Demoralizacja Polskiego Społeczeństwa

[Gray_Fox]

Witam. Ostatnio wiele powstawało postów/pytań/ dotyczących młodzieży. Co uważacie o dzisiejszej młodzieży? Co was denerwuje w nich? Temat ten służy do ogólnej dyskusji na ten temat. Posklejajmy wszystkie zagadnienia/uwagi i stwórzmy jedną całą opinię.
Ja uważam że młodzież jest bardzo zdemoralizowana. Wpływa na to telewizja, towarzystwo. Chęć zaszpanowania przewyższa wszystko. NAjgorsi są dzieci w wieku 10-12 lat. To oni łamią prawo, kozaczą sie, a nic nie wiedzą co może ich spotkać/konsekwencje. Kto również popełnia błąd? Rodzicie! To oni nie dopilnuwują swoich obowiązków. Nigdy niemają czasu. Najgorsze jest to że coraz młodsi biorą narkotyki, sprzedają sie, palą papierosy. Ostatnio czytałem na necie artkuł w którym koleś 8 letni podszedł do jakiejś typiary 20 letniej z prośbą "ma pani papierosa?"
Wypowiadajcie się! Co uważacie o tym? Co zrobić by temu zaprzestać????
Pozdrawiam!

 

[Boba Fett]

No, co racja, to racja. Można powiedzieć, że podałeś ogólny obraz dzisiejszej młodzieży. Ale jak dla mnie wiek 12-16, zamiast 10-12, to wiek tej demoralizacji. Narkotyki... nie, jakoś nie zauważyłem... może dlatego, ze mnie to nie interesuje, ale z papierosami to już inna sprawa. Rodzice, w 60% to właśnie ich wina. No nieraz odkryją, ze ich dziecko pali, co wtedy?:

a) Surowa kara

zdanie typu: ,,Karol, nie rób już tego"
c) niektórzy mają to w dup*e

A nauczyciele też bez winy nie są. Co oni takiego robią? Prawie nic, nieraz każą posprzątać trochę podwórka i kobasta, nie no, lol. Może i zawiadomią rodziców, ale to po kilku przyłapaniach. Ich po prostu za bardzo nie obchodzi czy palimy czy nie, łapią palaczy, bo to ich obowiązek (z którego dobrze się nie wywiązują).

A co do TV... komputery też mają te swoje pięć groszy. Jeśli dzieciak popadnie już w nałóg komputerowy, to nie chce od niego odejść, a po jakimś czasie przekleństwa do opiekunów lecą (wiem to po przykładzie kuzyna

). Cóż można powiedzieć, nie lubię takich dzieciaków, u mnie w 90% są skończeni...

 

[Adi Galia]

Coraz więcej można dostrzec dilerów nawet w szkole. Trzy lat temu jeden mi proponował prochy. Jeżeli chodzi o palenie to prawdę mówiąc paliłem

(ale już nie

).
Nie zgadzam się z Bobem Fettem, że "Karol nie rób już tego" to surowa kara

Ja sądze, że dzieci powinny się ograniczć przy komputerze.
Osobiście znam kolesia Łukasza R, którego rodzice mają go gdzieś

Przwdę mówiąc szkoda chłopaka. Kradł w Makro, Dziurawił opony w samochodach i kradł rowery. Policja wiele razy odwoziła go do domu. Takim rodzicom powinno się odebrać prawa rodzicielskie.

Pozdro

 

[Gray_Fox]

QUOTE le jak dla mnie wiek 12-16, zamiast 10-12, to wiek tej demoralizacji. Narkotyki... nie, jakoś nie zauważyłem

No tak, masz rację ale juz demoralizacje widać, u dziecka w wieku 10 lat! Przykłądy są np u mnie w my city idzie 3 takich l00lków i jarają fajki.


QUOTE A co do TV... komputery też mają te swoje pięć groszy. Jeśli dzieciak popadnie już w nałóg komputerowy, to nie chce od niego odejść, a po jakimś czasie przekleństwa do opiekunów lecą

No tia...oczywscie granie w takie gry jak Doom czy San Andreas to dla dzieci niezbyt dobre na psyche ^^ Sądze że internet to przyczyna uzależnienia od kompa (ah jak ja nienawidze tego słowa gdyż dotyczy to także mnie

) MAm również takiego kolegę co jest grubo uzalleżniony. Przez cały rok nie wychodzi z domu, tzn tylko do szkoły, zpowrtoem i to wszystko. A reszta to komp.

Narq.

