Dżem

[daria]

Dzień Dobry Państwu!

A więc po napisaniu posta w "Pojedynczych utworach godnych polecenia" naszła mnie ochota na pogadanie o zespole Dżem, na "wysłuchanie" Waszych opinii.

Otóż chodzi mi o Wasze uczucia związane z zespołem Dżem i stosunki, co do zespołu z Ryśkiem Riedlem a współczesnego Dżemu.
Czy lubicie muzykę tegoż wspaniałego składu? Który skład był dla Was lepszy?

Ja uwielbiam, ale... ale muzykę tą, którą "wykonywał" Ś.P. Rysiek. Tamtem Dżem był wspaniały, gitarzyści super, wokal nie do przebicia. Dzisiejszy Dżem to tylko cząstka tego dawnego, nic nie jest w nim tak piękne, piosenki także nie są takie prawdziwe i tak niezwykle brzmiące. Utwory śpiewane przez Riedla lubię praktycznie wszystkie, wiadomo, mam kilka swoich ulubionych, ale i tak każdy z nich to świetny kawałek, a dzisiejszy Dżem jak dla mnie ma może z 2,3? piosenki dobre, nawet nie.
Wg mnie po śmierci Ryśka i Pawła Dżem powinien zakończyć swoją działalność i stworzyć swój, własny zespół.
To Rysiek dał im sławę i nawet zaczęłam rozmawiać o tym z innymi ludźmi, bo bardo zainteresowałam się tym zespołem i większość moich rozmówców także stwierdziło, że dzisiejszy Dżem to nie to samo i uważają tak jak ja.

A jak Wy sądzicie? Wiem, że ktoś może lubić utwory tego Dżemu, ale jak dla mnie to ten rozdział już dawno powinien być zamknięty i już.


Z Panem Bogiem!

 

[El Bastardo]

Tak zgadzam się że muzyka jaką grał Dżem za czasów Ryśka jest nieśmiertelna i bije na głowę "współczesny" Dżem.
Ze mną było podobnie, kiedy obejrzałem film "Skazany na Bluesa" zacząłem słuchać Jemu. Rysiek był maszyną napędową zespołu, to dzięki jego głosowi zespół tak wiele zyskał. W zespole nadal gra kilku ze starego Dżemu i choć skład muzyczny się zmienił to nie jest to aż tak odczuwalne jak zmiana wokalisty. Żaden z dwóch następców nie ma tak charakterystycznego głos jak Riedel. To był po prostu talent, ten człowiek urodził się po to by śpiewać a pamiętać należy że był samoukiem. Gdyby nie narkotyki to śpiewał by pewnie dla nas jeszcze i dziś....
Nie zgadzam się tylko z tym że po śmierci Ryśka Dżem powinien przestać istnieć, utwory które powstały po jego śmierci nie trafiają tak bardzo do odbiorcy ale wskazać można kilka ciekawych kawałków. Uważam też że płyta Dżem 2004 jest całkiem przyjemna, chyba wszystkie utwory są miłe dla ucha i osobiście lubię ją słuchać.
Dżemu słucham niemal co dziennie, ta muzyka po prosty się nie nudzi i oczywiście też mam swoje ulubione kawałki.

Pozdrawiam.

 

[daria]

CYTAT
Dżem 2004 jest całkiem przyjemna, chyba wszystkie utwory są miłe dla ucha i osobiście lubię ją słuchać.


Natomiast z tej płyty do mnie przemawia tylko utwór "Do kołyski". Wg mnie tylko ten utwór na płycie jest wart Dżemu i na prawdę jest w pełni charakterystyczny dla dawnego, "bluesowego" klimatu.
"W drodze do nieba" - świetne słowa i to wszystko dla mnie.
Reszta klapa w moich oczach.
Nieee, to już nie to co kiedyś.
Chociaż dobrze, że Balcar to wykonywał, bo Dewódzkiemu jakoś nie szło... Poza tym próbował kopiować Ryśka, co mnie się nie podoba.
Oni dewastują stare piosenki robiąc nowe wersje. Nie ukrywajmy, że to Rysiek był duszą grupy i pozostanę przy jego dobrych, klimatowych wykonaniach...

Jak dla mnie powinni odciąć się od przeszłości i razem stworzyć nowy zespół, jeśli chcą, bo to nie jest już ta sama muzyka.



Z Panem Bogiem!

 

[El Bastardo]

CYTAT
Nieee, to już nie to co kiedyś.


Zgadzam się w 100%, ale z tym trzeb się po prostu pogodzić. Według mnie nie można porównywać obecnego Dżemu do tego co tworzył Rysiek. Coś się kończy coś się zaczyna... "Nowy Dżem" ja uważam po prostu jako zespół grający muzykę podobną do "starego Dżemu", to nie jest to samo i nigdy już nie będzie. Nie można porównywać jednego do drugiego, trzeba na to patrzeć innym spojrzeniem, wtedy dostrzega się plusy tych kawałków.

CYTAT
Dewódzkiemu jakoś nie szło... Poza tym próbował kopiować Ryśka, co mnie się nie podoba.


Z tym też się zgodzę, próbował ale niezbyt mu szło. Za jego kadeci to trzeba przyznać nie wiele kawałków mi się podoba.


CYTAT
Jak dla mnie powinni odciąć się od przeszłości i razem stworzyć nowy zespół, jeśli chcą, bo to nie jest już ta sama muzyka.


Z tym się akurat nie zgodzę, Dżem miał swoje 5 minut jak każdy i to minęło, ale nadal powinien zwać się Dżemem i istnieć.
Takie moje zdanie, szkoda że tu u nas tak niewielu chce podyskutować, bo w to że reszta nie zna Dżemu to w to nie wieżę.

 

[yeed]

Dżem bez Ryśka to już nie to samo co kiedyś. Wiadome, że zespól musi iść dalej swoją drogą, a członkowie się zmieniają, jednak nie zawsze są w stanie udźwignąć klimat poprzednich wersji. W końcu pewnie każdy woli interpretować je na własny sposób, niż próbować wygrać z Ryśkiem. Dla mnie to muzyka bardzo sentymentalna, która przypomina mi wiele świetnych chwil. Nie raz śpiewało się piosenki Dżemu. Są to nieśmiertelne klasyki polskiego Bluesa i warto pamiętać o nich, gdyż mówią o życiu. O tym co człowiekowi bliskie. Rysiowi i całemu zespołowi szacunek za to co udało się im osiągnąć.

 

[Blair]

Piszecie, że Dżem bez Ryśka to nie to samo, Balcar dużo wprowadza swojego wkładu w teraźniejszą muzykę dżemu i to mi się bardzo podoba. Jego styl rożni się od Riedla i cenie go za to, że ma odwagę promować własną muzykę a nie podrabianą muzykę Ryśka Riedla. Wiadomo on był genialnym tekściarzem i wokalistą jednak Balcar też daję rade. Mogę wam powiedzieć, że Dżem nie będziesz długo jeszcze grał. Jak rozmawiałem z basistą Dżemu Benem to mówił, że kończą już karierę, zresztą z najstarszego składu i tego pierwotnego został tylko on. Swoje zrobili można się udać na emeryturkę