@up
W sumie z tym żebraniem to prawda...ale są i różni oszuści.
.Zawsze gdy dostane kieszonkowe i ide do sklepu po jakiegoś loda/chipsy/wode to gdy zobacze potrzebującego staram się go wspomuc w miare możliwości...no ,ale 2 zł dziennie;/
Ale pare lat temu się zawiodłem.Szedłem z kolegą i jego mamą do kościoła i tam jakiś potrzebujący z ręką w gipsie...mama kolegi dała mu 20 zł.Wracamy z kościoła ,koleś z pełnym koszem kasy zdejmuje gips i chowa do torby po czym zwiewa -.^ Złapałem go potem z kolegami (koleś miał z 30 lat) i nam to oddał;P
W sumie z tym żebraniem to prawda...ale są i różni oszuści.
Ale pare lat temu się zawiodłem.Szedłem z kolegą i jego mamą do kościoła i tam jakiś potrzebujący z ręką w gipsie...mama kolegi dała mu 20 zł.Wracamy z kościoła ,koleś z pełnym koszem kasy zdejmuje gips i chowa do torby po czym zwiewa -.^ Złapałem go potem z kolegami (koleś miał z 30 lat) i nam to oddał;P