw przewodni pieśni Thorina.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona. A reklam przed filmem było "tylko" 25 minut

 

[Silden]

Wczoraj byłem na filmie i po prostu świetny.
Faktycznie, łądne nawiązanie do Władcy, sceny z Gollumem wyborne.
RAdagast według mnie był bardzo dobrym poszerzeniem wątku Mrocznej Puszczy opanowanej przez CZarnoksiężnika w Dol Guldur.
Miło zobaczyć znowu Sarumana i Galadrielę, wątek Thorina... Nie był najgorszy.
Świetnie, że było dużo krasnoludów (uwielbiam tyc pokurczów :>), ale niestety trochę stracili na tym, że paru nie miało tak naprawdę brody. Thorinowi dałoby to dużo, bardzo dużo powagi i władczego wyglądu.