Średniowieczne Zabawki

Status
Zamknięty.

ozi

Athlete
Weteran
Dołączył
29.8.2004
Posty
1047
Temat taki, że można napisać odpowiedz w jednym zdaniu :] Ale cóż... Zawsze ten jeden post więcej :pPP A więc... Gdybym był jakimś kolesiem ze Średniowiecza czy żył w świecie fantazy napewno władałbym mieczem półtoraręcznym. Nie mam żadnych tego typu broni w domu, bo raz, że mo ja mama tego by nie zniosła, a dwa, że szkoda mi forsy, a poza tym nie ma zabardzo gdzie kupić takie duperele.

Dlaczego miecz półtoraręczny? Uważam, że najważniejsza jest precyzja i szybkość cięcia, a także siła z jaką oręż bije. To wszystko w skrócie mówiąc mają właśnie te miecze. Moją broń także możecie zobaczyć w podpisie :]
 

Godfather

Maruda Di Tutti Capi
Weteran
Dołączył
30.7.2005
Posty
1062
A z kolei moją ulubioną bronią średniowieczną są miecze dwóręczne za to jaki postrach i zniszczenia sieją w regimentach wroga. Miecze jednoręczne też są fajne ale nie czuje sie przed nimi ani przed ich właścicielami takiego respektu jak przed mieczem dwuręcznym i jego właścicielem (w końcy trzeba mieć trochę krzepy żeby to cholerstwo podnieść).
wink.gif
 

Cahir

Member
Dołączył
15.7.2005
Posty
477
Moja ulubiona broń średniowieczna:


-Miecz Półtoraręczny - jest dłuższy od jednoręcznego można nim walczyć korzystając zarówno z umiejętności walki bronią jedno jak i dwuręczną np.
Ktoś cię atakuje ty robisz unik uderzasz z prawej on robi parade at ty go wtedy do dwóch rąk i atak z obrotu ... Chyba wiadomo co z gościa zostało
laugh.gif


-Łuk - Z prostych powodów
tongue.gif
kusza ma gorszy zasięg niż łuk dłużej też się ją przeładowywuje niż łuk i jest do a chociarz przebije pancerz to takiego kusznika łukiem spokojnie ściągniesz
tongue.gif
biggrin.gif
 

cichy

Member
Dołączył
15.5.2005
Posty
749
QUOTE -Łuk - Z prostych powodów kusza ma gorszy zasięg niż łuk

No nie powiedziałbym że kusza ma gorszy zasięg od łuku, to raczej łuk ma gorszy zasięg.

Co do moich ulubionych broni to są to miecze jednoręczne, może nie są one tak silne jak dwuręczne ale za to można polegać na ich szybkości np. gdy wojownik z dwuręczniakiem się zamachuje na wojownika z jednoręcznym to ten drugi zdąży już zaatakować tego pierwszego i zada mu obrażenia.
 

Lord Vader

Member
Dołączył
8.7.2005
Posty
191
Oczywiście ubustwiam jednoraki, miałem nawet na krótki czas manie. A to za sprawą malutkiego pokazu wikingów w Trzebiatowie. Chciałem kupić od nich jakiś badziewny miecz, dowiedziałem się że to nie 20zł
biggrin.gif
, ale i tak ojca namawiałem. Niestey, nic z tego. Nie mieli "wonych" na składzie. Ale i tak chciałem miecz, wszedłem na stronke z jedorakami i półtorakami i zobaczyłem że najtańszy to około 300zł
ohmy.gif
. Nie wiedziałem wtedy że to tyle kosztuje. Przeszło mi, ale nadal w domku linijką daje kombosy
biggrin.gif

Troche było tego off-topu, ale jeszcze musze napisać że lubie łuki. Również drogie, śmiercionośne
smile.gif
, a do tego dochodzi kwestia gdzie strzelać. Dlatego ojciec nie kupił, a szkoda. Poprzebijałoby się kilku przechodniów
smile.gif


Pozdro All
 

Kredziak ^_^

New Member
Dołączył
30.7.2005
Posty
11
Broń...hmm...łuk - to nie dla mnie
biggrin.gif
Już nie raz mi sie zdarzyło troszki przegiąć...dosłownie
wink.gif
Lubie Topory i miecze jednoręczne, bo można w drugiej trzymać tarczę, chociaż swoje zalety mają też halabardy i buzdygany. No a co do mani średniowiecza...heh...produkcja kolczugi domowej roboty
wink.gif
Za rok może dwa..10 tys kółeczek kolczuga stanie sie...lalalala
biggrin.gif
 

Grour

Member
Dołączył
27.7.2005
Posty
357
Jak dla mnie najlepsze są łuki, a tu macie jeden z lepszych jaki znalazłem
tongue.gif
. Wiele bym dał aby mieć taki w domu
sad.gif
 
Dołączył
27.7.2005
Posty
76
Ja lubię bronię egzotyczne typu katana(miecz samurajski),jatagan(miecz arabski),a najbardziej wszelkiej maści jatagany.Ta broń jest najlepsza,można nią było rozpłatać wieloryba,jeżeli ten by leżał nieruchomo i oczywiście wszystkie bronie z czasów krucjaty Ryszarda Lwiego Serca.
 

