Gitara

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
CYTAT
Sporo kawałków opanowałem, właściwie tytułów nie wymieniam, bo gram już na pamięć jakieś zagrywki.



Ale i tak zapytam - co konkretnie umiesz? :p


Zbieram teraz na nową gitarę, trzeba mi lepszego sprzętu do grania solówek, bo to co teraz mam, już mi nie wystarcza. Problem z kasą, ale może po gwiazdce coś się skombinuje ;) na ten czas uczę się sola z Fade To Black, później mam zamiar wziąć się za One, ale to już chyba z nową gitarą.
Zgadzam sie z Phantomem odnośnie nut i teorii. Sam się nie uczyłem, bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chciało i teraz ciągnę tylko z tabulatur. Jestem zbyt leniwy na rozpracowanie wszystkich nut w solówce, więc używam programu i sprawa załatwiona :p ale i tak mam świadomość, że źle robię.
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
Ja gram na akustycznej tylko dla przyjemności, od czasu do czasu ;) Gram już na niej około 2 lat. Wole jednak Basową gitare. Niedawno zakupiłem własny sprzęt wraz z piecem i teraz ucze się boskiego klangu takiego jak gra Flea ^^. Pogrywam sobie w kapeli, 14 stycznia jest nasz pierwszy koncert ;) jezeli wszystko wypali zamieszcze fotki jakby ktoś mi nie dokońca wierzył ;)

Na basie gram pd 3 miesięcy tylko. Znam już nuty, funkcje na klasyczną gitare, więc jest mi teraz o wiele łatwiej. Gorzej jest z paluchami :( Za krótkie palce mam do basu :p

A może tak by wszyscy gitarzyscie z gup nagrali filmiki jak grają? :) kazdy mógłby się pochwalić co potrafi :p
 

dudekkss

Carcass
Weteran
Redakcja
Dołączył
2.2.2005
Posty
3346
U mnie rewelacji nie ma, choć sam widzę poprawę od czasu gdy zaczynałem. Nie wymiatam jeszcze solówkami ale z szybkimi zagrywkami typu wstęp do "Angel of Death" Slayera już sobie jako tako radzę. Nut nie umiem czytać ale zawsze chciałem się nauczyć, ale jak w przypadku Geezera leń ze mnie patentowany i pewno na chęciach się skończy ^^ Oczywiście jakieś tam podstawy nut umiem ale tylko podstawy ;]
Przede mną cała masa nauki a gram dziennie po godzinę w porywach do 3 jak mam w miarę wolny dzień więc pewnie kiedyś jeszcze do wymiatania w solówkach dotrwam ;]


CYTAT
Sporo kawałków opanowałem, właściwie tytułów nie wymieniam, bo gram już na pamięć jakieś zagrywki.

Też gram wiele kawałków z pamięci ;]
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
CYTAT
Ale i tak zapytam - co konkretnie umiesz?
OK, tylko mam nadzieję iż zauważyłeś, że napisałem "zagrywki", chodzi mi o to, że w rzadko którym kawałku umiem wszystko, często jest to brak jakiejś solówki.

Fade to Black, Master of Puppets, Nothing else matters, Seek and Destroy, For Whom The Bell Tols, Mama Said, Orion, One, To live is to die, The Call of Ktulu (początek), Welcome Home (Sanitarium), Smoke on the Water (tego po prostu nie można nie umieć), Beyond the Sunset...I wiele innych zagrywek Blackmore's Night, Rainbow Eyes, The House of Rising Sun (tego też nie można nie znać), Children of the sea, Heaven and Hell, Wish you were here (to już Floydzi), Is there anybody out there, Holy Wars, The Scorpion, Don't Cry, Tribute, Scotty Doesn't Know, Return to Serenity, Dust in the Wind, Stairway to Heaven, Kiedy Umieram, List Do M, jakiś kawałek z sountracku do Heroes of Might and Magic IV itd...

No rekord świata to niestety nie jest, ale teraz właściwie nie poznaję nic nowego i nie powtarzam, wiele kawałków zapomniałem. Jak się nie idzie do przodu to się cofa. No niestety 8-10 godzin w szkole swoje robi, może to też nie rekord ale tyle mi starcza, żeby się zmęczyć.
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
Ja mam swojego przyjaciela od 10 miesiecy, ale ostatnimi czasy nie mam za bardzo czasu żeby sobie pobrzękolić. 8 - 10 godzin w pracy + szkoła w weekendy ;]
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
CYTAT
Holy Wars


Zajebiste riffy w tym kawalku :D chcialem się nauczyć, ale coś nie mogę sie zebrać do nastrojenia :p wole pykac do bólu Fade.
A marzeniem moim to zagrac pierwszą solówkę z Painkillera Judas Priest 0_o OGIEŃ
 

