Dla Piratów I Nie Tylko

[Nekromanta Boom]

http://tech.wp.pl/kat,39516,title,Ustawa-p...,wiadomosc.html

Co o tym myślicie?

Wychodzi na to, że ustawa przejdzie, choć są jeszcze szanse zaskarżenia ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.

 

[Rangiz]

Hakerzy jak i piraci zawsze byli krok do przodu niż organa przeciwdziałające im. Tak samo moim zdaniem będzie w tym przypadku.

Z resztą, trudno mi jest to skomentować nie znając dokładniej działania tych zabezpieczeń. Tak czy inaczej, piractwa moim zdaniem w tej chwili nie da się powstrzymać. Główną przyczyną tego jest to, że robi to większość internautów. Wszystkim internetu nie odetną .

 

[abi]

słyszałam o tej ustawie już jakiś czas temu (tzn o planach)
masakra z tym odcinaniem od netu i z tym ograniczeniem bezpiecznych witryn, oraz z tym wymogiem dodtakowego opragromowania (mam nadzieje darmowego).
ogólnie to ograniczenie wolności
oczywiscie powinno się ścigać - ew można ograniczyć komuś dostęp do ściagania z danych witryn torentów itp, ale wiadomo tak jak mówi zig hakerzy zawsze są o wiele do przodu od urzędników

ja bym wolała aby udostępniano tanie i legalene źródła do pobierania muzy czy filmów (oczywiście z limitem transferu i za kazdy transfer opłata) i kasa szła by do wykonawców. niestety często kupując płytkę (zazwyczaj nieźle kosztującą) część tej kasy trafia do wydawców itd
oczywiście to by nie zlikwidowało piractwa ale na pewno znaleźli by się ludzie którzy chętniej by skorzystali z takiego rozwiązania tym bardziej jakby trnasfer nielegalnego pobierania byłby ograniczany

 

[Arven]

CYTAT
ja bym wolała aby udostępniano tanie i legalene źródła do pobierania muzy czy filmów (oczywiście z limitem transferu i za kazdy transfer opłata) i kasa szła by do wykonawców.


To byłoby dobre.

Ogólnie jestem za zwalczaniem piractwa. I jeśli zdarzyłoby się tak, że we Francji działania przyniosłyby pożądane skutki, to mogliby wprowadzić coś takiego w innych krajach Europy (w tym także w Polsce).

CYTAT
masakra z tym odcinaniem od netu i z tym ograniczeniem bezpiecznych witryn


Ktoś może powiedzieć, że masakrą jest wsadzanie do więzienia za liczne kradzieże czy przemyt. Przestępców trza karać, ot co.

 

[abi]

w całej Europie są jakieś plany - także to kwestia czasu...

a co do tej masakry - najgorzej z tym limitem bezpiecznych witryn a odcinanie od netu to bez sensu bo dziś jeden operator a jutro drugi i tak co jakiś czas zmiana
pozatym
np w domu jest kilka komputerów. jedna osoba ściąga a druga nie i nawet nie wie co ktoś robi w domu (listy itp - to też bywa róże - nie problem by inni nie wiedzieli o tym) i takim sposobem zostają inni domownicy odcięci o netu, którzy nawet nie mieli pojęcia o tym piractwie

lepiej już porządnie przywalić karą czy finansową, czy karną (wybór - stosownie do okolicznosci) - w końcu to przestępstwo

 

[daria]

A co jeśli ma się internet sieciowy (osiedlowy), czy nie wiem jak to tam się nazywa, ale chodzi o to, że kilka osób ma to samo IP?

CYTAT
Ogólnie jestem za zwalczaniem piractwa. I jeśli zdarzyłoby się tak, że we Francji działania przyniosłyby pożądane skutki, to mogliby wprowadzić coś takiego w innych krajach Europy (w tym także w Polsce).

A ja nie jestem za tym, bo wtedy bym nawet Windy na kompie nie miała. Matka raczej nie kupuje i nie kupowałaby mi każdego programu czy gry, której chce. Nawet śmiała bym rzec, że żadnego programu, a o grze to mogłabym pomarzyć.
Chyba, że jakbym ją poprosiła, to by mi dała 2 dyszki... A co ja kupie teraz za 2 dyszki? Mama po prostu uważa, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Zaraz byłoby wytykanie, że to niepotrzebne itd.

Ja otwarcie mówię, że jestem piratem, wszystko, co się da ściągam z neta.... I nie czuję się wcale źle z tego powodu i nie wyjeżdżajcie mi tu z tym, że to złodziejstwo, bo każdy internauta kiedyś coś ściągał nielegalne i na pewno nie miał wyrzutów sumienia z tego powodu.

