Kacperex
KacŚpioszek
- Dołączył
- 26.10.2004
- Posty
- 6508
CYTAT
[edytuj]
Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Aborcja (od łac. abortio – poronienie) – celowa ingerencja w organizm kobiety w okresie ciąży mająca na celu usunięcie embrionu lub płodu z macicy.
Samoistne przedwczesne zakończenie ciąży nazywane jest poronieniem (jeśli ma miejsce do 22 tygodnia ciąży) lub porodem przedwczesnym (jeśli ma miejsce po 22 tygodniu ciąży). Poronieniem kończy się około 1 na 5 ciąż, najczęściej w ciągu pierwszych trzynastu tygodni, stąd wiele kobiet nie jest świadomych, że były w ciąży. Przyczynami najczęściej są letalne (śmiercionośne) wady zarodka lub płodu i wady biologiczne ciężarnej, rzadziej urazy fizyczne, wpływ środków chemicznych, choroby, konflikt serologiczny i inne. W języku polskim nie używa się słowa aborcja w znaczeniu poronienie samoistne.
Środki antykoncepcyjne, używane po stosunku (do 72 godzin), zapobiegają uwolnieniu komórek jajowych z jajników lub zapobiegają zapłodnieniu. Stosowane później zapobiegają zagnieżdżeniu się zarodka. Aborcja to zabieg usuwający zarodek lub płód z macicy po zagnieżdżeniu.
Aborcja jest powodem sporu o to, czy momentem powstania życia ludzkiego jest zagnieżdżenie się zarodka w macicy czy też moment zapłodnienia (w jajowodzie). Również w środowisku medycznym pogląd na tę sprawę często jest związany z poglądami na przyzwolenie wobec aborcji. Kościół katolicki, Kościoły prawosławne, większość Kościołów protestanckich i niektóre inne środowiska argumentują, że poczęcie następuje wraz z zapłodnieniem (czyli przed zagnieżdżeniem) lub że ścisłe określenie tego momentu jest niemożliwe.
to takie małe info jakby ktoś nie wiedział co to takiego.
No właśnie jaki jest wasz stosunek do aborcji?
Ja bym był za zalegalizowaniem takiej formy kończenia małego zycia, gdyż czasami matka nie jest w stanie wychować, bądz po prostu niechce i dziecko ląduje na smietniku. Takie przypadki nie raz miały miejsce i jest to smutne.
Nie wiem dlaczego kobiety , które odważą się na taki krok sa uznawane za morderczynie, bo przecież to ich sprawa, czy chcą dziecka, czy nie. Kto im potem pomoże to wychować?
Nie podobaja mi się te akcje przeciw aborcji, bo przeciez tak na prawdę to nic złego - a kobiety z takim czynem będą sądzone tam do góry, a nie przez polityków, sędziów itd.
[edytuj]
Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Aborcja (od łac. abortio – poronienie) – celowa ingerencja w organizm kobiety w okresie ciąży mająca na celu usunięcie embrionu lub płodu z macicy.
Samoistne przedwczesne zakończenie ciąży nazywane jest poronieniem (jeśli ma miejsce do 22 tygodnia ciąży) lub porodem przedwczesnym (jeśli ma miejsce po 22 tygodniu ciąży). Poronieniem kończy się około 1 na 5 ciąż, najczęściej w ciągu pierwszych trzynastu tygodni, stąd wiele kobiet nie jest świadomych, że były w ciąży. Przyczynami najczęściej są letalne (śmiercionośne) wady zarodka lub płodu i wady biologiczne ciężarnej, rzadziej urazy fizyczne, wpływ środków chemicznych, choroby, konflikt serologiczny i inne. W języku polskim nie używa się słowa aborcja w znaczeniu poronienie samoistne.
Środki antykoncepcyjne, używane po stosunku (do 72 godzin), zapobiegają uwolnieniu komórek jajowych z jajników lub zapobiegają zapłodnieniu. Stosowane później zapobiegają zagnieżdżeniu się zarodka. Aborcja to zabieg usuwający zarodek lub płód z macicy po zagnieżdżeniu.
Aborcja jest powodem sporu o to, czy momentem powstania życia ludzkiego jest zagnieżdżenie się zarodka w macicy czy też moment zapłodnienia (w jajowodzie). Również w środowisku medycznym pogląd na tę sprawę często jest związany z poglądami na przyzwolenie wobec aborcji. Kościół katolicki, Kościoły prawosławne, większość Kościołów protestanckich i niektóre inne środowiska argumentują, że poczęcie następuje wraz z zapłodnieniem (czyli przed zagnieżdżeniem) lub że ścisłe określenie tego momentu jest niemożliwe.
to takie małe info jakby ktoś nie wiedział co to takiego.
No właśnie jaki jest wasz stosunek do aborcji?
Ja bym był za zalegalizowaniem takiej formy kończenia małego zycia, gdyż czasami matka nie jest w stanie wychować, bądz po prostu niechce i dziecko ląduje na smietniku. Takie przypadki nie raz miały miejsce i jest to smutne.
Nie wiem dlaczego kobiety , które odważą się na taki krok sa uznawane za morderczynie, bo przecież to ich sprawa, czy chcą dziecka, czy nie. Kto im potem pomoże to wychować?
Nie podobaja mi się te akcje przeciw aborcji, bo przeciez tak na prawdę to nic złego - a kobiety z takim czynem będą sądzone tam do góry, a nie przez polityków, sędziów itd.