15 Sierpnia 2011

[Electric Dragon]

Właśnie, dzień jutrzejszy okazuje się być poczwórnym świętem. Dla katolików Wniebowstąpienie Najświętszej Maryi Panny i Matki Boskiej Zielnej na pewno jest ważnym wydarzeniem, choć w kalendarzu zapisane jest tylko to pierwsze. Jutro także swoje święto obchodzi Wojsko Polskie, jakie by nie było w obecnych czasach. W tym dniu zbiega się też 91 rocznica wygranej Bitwy Warszawskiej. Jak dla mnie sporo wydarzeń w jeden dzień, który raczej nie powinno się przeleżeć, przespać czy zignorować. Jutrzejszego dnia rolnicy mają już zapomnieć o żniwach, podczas gdy wiele zbóż jeszcze stoi na polach. Co wy zamierzacie robić dnia jutrzejszego, spędzić go przy komputerze, czy wyjść gdzieś bądź pooglądać w TV relację z uroczystości rocznicy Bitwy Warszawskiej wraz z obchodami święta WP ?

 

[RoMek]

Ufff, będę mógł sobie zrobić jeden dzień przerwy od zasuwania w polu. Jutro jest poniedziałek? To wstanę o 15/16 i zanim się ogarnę to będzie już wieczór i nie starczy czasu na procesje, marsze i telewizor.

 

[Cedric]

Dzisiaj w nocy mam otrzymać esa, czy biorę udział w inscenizacji bitwy warszawskiej
Jeżeli tak: wiadomo co będę robił.
Jeżeli nie : Do kościółka się pójdzie i będę dalej pracował .

 

[Vendetta]

Ja tego nie obchodzę, nie interesują mnie narodowe święta, a katolikiem nie jestem.

 

[El Bastardo]

Wiedziałem, że jutro jest święto, ale nie wiedziałem, że są aż 4. Cóż bardzo chętnie bym spędził ten dzień jakoś inaczej, tak, żeby to nie był dzień jak co dzień. Tak się niestety składa, że spędzę go po prostu w pracy. Jakby tego było mało, właśnie dziś kończy mi się urlop i nie ważne, że jutro jest święto a dokładniej cztery i tak będę tego dnia w pracy. Gastronomia niestety.....

 

[Bury_Zenek]

1.

Wniebowstąpienie Najświętszej Maryi Panny i Matki Boskiej Zielnej

- nie jestem wierzący, więc mam gdzieś to święto.
2.

święto obchodzi Wojsko Polskie

- na pewno nadarzy się okazja oglądnięcia jakiegoś programu poświęconemu tego i z chęcią oglądnę. niestety żadnej armaty nie posiadam więc nie uczczę specjalnie godnie tego święta.
3.

91 rocznica wygranej Bitwy Warszawskiej

- kumpli nie ma wielu bo większość w tym samym czasie jak na złość wyjechała więc oglądnę parę filmów, przeczytam kilka artykułów na ten temat, ponieważ takie rzeczy bardzo mnie interesują

 

[RoMek]

Każdy ma swoje poglądy, ale jak Ciebie kurcze nie obchodzą święta narodowe to coś nie tak, nie mówię o wywieszaniu flagi, bo to jest według mnie fanatyzm z lekka, ale przynajmniej pomyślenie sobie o tym co twoi przodkowie musieli przejść żebyś mógł sobie teraz siedzieć przed komputerem.

 

[Vendetta]

Każdy ma swoje poglądy, ale jak Ciebie kurcze nie obchodzą święta narodowe to coś nie tak, nie mówię o wywieszaniu flagi, bo to jest według mnie fanatyzm z lekka, ale przynajmniej pomyślenie sobie o tym co twoi przodkowie musieli przejść żebyś mógł sobie teraz siedzieć przed komputerem.

No to pomyślenie, wielka mi rzecz. Będzie o tym w tv, to obejrzę z ciekawości (może), ale jako takie święto narodowe to mnie mało obchodzi. Wiem, co się wtedy działo i to mi wystarczy.
Nie jestem patriotą i dobrze mi z tym. Bo kocha się kraj patrząc na wskroś, nie tylko na przeszłość. A patriotyzm ze względu na samą przeszłość to hipokryzja. Hipokrytą nie jestem.

 

[Feomathar]

Pitolicie głupoty ludzie. Takie obchody świąt wojskowych są nudniejsze niż coniedzielny Anioł Pański (jeśli jeszcze emitują). Wiadomo że to ważne wydarzenie, ale dla ludzi którzy się tym interesują i dla powiązanych jakoś z tamtymi wydarzeniami. Mnie to nie interesuje, może kiedyś stwierdzę że należy wiedzieć coś o tym i wtedy nadrobię zaległości. Narazie nie czuje takiej potrzeby. Oczywiście szanuje takie święta, ale nie wydaje mi się że brak mojego zainteresowania jakoś wpłynie na ich przebieg.

