Bractwa Rycerskie

Dołączył
25.1.2005
Posty
270
Witam, chciałbym wymienić poglądy na coponiektóre tematy związane ze średniowieczem, rycerskością i Bractwach. Czy ktoś należy do jakiegoś bractwa i ma trochę prawdziwych "medievalnych" gadżetów? Jeśli tak to proszę napiszcie, skąd jesteście, z jakiego bractwa i pod jaką Chorągwią walczycie. Jeśli ktoś bawi się w odtwarzanie okresu Wikingów to też super :].
Zapraszam do dyskusji.

Ja mam miecz jednoręczny, swej zbroji nie mam, toteż blachy zwykłem porzyczać
tongue.gif

Ze stroju mam Nogawice, Dublet, Koszula, Gacie. Buciki zamawiam teraz od Sławomira Rokity. (www.butyhistoryczne.pl)

PS. Zapraszam także na największe forum historyczne w polsce, freha.pl (bez www !)
 

Xamerith

Member
Dołączył
26.4.2005
Posty
43
Ja powoli zbieram kase na strój, od 16 lat bede mógł należeć do bractwa...
I skoro juz został poruszony temat to może mógłbys mi pomóc w doborze stroju dla wcześniaka ( XIII wiek czy cos koło tego) bo jakos nie miałem okazyji z nikim tego obgadać.(co do powyższego pytania to na freszce jakos nic nie moge znaleźć...za głupi jestem?
tongue.gif
)
Forum rekreacji historycznej....duuuużo wiadomości.. a raczej wszystko ale nie ma tego co potrzeba
tongue.gif


I jeszcze dla początkujacych/zainteresowanych: www.bagrit.pl
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
Na fresze jest bardzo dużo takich właśnie tematów o strojach w XIII wieku. Niemożliwym jest byś nie znalazł
tongue.gif
Ale jeśli rzeczywiście nie będzie takiego tematu, to poszukaj na forum tematów związanych z rzemeślnikami wyrabiającymi takie przedmioty. Co do butów to www.butyhistoryczne.pl
A co do strojów to znam jednego dobrego rzemeśnika, http://www.strojehistoryczne.pl/
skontaktuj się z nim mailowo i popytaj o ceny. Nie wiem czy przymiarka nie będzie konieczna :]
Ja mam zwykły dublet i nogawice z XIV-XV wieku
biggrin.gif

A na XIII wiek polecałbym tunikę :]
 

doctor

Wariat
Weteran
Dołączył
4.3.2005
Posty
2138
heh no przyznam ze niecodzienne zainteresowanie... bractwo rycerskie...

tongue.gif


ja osobiscie sie w to nie bawie... ale z checia chcialbym miec taki DŁUGI ŁUK z ktorego slyna Brytyjscy łucznicy ze sredniowiecza
tongue.gif
tak samo nie pogardzilbym jakims Dwurecznym mieczem typu Uriziel
tongue.gif


smile.gif
 

Topór

Member
Dołączył
19.6.2005
Posty
193
Ja od jakiegoś czasu już myślałem o wstąpieniu do jakiegoś bractwa i śmiem twierdzić, że jest to moje marzenie. Jednak będę musiał poczekać jeszcze z 2 lata.... Poza tym największą przeszkodą u mnie jest odległość do najbliższej siedziby- ponad 100 km, więc zjazdy byłyby dość często, raczej miałbym niską frekwencję. Trochę czytałem o zbrojach i cenach oręża i na początek wydają sie one duże... ale cóż, za niektóre zaineresowania trzeba zapłacić.

PS: Mógłbyś mi podać ceny dowolnego topora jednoręcznego, bo te repliki barbarzyńskich nie za bardzo mnie interesują ( ze względu na cene i wielkość)
 

Cahir

Member
Dołączył
15.7.2005
Posty
477
<beczy><beczy> Cholercia mam taki sam problem jak Topór :/
Tylko jeszcze wiekszą odległość do bractwa :/
Wiec moge sobie o tym najwyżej pomażyć :/
Chociaż chetnie bym się widział z póltorareczniakiem i kuszą na plecach ,
Wiem że raczej to jest nie możliwe... może w przyszlości
sad.gif