Vullin

Feainewedd
Dołączył
7.2.2007
Posty
222
Gram... Dokładnie rok i 1 miesiąc ^^ Początki faktycznie były trudne i niezbyt efektowne, ale od czegoś trzeba zacząc... Na początku uczył mnie ojciec, teraz uczę się sam. Zastanawiałem się nad jakimiś lekcjami, ale narazie nie mam na to czasu ;p Zaczynałem na klasyku, w ferie kupiłem sobie takie cudeńko :)... Jest to kopia Fendera Stratocastera HSS...No cóż... po roku gry co nieco się już nauczyłem. Standartowe chwyty (barowe również) i bicie mam już w sumie opanowane. Teraz zwracam szczególną uwagę głównie na technikę palcową ;p (bez głupich skojarzeń), czyli solówki itd. Fajnie, że tak wielu ludzi tu gra xD

Co do tabulatur to polecam stronę : ) Do nauki polecam również program Guitar Pro 5... Sporo się nauczyłem dzięki niemu ^^
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
No solówka Paintkillera to fajna jazda... Chyba nie dla mnie :D Nie mam kiedy ćwiczyć, kupiłem gitarę (...) z myślą o solówkach a tu durne gimnazjum (tak, tak, powiecie że gimnazjum to spacerek, ale prywatne gimnazjum to już co innego), a tu się okazuję, że nawet nie mam kiedy strun zmieniać... No cóż, życie boli...

Taj Guitar Pro 5 to naprawdę fajny programik, właściwie wszystko niemu zawdzięczam. Wszystko ładnie odegra, pomoże skomponować... Mam na dysku właściwie 7 GB tabów do niego... Nie zapominajmy jednak, że ten program opracowany jest na nutach, a nie tabach :)
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
e, Ibanezów nie lubię :p

A co do Guitar Pro, to musze sie zgodzić. Problem mam tylko wtedy gdy nie wiem jak zagraćdany fragment, jak przycinąć palce, gdzie jak i o co chodzi, jak to było w przypadku solówki z Fade. Dlatego też muszę się posiłkować filmikami z youtuba ludzi pro, które naprawdę pomagają.
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
QUOTE
Do nauki polecam również program Guitar Pro 5... Sporo się nauczyłem dzięki niemu




Pffff, prawdziwi gitarzyście z was xD

A ze słuchu to nie raczą się uczyć? :pP:p:p
Najlepiej to na początku nauczyć się nut i podstawowych funkcji. Z wiekiem nauczycie się dźwięków na pamięć.
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
lol, to wskaż mi kogoś kto się nauczy solówki ze słuchu 0_o wiesz ile by to zajęło? A tak masz przed sobą taby i nacinasz...
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
Nie mówię o solówkach xD Bo raczej nie ma funkcji na solo, a ze słuchu to tym bardziej było by prze rypane. Chodzi o normalne riffy :p



P.S Guitar Pro pokazuje tempo, a na górze są nutki ;) Szkoda ze jak ja się uczyłem nutek to nie miałem GP :(
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
CYTAT(Geezer @ 24-11-2007, 16:22) [snapback]160028[/snapback]
lol, to wskaż mi kogoś kto się nauczy solówki ze słuchu 0_o wiesz ile by to zajęło? A tak masz przed sobą taby i nacinasz...


Znam co najmniej trzy takie osoby, biorąc pod uwagę, że mam raczej małą rozbieżność znajomych i mieszkam w 20000 tys. mieścinie.
Jedną jest mój papa, ale tu mówię o gitarze klasycznej, bo elektryka nie bierze do ręki właściwie, wnioskując - nie zagra Hammeta...
Drugą jest mój nauczyciel muzyki, a trzecią gitarzysta zespołu Open To The Public. Posiedzieć, posłuchać... Muzycy tak znają dźwięki i są w stanie się zagrać to co usłyszą, wbrew pozorom.

Taby niszczą muzykę, sam jestem ofiarą... Zgodzę się z Blairem. Na początku nuty potem słuch. Zauważcie, że taby narzucają nam jak mamy grać. Przykładowo, 5 próg, struna H. Na pięciolinii jest to przedstawione jako E i my sobie wybieramy gdzie na gryfie to zagramy. Poza tym nuty mają funkcję pokazywania rytmiki, tam sobie piszesz kropeczkę i wiesz, że powiększasz nutę o pół, a w tabach? Z linijką mierzysz?

Poza tym ile łatwiej przepisać sobie nuty np.: z fortepianu na gitarę, niż pisać taby? Bez znajomości teorii to wręcz niemożliwe, chyba że ma się naprawdę dobry słuch. Nuty pomagają się porozumiewać muzykom, to jest swego rodzaju język, międzynarodowy na dodatek.
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
CYTAT
Znam co najmniej trzy takie osoby, biorąc pod uwagę, że mam raczej małą rozbieżność znajomych i mieszkam w 20000 tys. mieścinie.
Jedną jest mój papa, ale tu mówię o gitarze klasycznej, bo elektryka nie bierze do ręki właściwie, wnioskując - nie zagra Hammeta...
Drugą jest mój nauczyciel muzyki, a trzecią gitarzysta zespołu Open To The Public. Posiedzieć, posłuchać... Muzycy tak znają dźwięki i są w stanie się zagrać to co usłyszą, wbrew pozorom.


No to rispekt, szacun. Ja tak nie potrafię :p Choć może w przyszłości...

Co do tabulatur, to moim zdaniem jest to wymysł dla laików. Masz dla siebie muzyke - grasz z tab. Jeżeli zakładasz zespół i piszesz piosenki to bez znajomości teorii raczej nie pociągniesz w tym światku :p Będzie koncert, polemika z innym bandem i co? I gówno, wysmieją cię w żywe oczy :D
Ja nie czuje potrzeby poznawania nut, bo dla mnie granie na gitarze to jest tylko i wyłacznie indywidualną sprawa - ja sobie wybieram jak mam się uczyć i tyle.
 

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
No Twój wybór... Uważaj tylko, żeby się źle nie nauczyć... Bo ja się nauczyłem źle i żałuję, ale jestem na dobrej drodze. Wiesz, sam nie mam zamiaru zakładać zespołu. Myślałem o tym jeszcze kilka miesięcy temu, ale jednak to nie dla mnie. Mimo wszystko jednak chcę znać nuty i teorię, tak dla siebie.
 

Dadex

Al di là delle nuvole
Weteran
Dołączył
5.11.2004
Posty
1789
Teraz mogę się znów wypowiedzieć kiedy mam za sobą rok gry na gitarze. Pozbyłem się już tego złoma i mam elektro-akustyka. Nie jest to może super sprzęt (słaba firma), ale bardzo nie narzekam, w porównaniu z tym na czym grałem wcześniej to jest to niemal Gibson ;p
Niestety mam mało czasu, albo raczej mało go poświęcam gitarze, stąd też nie jest ze mną tak jakbym chciał. Umiem zagrać wiele rzeczy, ale nie są jakieś bardzo skomplikowane, do jakiś trudniejszych kawałków się rzadko przymierzam. Kiedyś próbowałem Floods Pantery ale nie jestem jeszcze gotów. (mam na myśli solówkę, bo outro nie jest takie trudne).
O własnym zespole myślałem, ale wydaje mi się że do tego się nie nadaję, a jeśli już to przyjdzie na to czas w odległej przyszłości.
 

Blair

Członek #RN
VIP
Dołączył
12.11.2005
Posty
888
No wiecie, wy macie trochę przerąbane grając na elektrykach/akustykach/klasykach. Ja mam o wiele mniejszy problem w graniu ze słuchu. Zazwyczaj gram dźwięki stojące tzn. gram uderzeniami a nie szarpiąc. Po za tym w basie nie ma teoretycznie chwytów takich jak w normalnej gitarze. Jedynie co to rani mnie klang :/ Od tego tak kciuk boli :/ Zbytnio nawet gumeczki nie pomagają.
 

Lord Viqux

Member
Dołączył
29.6.2005
Posty
316
Ktoś tu mówi o uczeniu sie gry ze słuchu... bardzo chętnie, ale albo jestem głuchy jak pień, albo ktoś mi musi powiedzieć jak to zrobić, bo ja nie mam żadnego wykształcenia muzycznego i nie mam pojęcia jak odnaleźć właściwy dźwięk na gitarze - jeśli mam szukać każdego osobno na kilkudziesięciu progach to ja dziękuje ^^
ostatnio się nauczyłem intro do "don't cry" guns n' roses, proste, ale bardzo przyjemnie mi się to gra, zwłaszcza ze pomaga mi to doskonalić piórkowanie :)
teraz biorę się za Saltwater, zobaczymy co z tego wyjdzie...
ogólnie też mam problem polegający na oczywistym lenistwie ;/ często żałuję, że zamiast pograć na gitarze siadam do kompa ;]
w wakacje jak u babci byłem, tam nie było pc z netem, więc się grało po 3h dziennie, a teraz :/ jak do 1h przy gitarze dociągnę w ciągu dnia to super.
będę się próbował jeszcze nauczyć polskich dróg wykonania Pata Metheny'ego, tylko że mam z tym pewien problem - po prostu jest dla mnie za trudne ;]
 

Feomathar

Über Boss
Moderator
Redakcja
Dołączył
5.10.2004
Posty
5242
No Balir całkiem całkiem, szkoda tylko że głos wokalistki słabo słychać. Jak będziecie mieli nagranie z jakiegoś studia to ja poproszę :D
 
Do góry Bottom