 

[Megarion]

Taaa, ciekawe co moze zrobić nauczyciel, jeżeli :

a) jest wredną babą od fizyki, która ma wszystko gdzies i ją obchodzi tylko żeby ja wszyscy nienawidzili.

gość który pali/pije jest na tyle znany, że bez problemu wybije nauczycielowi okno, przedziurawi opony? Zauważcie, kto zaryzukuje za te 1500 zł?
c) mam taki autorytet, że uczniów nie obchodzi, czy coś mówi, czy nie.

QUOTE No tia...oczywscie granie w takie gry jak Doom czy San Andreas to dla dzieci niezbyt dobre na psyche ^^ Sądze że internet to przyczyna uzależnienia od kompa (ah jak ja nienawidze tego słowa gdyż dotyczy to także mnie ) MAm również takiego kolegę co jest grubo uzalleżniony. Przez cały rok nie wychodzi z domu, tzn tylko do szkoły, zpowrtoem i to wszystko. A reszta to komp.

Tu potrzebni są rodzice, którzy tylko są w pracy i wychowanie zwalaja na nauczycieli, a jak dzieciatko zrobi cos źle to wina belfra. Oni niewinni, przecież trzeba zarobić na życie i dać samochód dziecku. Nie myślcie, że jestem zazdrosny, mi się dobrze żyje.

Po prostu, teraz liczy się PRACA i ZAROBEK. Póki to się nie skończy (a przynajmniej nie zmiejszy, tj. zmniejszy się bezrobocie) będą zaniedabne dzieci, pijace, palącą, ćpające i jeszcze co robiace.

 

[GoKU gm]

no coz dilerow jest duzo w gimnazjum gdzei chodzilem kilka lat temu to co 3 uczen/uczennica albo bral albo sprzedawal a najczsciej jedno i drugie wogóle widzialem jak sie traktuje dzieciaki które są slabsze fizycznie od swoich rowiesnikow którzy poprostu nielubią przemocy i przekleństw czyli moim zdaniem poprostu normalni ludzie u nas w gimnazjum częstym zwyczajem było to że lepiej chlopaki z podwórka u których dilerka i tzw."grupy remontowe"

- to była codziennosc często kogos bili albo okradali lub znecali sie nad kims oczywiscie dyrekcja o tym niewiedziala bo neichciala wiedziec wedlug nich problemu niebylo jakaś bójka to wzywało sie wychowace ten sobie pokrzyczał na winnych i to by było w zasadzie na tyle.Żeby być szanowanym trzeba bylo sie krecic z kumplami którzy potrafią sie dobrze bić i których większosc szanuje i sa "cool" wtedy niebyło problemu.Niestety,
tylko wtedy.Lekcje u niektórych nauczycieli tez niewyglądały zbyt pięknie zwlaszcza
gdy nauczyciel neipotrafil sobie poradzic czasami byly wyzwiska skierowane bezpośrednio do nauczyciela a ten sie bał bo co mógł zrobic? pszedl po dyrektora en przsyzedl pokrzyczał cos tam powiedzial i psozedl sobie.Gimnazjum do którego chodzilem uchopdzilo i chyba dalej uchodzi za jedno z najlepszych w okolicy,

omg ja nawet niechce wiedziec co sie dzialo w nagjorszym, teraz tak co zobic? moim zdaneim trzeba zająć sie edukacja najmlodszych ale przedwewszystkim starszych w wieku 15 lat i wyzej czemu? bo nawet jesli nauczymy czegos nastepne pokolenie to oni tak będą brały wzroce do stasrzych kolegów którzy bedą bralio od tych najstasrzych wiec bez tego to nawet nieam o czym gadac.Pozdro

 

[Blizna]

QUOTE Narkotyki... nie, jakoś nie zauważyłem...
Bo poprostu nie obracasz sie w takim towarzystwie...
U nas narkotyki traktuje sie jak rzecz normalną a szczególnie zioło nawet w szkole wchodząc do kibla możesz dość często sie załapać^^
A co do demoralizacji polskiej młodzieży to zadam wam pytanie jak mają być inni skoro nie dostają dobrego przykładu od dorosłych?
Tak niestety to smutna prawda bo jaki przykład dają nam: prezydent(przypomne incydent z alkoholem i naśmiewaniem sie z papieża),politycy(taa szczególnie Lepper co za kultura osobista...) a nawet kośćiół(kśięża pedofile,alkoholicy,radio maryja...).
Niestety smutna prawda taki jest nasz naród przetrwają najśilniejsi.