A niech mi ktoś tu poda link z stronką o broni białej
smile.gif


Z góry thx

Pozdro Cahir
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
To jest tak, Topór do wojowania, kuty ręcznie i hartowany w temp. 54HRC kosztuje ok. 200-250zł (razem z drzewcem oczywiśce
biggrin.gif
) A co do oręża to radzę nie kupować przed kontaktem z Bractwem, bo kupisz topór z X wieku a okaże się że bractwo odtwarza XII albo XV, i co wtedy? Wałek i tyle.
Jakby kto chciał to zajmuję się wyrobami kolczymi, za kolczugę 10KG biorę do 300zł :]
Kaptury za 70-90zł
I inne pierdoły też robię, pasy itd. jak kto woli
biggrin.gif


Co do linków to oto strona jednego z najpopularnieszych płatnerzy, Mardinusa:
http://www.mardinus.c2000.pl/
Robi bardzo wytrzymałe i porządne wyroby, nie jest tani ale świetny
biggrin.gif


Co do broni białej polecam tego rzemeślnika:
http://www.miecze.pl/
Nie drogi to sprzęt, od 300-400zł kuty ręcznie i hartowany miecz.
 

chery

Member
Dołączył
17.6.2005
Posty
693
Ja osobiście nie należę do bractwa ale z chęcią sprawiłbym sobie taką kuszę albo miecz dwuręczny i co jeszczę się da. Co do bractw to moja siostra należy do takiego jednego. Jest "najemną ł€cznicą" i z tego co opowiada to jest to bardzo fajna zabawa dla każdego.
 

Geezer

Member
Dołączył
9.9.2005
Posty
833
Ehh.. kiedyś z kumplem chcieliśmy dołączyć do takowego Bractwa, ale niestety ogranicza nas na razie wiek (mam 15 lat) i odległość od najbliższego dowództwa...
Nawet chciałem kupić sobie miecz, ale niestety trochę za drogo. Tak samo z łukiem, tyle że argument tym razem należał do ojca.. myślał, że kogoś zabiję
huh.gif
Może w 1 liceum nad tym pomyślę. Nie jestem zapaleńcem historii, bo mi się po prostu nie chce uczyć, ale sądze, że to się niedługo zmieni. ALe do tego co ty wiesz Łowco, jeszcze mi brakuje
smile.gif
 

Lord Sado

Member
Dołączył
12.8.2005
Posty
398
Też chciałbtm dołączyć do Bractwa, ale po pierwsze rodzice, po drugie jestem za młody (11 lat). Pamiętam jak miałęm w eku prawdziwy łuk za cztery stówy. mówisz że wyrabiasz kolczugi, gdybm był starszy może bym kupił. Chętniesprawiłbym sobie małą kuszę, i miecz półtoraręczny lub jednoręczny, ale to niestety marzenia. <chlip>
tongue.gif
.
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
To co ja wiem to jest nic
tongue.gif
Dopiero zacząłem bawić się w Tym roku, ale zabawa przednia :] Co do wyrobów kolczych to wbrew pozorom jest to prosta rzecz. Kumpel nie umiał się nauczyć robić splotów i się przy tym męczy. Ale jest kilka splotów, 4w1 - Standardowy Europejski
8w1 - Chiński
8w2 - Królewski
8w4 - smocza łuska :]

Smocza Łuska jest najtwardszym i najwytrzymalszym splotem, moim marzeniem jest zrobić kolczugę z takiego splotu
biggrin.gif
Za taką kolczugę można wziąźć nawet 500zł, a jak są druty hartowane to nawet i 800zł :]

Kuszy nie polecam, od Długiego Łuku też radzę nie zaczynać, mają zbyt wielkie naciągi, przeważnie ok. 30 - 35KG. Polecam zacząć od Krymsko-Tatarskiego - 17KG, sam takim strzelam narazie. Jak cięciwa z łuku 35kg przeleci po skórze to prawdopodobnie się pozbędziemy owej skóry, co nie jest przyjemne
tongue.gif

Co do mieczy to przeważnie walczą ludzie półtorakami (1.5ręczny) bo są poprostu fajne
biggrin.gif
Ja mam tarczę i jedynkę (miecz jednoręczny), samą tarczą też można nieźle wojować :] Wspaniałe Hobby, polecam każdemu, a co do Was, do bractwa możecie się zapisać, ja należę do Stowarzyszenia, i u mnie trzeba mieć 16lat na wyjazdy, nie wiem jak jest u Was, trza popytać i tyle!
 

mario_13

New Member
Dołączył
3.9.2005
Posty
28
Ja o takich zabawach maże od... chyba od zawsze. Zawsze robiłem sobie rużne miecze, łuki, topory itd. Ostatnio pracuje nad zbrojom. Chciałbym być w takib bractwie ale wątpie żeby gdzieś w mojej okolicy było takie cuś. Zas6tanawiam sie jak robi sie takie kolczugi i tu daje ci szanse nabić sobie posta
wink.gif
. Byłbym wdzięczny gdybys to opisał
biggrin.gif



pozdrawiam

a tak na nawiasie, tymi zbrojami idzie sie podniecic
rolleyes.gif
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
Ja także polecam tą stronę, z niej właśnie nauczyłem się robić sploty kolcze i kolczugi. Wystarczy trochę cierpliwości i chęci, a wszystko się da zrobić
biggrin.gif
Polecam robić kolczugi z drutu hartowanego 2mm w splocie 4w1, czyli ładnym i najprostrzym.
 

