- Dołączył
- 3.3.2007
- Posty
- 1525
Czy uważacie, że oddawanie organów to bezczeszczenie ciała po śmierci, czy raczej odpowiedzialna i godna podziwu decyzja?
Nie mówię tu tylko o względach religijnych bo wiadomo, większość z nich traktuje bycie dawcą jako ww. bezczeszczenie, mimo tego że główną ideą jest miłosierdzie i ratowanie ludzkiego życia.. ;/
Ja uwazam, ze warto oddac komus organy... Np wolalabym, zeby moja nerka trafila do kogos jej naprawde potrzebujacego niz zeby byla zjedzona przez robale... hehe
Skoro mi juz sie nie przyda, to dlaczego mam komus nie pomoc... Ja umre, a kto inny moze zaczac normalne zycie...
Wg mnie jest to odpowiedzialna i godna podzwiu decyzja..
Wiadomo, ze po smierci nie ustalisz takiej decyzji, dlatego decyduje o tym najczesciej najblizsza rodzina i dlatego ja powiem moim dzieciom, aby oddali moje organy w dobre i potrzebujace rece
Nie mówię tu tylko o względach religijnych bo wiadomo, większość z nich traktuje bycie dawcą jako ww. bezczeszczenie, mimo tego że główną ideą jest miłosierdzie i ratowanie ludzkiego życia.. ;/
Ja uwazam, ze warto oddac komus organy... Np wolalabym, zeby moja nerka trafila do kogos jej naprawde potrzebujacego niz zeby byla zjedzona przez robale... hehe
Skoro mi juz sie nie przyda, to dlaczego mam komus nie pomoc... Ja umre, a kto inny moze zaczac normalne zycie...
Wg mnie jest to odpowiedzialna i godna podzwiu decyzja..
Wiadomo, ze po smierci nie ustalisz takiej decyzji, dlatego decyduje o tym najczesciej najblizsza rodzina i dlatego ja powiem moim dzieciom, aby oddali moje organy w dobre i potrzebujace rece