A tak btw

QUOTE Po prostu, teraz liczy się PRACA i ZAROBEK. Póki to się nie skończy (a przynajmniej nie zmiejszy, tj. zmniejszy się bezrobocie) będą zaniedabne dzieci, pijace, palącą, ćpające i jeszcze co robiace.
Przeważnie ćpają dzieciaki z zamożnych/średnio zamożnych rodzin bo w końcu
trzeba mieć hajs na te narkotyki.

 

[Megarion]

QUOTE (Blizna @ 22-12-2005, 22:09) QUOTE Narkotyki... nie, jakoś nie zauważyłem...
Bo poprostu nie obracasz sie w takim towarzystwie...
U nas narkotyki traktuje sie jak rzecz normalną a szczególnie zioło nawet w szkole wchodząc do kibla możesz dość często sie załapać^^
A co do demoralizacji polskiej młodzieży to zadam wam pytanie jak mają być inni skoro nie dostają dobrego przykładu od dorosłych?
Tak niestety to smutna prawda bo jaki przykład dają nam: prezydent(przypomne incydent z alkoholem i naśmiewaniem sie z papieża),politycy(taa szczególnie Lepper co za kultura osobista...) a nawet kośćiół(kśięża pedofile,alkoholicy,radio maryja...).
Niestety smutna prawda taki jest nasz naród przetrwają najśilniejsi.

A tak btw

QUOTE Po prostu, teraz liczy się PRACA i ZAROBEK. Póki to się nie skończy (a przynajmniej nie zmiejszy, tj. zmniejszy się bezrobocie) będą zaniedabne dzieci, pijace, palącą, ćpające i jeszcze co robiace.
Przeważnie ćpają dzieciaki z zamożnych/średnio zamożnych rodzin bo w końcu
trzeba mieć hajs na te narkotyki.
Przetrwaja najsilniejsi? Nie, najmądrzejsi i chodzi tu tez o młodzież.Ci, którzy będą na tyle sprytni, aby wkraść sie do grona tych, którzy trzęsą szkoła i po pewnym czasie nimi kierować. Takiemu sie nic nie stanie i nic nie będzie groził. Bo to nie on bił małego dzieciaka, albo handlował zielem.

 

[Blizna]

QUOTE Przetrwaja najsilniejsi? Nie, najmądrzejsi i chodzi tu tez o młodzież.Ci, którzy będą na tyle sprytni, aby wkraść sie do grona tych, którzy trzęsą szkoła i po pewnym czasie nimi kierować. Takiemu sie nic nie stanie i nic nie będzie groził. Bo to nie on bił małego dzieciaka, albo handlował zielem.
Nie chodziło mi tu o śiłe fizyczną tylko o śiłe ogółem ale przyznam Ci troche racji bo jest wielu lepszych ode mnie a jednak moja paczka "trzęśie" szkołą.
Ale temat nie ogranicza sie tylko do sytuacji w szkołach...

 

[Gelo]

obecna dzieciarnia jest poprostu tragiczna rozpieszczone bahory ktore uwazaja ze im wszystko wolno

ostatnio ide sobie przez park a tu osmioletni lepek stoi za drzewem i sie "dotlenia" wedlug mnie wina lezy pomiedzy nauczycielami, a rodzicami. U mnie w klasie na 29 osob pali ok. 20 i mimo tego ze nauczyciele wiedza to nic z tym nie robia

 

[ozi]

QUOTE NAjgorsi są dzieci w wieku 10-12 lat. To oni łamią prawo, kozaczą sie

Oj tak. Ja nie mogę, weszła gównarzeria do mojej budy (1 gim.) i tacy z nich kozacy. Kiedyś to pierwszaki bały się z domów wyjść, a teraz?! Koleś mi po pasa, ale jedzie twardo i z bara mi w biodro :/ I jeszcze się rzuca! Uhhhh...!!
Co na to wszystko wpływa? Zapewne TV i ziomy. Sam należę do tej "młodzierzy" i nie widzę w tym nic złego, ale jakiś szacunek dla starszych się należy. Nie przeszkadza mi, że ktoś wali w dynię, pali czy ćpa. Szczerze mówiąc to wali mnie to, ale jeśli ktoś - młodszy, gada i zachowuje się idiotycznie w stosunku do starszego to tylko mu morde obić. Oczywiście mi też się czasami zdarzy coś głupiego palnąć do starych czy nauczycieli, ale potem jest mi trochę głupio. Nawet jeśli powiedziałem to co powiedziałem w słusznej sprawie.