*FoRtUnO*

Member
Dołączył
18.9.2005
Posty
31
Mnie bardzo interesują takie rzeczy , chętnie bymn sie zapisał to takiego bractwa ale u mnie w pobliżu to tylko jest w pszczynie bractwo łuczników w którym byłem zapisany , kaszana do potęgi entej . Łuki trzeba było kupic samemu bo oni nic nie załatwiali , potężne składki... a niechce mi sie mówic nawet....
Pozdro
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
A skąd jesteś? W Pszczynie jest jakieś bractwo, w Tychach skąd ja jestem też jest, zwie się "Stowarzyszenie Bractwo Rycerskie Puszczy Pszczyńskiej", coprawda z Pszczyną nie mamy nic wspólnego, ale tam było miasto w średniowieczu i zamek, gdzie był książe.
Nie mamy żadnych składek, jedyne co musisz kupić to strój, jeśli chodzi o miecz to dostaniesz jak nauczysz się walczyć. Jak dostaniesz miecz to dobrze zbroję załatwić, bo wiecznie porzyczać chyba nie będziesz
tongue.gif
 

Volo

Member
Dołączył
22.9.2005
Posty
56
Bractwa, ciekawa rzecz nie przyznam. Sam myślę o zabawie w takie coś, ale raczej interesuje mnie bardziej epoka Wikingów, bo to jest właśnie mój klimat.
wink.gif
Sam mam kilku znajomych, którzy do takich Bractw Wikingowych należą i mówią, że fajną zabawe mają. Jak trochę zbiorę kasy i poczekam kilka lat, to czemu nie
smile.gif
 

mario_13

New Member
Dołączył
3.9.2005
Posty
28
Ja mam jedno pytanie i jakby co to prosze nie dawać mi za niego ostrzeżenia. Jak wygłada takie życie w bractwie? Spotakacie sie w wyznaczone dni, lejecie sie między sobom lub innymi bractwami? macie tam jakieś kasty? prosze opowieccie jak to jest.
 
Dołączył
25.1.2005
Posty
270
Spotkania są raz w tygodniu albo co dwa tygodnie. Treningi mamy ze 2-3 razy w tygodniu po 5 godziń, warsztaty taneczne raz w tygodniu. Co jakiś czas są pokazy, pakuje sie kilku ludzi, jadą walczyć i dostajemy za to kasę, którą potem wydajemy na różne rzeczy, na namioty medievalne, oręż itd. Wyjazdy są w sezonie, czyli od Marca do końca Września. Co roku wyjeżdżamy na Grunwalda, Jarmark w Chudowie, Zamek w Iłży, Zamek w Toszku. Są to kilkudniowe wyjazdy, tam są różne walki, turnieje itd. Gdy nie walczymy ani nie robimy nic na wyjeździe, to zazwyczaj siedzimy w obozie, rozmawiamy i popijamy
biggrin.gif
Najlepiej wyglądają wieczory, tak jak się ściemni. Bramy obozu zostają zamknięte dla turystów, a my siedzimy przy ogniskach, niektórzy grają na fletach średniowieczną muzykę, niektórzy śpiewają rycerskie pieśni itd, a ja piję
tongue.gif
i pilnuję by ogień nie zgasł. Jest w obozie ok. 250ludzi, i z każdym można pogadać jak z kumplem
biggrin.gif

Jak co to mój numer gg: 2710677 jakbyś chciał wiedzieć więcej.
 

djk

New Member
Dołączył
9.10.2005
Posty
4
Należe do Drużyny Rycerskiej Komturii Ostródzkiej na Grunwaldzie występuje w Chorągwi Sztumskiej (krótko mówiąc nie lubiani itp krzyżacy)

Łowco każde bractwo ma inaczej ułożone spotkania. moje bractwo spotyka się trzy razy w tygodniu w godzinach wczesno wieczornych. Co do tego lania się to nie jest tak każdy trenuje sztuke walki bronią średniowieczną.
 
Do góry Bottom