Ferie Zimowe

Sługa Beliara

New Member
Dołączył
13.1.2007
Posty
21
Ja ferie spędzam jak zwykle w chacie przed moim kochanym monitorem :D
Nigdzie nie jade bo mi się nie chce xD . Przetrwam jeszcze tydzień ( szkoda , że to tak szybko mija :) )
 

Jedi

Caporegime
VIP
Dołączył
21.7.2005
Posty
1605
hmm... Moje ferie się zaczynają 12 lutego, a ja bym wlał 12 kwietnia xD Po co mi ferie w ktorych zapewne nie będzie śniegu, tak bym sobie na rowerze pojezdzil ktory chyba już konserwowałem z 4 razy :) Zapewne jak co roku pojadę do warszawy, może pójdę na jakiś Mecz legii jak będe w otpowiednim momencie :) Naucze się obsługiwać Linuxa :D i podszkolę się w php :) To jak narazie tyle z moich zamiarów...


Pozdro
 

Warriv

New Member
Dołączył
4.12.2006
Posty
23
U mnie ferie zimowe zaczynają się chyba 29, ale ja mam tak fajnie, że mam od 26 :p Na moje tegoroczne ferie będą pewnie wyglądać jak moje zeszłoroczne :p A więc tydzień na nartach a tydzień w domu, czyli komp, Telewizja i spanie do 13:00 ^^

Pozdro
 

Roioan

Member
Dołączył
20.7.2005
Posty
424
Ja mam ferie za 5 dni. Pewno jak co roku pojadę do kuzyna i będziemy coś robić. Ostatnio dorwałem grę planszową Magia i Miecz (wydrukowana) więc będę wycinał i grał. Nie obejdzie się też bez kompa :p Ostatnio interesuje się parkoru więc kilka trików jeszcze poćwiczę.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Ferie????????????
taki biedny student jak ja niestety nie ma ferii
jest tylko zagibisty zapieprz

zazdroszczę tym którzy mogą słodko poleniuchować
a nie tak jak ja tyrać

błe
a mówili że na studiach będzie tak pięknie heheheeh
a tu prosze nie ma litości
 

jasek

New Member
Dołączył
10.1.2007
Posty
27
Witam!! moje ferie zaczynają sie 29 stycznia a kończą nie wiem kiedy. Ferie spędze w kilka sposobów wymmienie większośc:
-Graniem przez Sieć
-kompem czyli ogólnie wszystkim związanym z mojim komputerem
-chodzeniem po miescie
-Różnymi wygłupami z kumplami i wogóle wszystkim.
Więc w Ferie nie za dużo robie robiłem ale zawsze cos. Aha zapomniałem jeszcze dodać czytaniem powieści fantastycznych i ogólnie książkami. I leniuchowaniem jak to yeed mówi. :D :p
 

CAT

Member
Dołączył
27.12.2005
Posty
56
Praktycznie to ferie już mi się skończyły ;] Od poniedziałku znowu kibluję w szkole. Ferie jak zwykle minęły za szybko, ale starałam się coś zrobić w tym czasie wolnym. Czyli włóczyć ;P Nie chciałam siedzieć cały czas w domu przed komp. Zaczęłam wychodzić ;] Po dłuuugich namowach w końcu namówiłam Naczelnych, żeby puścili mnie do Krakowa (CUD!)... Wprawdzie jednodniowo ale zawsze coś ;] Spotkałam się z kumpelą z obozu, nawijałyśmy cały czas (głównie o tym co było i co będzie...) Jeszcze było mało :) Nie żałuję
W ten poniedziałek pojechałam do Rzeszowa - uścislając okolice rz. - do babci. Niby nic, ale... Jednak warto było i czegoś po tym mi żal... ;] Powrót w środę wieczorkiem a teraz gniję przed ekranem monitora i to piszę ;P
Za szybko minęły te ferie. Znowu czas mi uciekł ;-)
 

Dark Shadows

Active Member
Dołączył
21.10.2005
Posty
1349
Heh nareszcie moje ferie się zaczynają. Od poniedziałku dwa tygodnie wolności. :p Mam nadzieje, że coś fajnego się wydarzy, bo spędzać ich w domu cały czas nie mam zamiaru. Na wyjazd liczyć nie mogę z różnych powodów. A szkoda, bo już dawno się szykowałem. :unsure: No cóż to zostają mi tylko wypady z kumplami, wypady na lodowisko, granie, granie :p, telewizja, wypady na miasto :D itp.

Pozdro.
 

Lord Viqux

Member
Dołączył
29.6.2005
Posty
316
Moje ferie zaczynają się dopiero 12 lutego :( mieszkam na pomorzu, a my mamy najpóźniej ;)
ale ma to też swoje dobre strony :D czekanie wzmaga apetyt, ferie stają się bardzo gorąco wyczekiwane... bo tak zaraz po przerwie świątecznej, to co to za frajda? :) jakaś na pewno, ale jak mówiłem: dodatkowe wyczekiwanie sprawia, że radość jest jeszcze większa...
druga sprawa: pogoda w tym roku nieźle ześwirowała... i to do tego stopnia, że niektórzy mieli ferie bez śniegu :lol: :lol: :lol:
cóż, dla niektórych to nie jest zabawne, ale dla mnie... naprawdę :D późny czas ferii w moim przypadku był wręcz błogosławieństwem :) przynajmniej jest pewność, że ferie będą ziomowe, a nie jesienne...
Jeśli chodzi o plany na tę przerwę, to będzie to wyglądało mniej więcej tak: pierwszy tydzień ferii mam wolny i mogę robić co chce [siedze w domu], a na drugi tydzień jadę do Francji na narty! :D nie mogę się doczekać, to będzie naprawdę wspaniały wyjazd... tylko że będę się musiał przemęczyć troche w samochodzie, bo do przejechanie jest prawie 2000km w jedną stronę, to jakieś 2-3 dni w samochodzie -_- <_<
Ale dla nart przecierpię wszystko ;)
pozdro
 
Do góry Bottom