Wiele przykładów do naśladowania możemy znaleść oglądając różnego rodzaju głupawe filmy, programy. Także słuchając muzy albo po prostu z nudów. Może i źle się dzieje, ale mi to nie przeszkadza, doputy dopuki ktoś mi nie wejdzie w drogę.

 

[Runner]

Musze przyznać iż w dzisiejszych czasach poziom inteletktualny mocno spadł młodzieży. Coraz mniej czyta się książek...ja szczerze powiedziawszy naukowcem nie jestem (tylko sportowcem) aczkolwiek codziennie czytam jedną z części "Świata Dysku" (Przeczytalem od wakacji juz 12

) Szczerze powiedziawszy...z czego to wynika? Brak chęci? I trzeba również zauważyć inną sprawe...otóż młodzież polska coraz częściej swoje działania opiera na standardach i stereotypach! Wciąż kierują się jedynie tym...



Lóbisz czytać głópje posdy, w kturyh jest masa błenduf i literuwek? Nie? Ja terz nie! Dlatego zanim napiszeż przeczytaj sfojego pozta, popraw błendy i przemyśl sęs twoiej wypowiedźi. Dyzortografi muwimy STOP! Przyłoncz sie i terz zrub taki opis!

 

[EdGaR]

QUOTE Coraz więcej można dostrzec dilerów nawet w szkole. Trzy lat temu jeden mi proponował prochy. Jeżeli chodzi o palenie to prawdę mówiąc paliłem (ale już nie ).
Nie zgadzam się z Bobem Fettem, że "Karol nie rób już tego" to surowa kara
Ja sądze, że dzieci powinny się ograniczć przy komputerze.
Osobiście znam kolesia Łukasza R, którego rodzice mają go gdzieś Przwdę mówiąc szkoda chłopaka. Kradł w Makro, Dziurawił opony w samochodach i kradł rowery. Policja wiele razy odwoziła go do domu. Takim rodzicom powinno się odebrać prawa rodzicielskie.


Hahaha, znam cię i to wszystko co napisałeś to kłamstwo !!

A moja opinia o tym, to poprostu, że coraz więcej dzieci/młodzieży kieruje się jakimiś steorotypami i próbują kogoś naśladować, a nie żyć "po swojemu" i mieć swój własny styl

Pozdro

PS. Runner, ciekawy sposób dodania sygnaturki

 

[Gothi]

"Złego" wieku nie da się określić, jednak jest on ok. 14 - 20, bo dojrzewanie przypada rozlegle bardzo. Najczęściej nie jest to "demoralizacja" a burza hormonalna. jest to jak najbardziej normalne. A wykorzystują to różni ludzie od dilerów po sekciarzy i to jest dopiero demoralizacja. Co się zaś tyczy durnego zachowania prawie każdy musi przez to przejść. I tyle. Zawsze tak było.

Gothi Out

 

[Dark Shadows]

Nie będę raczej wypowiadał się do wcześniejszych postów i wypowiem się do tematu. Czyli do tego, co mi się w młodzieży nie podoba i do ich demoralizacji. Nie podoba mi się to jak młodzież zachowuje się w stosunku do starszych i w stosunku do swoich rówieśników. Teraz to nawet potrafią wlać przyjacielowi za byle, co. Nie podoba mi się też coraz większa chęć młodych ludzi do wszelkiego rodzaju używek. Kiedyś było tego mniej i ci, którzy to robili starali się ukrywać a teraz to po prostu oni przechadzają się po ulicy i nic sobie nie robią. Co do poziomu intelektualnego to też jest coraz gorzej. Wielu nawet w po gimnazjum nie potrafi płynie czytać. Przekładają naukę na komputer albo wałęsanie się bez celu po podwórkach. Nie lubię też tego, że młodzież coraz częściej łamie prawo. Niedługo ulice będą tak niebezpieczne, że ludzie przestaną wychodzić.

Mam nadzieje, że to się kiedyś poprawi.