Święta kościelne to zbyt rozległy temat aby się rozpisywać na forum fanów Gothica. Powiem jedno, jak uda mi się wstać na 10, to może pójdę na mszę, a jak nie uda się to nie.

 

[Biafra]

Widzę, że cenzura działa, nawet na modów...

Ven co do ciebie- zero dyskusji- twoje miałkie opinię poniżej wszelkiej krytyki. Daruj sobie.

 

[Electric Dragon]

Biaf i Ven nie będę tolerował postów nie na temat. Robicie podchody do siebie, najeżdżając jeden na drugiego. Macie coś do wyjaśnienia, poza forum to zrobić. Albo w bardziej wyrafinowany sposób siebie przekonywać do swoich racji bez obrażania. Temat zamknięty.

 

[gra]

Choć święto już było, ja postaram odpowiedzieć na pytanie które jest tematem przewodnim. Ja z reguły obchodzę święta kościelne ale święta narodowe ,zwłaszcza święto wojska polskiego, mnie nie interesują. Nie żebym ich nie obchodził ale są nudne, po prostu mnie nie interesują, i tyle. Mój plan dnia był mniej więcej taki: wstałem i poszedłem do kościółka gdy wróciłem była już trzynasta więc defiladę mogłem sobie odpuścić, bo nie miałem zamiaru jej oglądać. Resztę dnia miałem wolną, lecz później nie było nic związane z tematem. Jak widać jestem praktykującym katolikiem ale patriotą już nie do końca. Inne, ważniejsze, święta państwowe obchodzę bardziej uroczyście, ale święto wojska polskiego nie jest dla mnie. Święto 91 rocznicy Bitwy Warszawskiej było połączone z obchodami święta wojska polskiego więc nie zająłem się tym świętem, a szkoda.

 

[Randal]

Dla katolików Wniebowstąpienie Najświętszej Maryi Panny i Matki Boskiej Zielnej

Z tego względu, że jestem wierzącym oraz praktykującym katolikiem, obowiązkową pozycją była msza. Ogólnie zawsze chodzę do kościoła gdy są święta kościele. Nie ma znaczenia czy jest to większe czy mniejsze święto.

święto obchodzi Wojsko Polskie,

Tego typu święta mnie nie interesują. Nie mam, nie miałem i chyba nie będę miał ochoty oglądać defilad czy innych parad wojska polskiego. Nie żebym, nie szanował takich świąt, nie interesują mnie one i tyle. Nie jaram się tym.

 

[Biafra]

Dziś w temacie Śmierć pisałeś tak:

Dla mnie, nie istnieje ani piekło, ani raj. Dla mnie śmierć jest ostatecznym końcem, nie wierzę także w życie wieczne ani w powrót człowieka pod inną postacią. Śmierć jest jedyny i ostatecznym końcem życia. Czy boję się śmierci? Sam nie wiem. W sumie to i tak i nie. Kiedyś umrę wiem o tym, ale najbardziej boję się bólu który może mi towarzyszyć, nie boję się umrzeć bo wiem, że to kiedyś musi nadejść i tyle. Śmierć, kremacja i koniec nic więcej.
Takie jest moje zdanie.

Tutaj piszesz:

Z tego względu, że jestem wierzącym oraz praktykującym katolikiem, obowiązkową pozycją była msza. Ogólnie zawsze chodzę do kościoła gdy są święta kościele. Nie ma znaczenia czy jest to większe czy mniejsze święto.

Te dwie wypowiedzi wykluczają się wzajemnie. Zastanów się co piszesz i nie zamulaj, bo tak na prawdę nie masz nic do powiedzenia (zero ugruntowanych poglądów itp.), ale na siłę próbujesz wszędzie wtrącić pięć groszy.
Oczywiście masz do tego prawo. Rób to jednak z głową i bądź konsekwentny. Bo czytając takie sprzeczne teksty wystawiasz sobie niezłe świadectwo...

 

[Cedric]

Jest jeszcze wyjście, że nie wierzy w to co napisał , a chodzi do kościoła, bo mu rodzice każą, bo tak trzeba. I to czyni go niby "katolikiem praktykującym "
Ale jednak trzeba uważniej patrzeć na to Co się napisało.
A Biaf jak zwykle znajdzie kruczek, moja krew :trollface: