Metalu słucham już 3 rok. Słucham z powodu ojca(miłośnik DP). Jak byłem młodszy to zawsze mnie ciągnęło do cięższych riffów gitarowych(w zestawieniu z muzyką pop ofc). Przygodę z metalem jako takim zacząłem od SOAD'u. Potem się zaczęło, napoczątku wolałem zdecydowanie rombankę, ale teraz słucham już prawie wszystkiego. Oprócz tego słucham trochę polskiego punk'a(dezerter), trochę pop rocku, czasami blues'a, czasami baaardzo oldsqlowego rocka(Bob Dylan). Oczywiście standartowy wygląd, glanki, bojówki, koszulka jakiegoś zespołu, czarna bluza, kurtka wojskowa, długie kłaki i słuchawki na uszach. Odkąd gram(na elektryku, ale widzę ostatnio przyszłość dla basu) i słucham takiej muzyki stała się ona nie odłączalnym elementem mojego życia. Bez muzyki po prostu nie żyje
AC/DC, Blind Guardian, Bob Dylan, Black Sabbath, Blues Brothers, Cradle of Filth, Deep Purple, Dezerter, Dire Straits, Disturbed, Dream Theatre, Elektryczne gitary, Hellowen, Hunter, Iron Maiden, Iggy Pop, Jimi Hendrix, Judas Priest, KnŻ/kazik/kult, KoRn, Kultura Obszczymura, Lao Che, Led Zeppelin, Linkin Park, Metallica, Mariln Manson, Nightwish, Nirvana, Hoobastank, Pidżama Porno, Rage Against the Machine, Rammstein, Red Hot Chili Peppers, Scorpions, Slayer, Slipknot, Sum 41, Soundproof, Soulfly, System of a down, The Offspring, Tool, TSA, Wrinkled Fred, ZZ Top
lol, lista kapel zajęła porównywalne miejsce do mojej wypowiedzi, wszystkich artystów i kapele uważam za godne polecenia
a może tak inni gitarzyści pochwalą się swoim sprzętem i kapelami(jeśli takowe mają)?