 

[glakus]

otóż nie zgadzam się z teorią że: "muzyka(no chyba że Marlin Manson)/telewizja/komputer, "psują dzieciom umysł" ale to jest wina rodziców którzy nie rozmawiają z dzieckiem tylko wymieżają kary cielesne. W 80% wina spada na kolegów, bo to z nimi właśnie dzieciak spędza za dużo czasu...ja uznaje zasade: "Jak rodzic nie wychowa to wychowaj ty!" tzn. zaciągnąć kryminaliste w kąt dać mu po pysku i go postraszyć (nie jestem jego rodzic że mam mu mówić co ma robić [i tak by mnie nie posłuchał]). Była taka sytuacja: mianowicie ide sobie z kumplami przez miasto koło 19:00 i idzie banda Kozaczków podchodzi taki jeden łepek i mówi do mojego kolegi:
- ej tu masz szluge?
- nie, nie mam...nie palę
- kur** co za deb** kur** pojeba** - podchodzi kolego bliżej i mu kopnął w klatkę piersiowa tak że gnojek się przewrócił.
od tamtego czasu też tak robie i jak na drógi raz spotkam takiego n00ba to siedzi cichutko i idzie dalej.


no to na tyle

Wesołych świąt za 1 godzinę i 55 minut

 

[Odydoz]

Pewnie was zaskoczę. Spowodowane jest to tym, że są ciężkie czasy (dlatego podświadomośc dorastających ludzi powoduje, że są "źli i zdemoralizowani" - nabywają przez to doświadczenie, dowartościowują się. W naturze człowiek jest zwierzeciem żyjącym w stadzie. A w jakim stadzie ma żyć? Zdemoralizowanej młodzieży.). Ciężkie czasy są spowodowane wychowaniem, zaś wychowanie jest winą... upadku komunizmu. Komunizm ma to do siebie, że nie rodzi leni. Komunizm rodzi ludzi pracowitych, inteligentnych, zdyscyplinowanych. Takich, jak poprzednie pokolenie, które za komuny sie wychowywało. Kiedy komunizm upadł, a oni byli wykrztałceni i inteligentni, ich podświadomosć dszła do wniosku, że umiejętności nie mogą sie zmarnować,. Dlatego mają mniej czasu na wychowanie.

Mówicie, że bzdury? JA tak nie uważam. Ma to sens, ja poszukuje genezy tego zjawiska, a nie jest nią "wina rodziców", bo ona tez musi być czymś spowodowana. Nienawidze demokracji. Demokracja rodzi wolność. Wolność rodzi lenistwo. Lenistwo rodzi anarchię. Anarchia rodzi... zdemoralizowaną młodzież.

 

[Jay_Kay]

Z tego co wszędzie zauważam następuje straszna generalizacja młodzieży. Mówi się, że myślimy, że "nam się wszystko należy", "nie szanujemy starszych" itp. itd. bzdury.
Ja na przykład (skromny jestem, wiem ;]) wcale tak nie uważam, a i tak na każdym kroku słyszę : "Ach ta dzisiejsza młodzież"...
Są młodzi ludzie bardzo w porządku i są zwyczajni bandziorzy, w każdym społeczeństwie tak jest.
Ale nie wolno tych grup mieszać w jedną, bo to tak jakby w równych proporcjach mieszac cukier z solą i twierdzić, że to powstałe "coś" jest słone.
A co do wpływu na młodzież, to moim zdaniem największy wpływ na nas mają rodzice i szkoła (oraz środowisko, w jakim się obracamy).
Pozdrawiam.

 

[Tiops]

Niestety w dzisiejszych czasach czasem boje sie wyjc na ulice bo wszedzie panosza sie jakies dresy. Nie wiem co na to wpływa. Taka jest wiekszosc chociaż tera chodze do gimnazjum i naprawde jestem zaskoczony- moi kumple zbieraja warhammery, pisza wiersze i ksiazki, i sa na calkiem przyzwoitym poziomie inteligencji(pozdro dla wojtka

). Ale jeszcze w podstawowce mialem do czynienia s prawie samymi szumowinami. Gry na to nie wplywaja, to cos siedzi w srodku, najwieksza wine ponosza rodzice.

 

[mroowka]

Ja uważam, że dzisiejsza młodzież nie jest taka zła, ale dobra też nie jest. Najbardziej denerwuje mnie jak idą dzieci po 8 lat i przeklinają. Dosłownie szlag trafia

Jednakże nikt nie poruszył <tak mi sie wydaje> równiez istotnego problemu jakim jes coraz częstszy widok nastolatek w ciąży. Może nie jest to nic bardzo ważnego, ale olać tego nie mozna. Znam trzy takie przypadki a w sumie coraz częściej się o tym słyszy. Co o tym uwazacie?

O narkotykach bynajmniej ja tak dużo nie słyszę, pomijając fakt że chyba kumpel z klasy coś rozprowadza

<lol> papierosy... bardzo czesto sie o tym słyszy, ale to jest wybór tych co palą i tylko ich

Pozdro