Też się z tym zgadzam, podobnie jest z thorbenem.
Najpierw mówi głosem z G2 a jak sie go spyta o jego czeladnika to głos mu się diametralnie zmienia.
PS: Jeżeli mówimy o głosach to denerwują mnie czasem głosy typu:
"... no ale jak on tego nie widzi to przecierz nie moge pomagać mu wbrew jego woli ..." brzmiące w tle.
A tak z innej beczki
po cóż Quahodron'ie zrobiłeś dwa razy ten sam temat?