A więc bardzo bym ubolewała, jakby takie zabezpieczenia etc. wprowadzili w Polsce. A choćby nawet, to sposób na ściąganie się znajdzie się na pewno... Bo oni nie zdołają chyba trzymać kontroli nad wszystkim.

Z Bogiem Ludzie.

 

[Nekromanta Boom]

CYTAT
Ja otwarcie mówię, że jestem piratem, wszystko, co się da ściągam z neta.... I nie czuję się wcale źle z tego powodu i nie wyjeżdżajcie mi tu z tym, że to złodziejstwo, bo każdy internauta kiedyś coś ściągał nielegalne i na pewno nie miał wyrzutów sumienia z tego powodu


Ja ściągałem. I mam wyrzuty sumienia.
I nie jest to nic osobistego. Piractwo to złodziejstwo, nic tego nie zmieni.

CYTAT
Matka raczej nie kupuje i nie kupowałaby mi każdego programu czy gry, której chce.


A musisz mieć każdą grę którą chcesz?

Nie chcę wyjść na cholernego hipokrytę ale piractwo to złodziejstwo. Sam ściągam i nie czuję się z tym dobrze ( chociaż nie pamiętam ostatniej gry czy muzyki którą ściągałem).

 

[daria]

CYTAT
Matka raczej nie kupuje i nie kupowałaby mi każdego programu czy gry, której chce. Nawet śmiała bym rzec, że żadnego programu, a o grze to mogłabym pomarzyć.


Boom wyrwałeś zdanie z kontekstu ;P Ujmę to jasno, matka nie zamierza inwestować w gry i programy do komputera.
I zaraz ktoś pewnie pojedzie, że po co kupowała mi kompa... Kompa kupiła i tyle, a kupując go nie wiedziała, a nawet dalej nic nie wie na temat piractwa itd. neta założyła, więc pewnie sama kazała by mi ściągać, a że ona "stare pokolenie", więc nawet nie warto jej tłumaczyć. Choćbym powiedziała jej, że to złodziejstwo, to i tak nic by nie zmieniło, bo by powiedziała, że i tak mi nie kupi, a że ściągać nie mam. Więc takie coś się mija z celem.
Gdybym nie ściągała z neta, to uja bym miała... I nie robię z siebie jakiejś pokrzywdzonej albo coś.


Ale to jest moje zdanie i jak dla mnie, to głupi pomysł, inni mogą myśleć inaczej i szanuję Wasze zdanie. Cieszyłabym się, jakby te ustawy nie zostały wprowadzone.

 

[Thran]

W zasadzie, ja staram się nie piracić teraz no bo co zabronią mi ściągać muzykę ? litości w Polsce to napewno nie przejdzie bo w Polsce podobno mamy ważniejsze problemy jak NP: Legendarna śmierć Barbary blidy :lol:

 

[Arminas]

CYTAT
A co ja kupie teraz za 2 dyszki?


Wykombinujesz jeszcze 5 złoty i masz np. trylogię Hitmana, trylogię GTA, Tomb Raider legend, Max Payna, GTA Viceciti, opowieści barda - wymienić dalej? Za samo 20 masz - Painkiller: Czarna Edycja, F.E.A.R.

 

[daria]

Tylko po co kupować gry, w które nie gram, bo które już kilka razy przeszłam...? Stare gry można kupić do kolekcji, bo ile razy można grac w te same? Np. na G4 musiałabym zaczekać przynajmniej rok. Wiem, że jak na pirata mam duże wymagania, ale jak już mówiłam, gry ściągam i ściągać będę. Bo nie chce czekać mi się tyle czasu po premierze, żeby w coś zagrać. Nawet już nie mówię o rodzicach, samej żal byłoby mi wydać grubo ponad stówę za grę, tymbardziej za program.

Przykładem może by Photoshop, Windows... Skąd niby mam wziąć kilka stówek na nie? ArminaS rodzice dali by Ci tyle pieniędzy?

 

[Arven]

CYTAT
i nie wyjeżdżajcie mi tu z tym, że to złodziejstwo, bo każdy internauta kiedyś coś ściągał nielegalne i na pewno nie miał wyrzutów sumienia z tego powodu.


To, że niemal każdy internauta coś ściągnął i nie ma wyrzutów sumienia nie tłumaczy kradzieży. Ba, na podstawie tego można stwierdzić, że każdy internauta jest/był złodziejem.
Kiedyś ściągałem rzeczy z internetu i nie czuję się z tym dobrze. Na laptopie mam oryginalną Vistę, a na PC? Przegrywanego XP. Photoshop? Też pobrany z internetu. Taak... kiedyś ściągałem, nie za często, ale ściągałem. Ale nie do tego stopnia, żeby nie kupować sobie oryginałów, bo mam ich trochę.
Teraz unikam piractwa. Dla przykładu - kilka dni temu naszło mnie na Baldur's Gate II, ale pomyślałem sobie "może zamiast po raz kolejny przechodzić Baldura zagram w coś podobnego?". I tutaj przypomniałem sobie o Icewind Dale. Ściągam? Nie. Kupiłem całą sagę. Z chęcią zagrałbym też sobie w Planescape Torment. Ściągnę? Nie, kupię. "Nawróciłem" się.

CYTAT
A co jeśli ma się internet sieciowy (osiedlowy), czy nie wiem jak to tam się nazywa, ale chodzi o to, że kilka osób ma to samo IP?


Fakt, o tym nie pomyślałem. Jak widać, trochę za surowe mogą być te zasady we Francji. Ale chciał nie chciał - kradzież jakoś trzeba zwalczać.

 

[daria]

Tak, wiem, że trzeba zwalczać. Bo twórcy na tym tracą. Też mam trochę oryginałów, ale to tylko jak brat kupi, a wiadomo, że on może lubić grac w co innego.
Ja tam za dużo nie gram, dlatego nie kupuje, ani nawet nie ściągam dużo gier. Tylko np. teraz wyjdzie Risen, G4 i jeszcze kilka innych dobrych tytułów i co? Szczerze przyznam, że nigdy nie dałabym za grę ponad stówę, jak już wcześniej pisałam, dlatego nie długo po premierze ją ściągam albo pożyczam przegrywaną. Mam świadomość co robię, ale i mam świadomość, że przez następnych kilka lat dalej tak będę robiła. Może jak już będę sama zarabiać, to sobie pozwolę na kupowanie dobrych dla mnie gier.
A starych, oryginalnych gierek też mam trochę... Ale to tylko te tytuły, w które na prawdę lubię grac, no bo 2 dyszki to nie dużo i można kupić, ale mnie chodzi o nowości, za które trzeba już troszkę więcej zapłacić.

No i też sprawa z tym internetem osiedlowym.

Chcąc, nie chcąc i tak będzie trzeba bardzo długo czekać, zanim tę ustawę wprowadzą, ale oby nie wprowadzili ;P ^^

 

[Dragomir]

ilu skruszonych przestępców się tu odnajduje. cóż, sam od czasu do czasu ściągam, od czasu do czasu kupię, a to że każdy prawie każdy coś kradł / kradnie, szczególnie w taki sposób, z internetu, sprawia że sam mogę moją kradzież dla siebie moralnie usprawiedliwiać, co mi wystarcza - choć wiem, że jak kupię coś oryginalnego to z reguły jestem zadowolony, że kupiłem - takie uczucie, gdy ma się oryginalne opakowanie, itd. no ale nie szastam pieniędzmi na prawo i lewo, to kupuje raczej od święta.
wracając do tematu, mam nadzieję że ustawa nie przejdzie - zresztą i tak byłyby zapewne gigantyczne problemy z wprowadzeniem jej w życie - wspomniane sieci osiedlowe, nie znam się zbyt na komputerach ale czy wykryliby IP jakby ktoś z proxy korzystał? tu też kolejny problem. poza tym, sam bym na tym stracił.

 

[abi]

ale dyskusja

a ja czasami muze ściganę z netu ale najczęsciej przegrywam z oryginałów (cd) od znajomych (też "kradzież") ale co zrobić skoro krązek kosztuje majątek a te tanie z gazet czy w hipermarketach - to albo nie działają jak trza albo kto inny na nich śpiewa... - taki nasz kraj że strach kupić w sklepie to co tanie

ostatnio moja matka zakupiła z gazetką kolejny film - który nie da się oglądać a kosztował ze dwie dyszki - niby nie dużo ale to w ciągu roku chyba trzy filmy były do wyrzucenia a bez paragonu pani w kiosku nie przyjmie do zwrotu

mam nadzieję że to jakoś logicznie uda się rozwiązać, bo do póki wszystko będzie takie drogie, a to co tanie takiej jakosci to niestety ludzie będą ściągać na masową skalę - a szkoda

a jak to jest z plikami zapisanymi w pdf albo załącznikami w mailu?
np często jest coś do obejrzenia z pdf lub załącznika - jest opcja 'otwórz' / 'zapisz'
bo cóż jak jeszcze to nam zaliczą jako ściąganie (piractwo) to będzie krucho...