Paladyn7

Member
Dołączył
3.8.2005
Posty
49
Ja lubie te machiny oblężnicze
biggrin.gif
. Gdyby takie ukazały się w Gothic III
rolleyes.gif
.
Ja raczej lubie te zabawki to skutecznie i szybko zabijają wroga
cool.gif
.
Kusze
cool.gif
, ostre miecze
smile.gif
, pod koniec średniowiecza były też pierwsze bronie palne na proch
biggrin.gif
, korbacze
smile.gif
, topory
smile.gif
, trebeusze
smile.gif
, halabardy
smile.gif
, wierze oblężnicze
smile.gif
, armaty
biggrin.gif
i tarany
tongue.gif
.
 

pepon

Member
Dołączył
27.7.2005
Posty
353
ja preferuję półtoraki ponieważ są szybsze od dwójek a są dłuższe od jedynek. jeśli nie półtorak to jedynka i tarcza a łuk przez ramię.
lubię też łuki ( mam w domu dwa łuki klasyczne - sportowe, typy: Diana - świetny dla nauki, Apacz - dłuższy od Diany, bez celownika i podpórki na strzałę, jednym słowem, po prostu długi łuk), uczę się z nich strzelać, ważna jest postawa bo można sobie skrzywić kręgosłup w specyficzny sposób, ale co się będę rozwodził. w najbliższym czasie (czyt. zacznę za jakiś tydzień skończę za kilka tydodni, może nawet za kilka miesięcy....)będę sobie kuł miecz (bo szablę już mam) pod okiem pana Krzysztofa kowala.





Pozdrowienia
 

paniscus

Member
Dołączył
28.4.2005
Posty
375
No siema!!
Ja lubie miecze jednoręczne, są zgrabne, wyglądają na lekkie choć to tylko pozory, niektóre są naprawdę ciężkie. Mi się podobają miecze samurajskie, aby zmknąć wszystkie oftopic'i samuraje żyli w średniowieczu, naprawdę. Taka broń jest bardzo niebezpieczna, lekkie cięcie po tętnicy szyjnej i do widzenia! Nawet nie stracisz równowagi
laugh.gif
Lubię też łuki.

NaRka
 

gryf

Member
Dołączył
11.1.2005
Posty
285
jak dla mnie naj są katany : szybkie, ostre i zabójcze. jej klasę można zobaczyć w grze badurs gate 2 gdzie zadaje obrażenia jak dwuręczniak a ma szybkość jak jednoręczna. kataną walczy też Sean Connery w filmie nieśmiertelny. wogóle mam do niej jakiś sentyment
tongue.gif

sam_Tsunami%20Katana.gif
 
Dołączył
5.5.2005
Posty
375
Ja najbardziej lubię miecze dwuręczne. Wymagają dużo siły i są bardzo potężne. Przed właścicielem odpowiednio wielkiego miecza dwuręcznego czuć respekt. Lubię też kusze. Trochę czasu potrzeba na włożenie bełtu, ale za to potrafiły przebić w średniowieczu niemal każdą zbroję. Są bardzo celne i strzelają z bardzo dalekich zasięgów, dalszych od zasięgu łuku.
 

EdGaR

Member
Dołączył
3.3.2005
Posty
853
Moje ulubione bronie :

---> miecz jednoręczny : najlepiej dwa i wymiatasz, nikt cię nie pokona
smile.gif
.
---> katana : bardzo ostra, potrafiła przeciąć miecz...
---> łuk, szybki, śmiercionośny, i co jeszcze... można go samemu zrobić
smile.gif
.

Pozdro all
 

Eline

Bratnia dusza Gothic.up
Dołączył
8.8.2005
Posty
32
Ja zdecydowanie preferuje miecz jednoręczny, dobrze wyważony, niezbyt cięzki. Wiadomo - jednoręczny, czyli druga ręka wolna i mozna przeciwnikowi jeszcze przyłożyć z piąchy.

Miecze półtoraręczne też są praktyczne. Generalnie można go używać jako broni jednoręcznej a w potrzebie, gdy dopadnie nas zmęczenie lub zaistnieje konieczność zadawania silniejszych ciosów można go ująć w obie dłonie.
 

Shrat

Przywódca Magów
Dołączył
1.2.2005
Posty
1018
Ja najbardziej lubie różnego rodzaju kordelase, scimatary oraz maczety ponieważ fajnie wygladają no i zadają głębokie rany są także bardzo lekkie.
 

Hokurn

Member
Dołączył
15.7.2005
Posty
40
Mi najbardziej podobaja sie miecze poltorareczne i chyba najlepiej by sie nimi bilo..nie sa ani za krotkie wystarczajaca dlugie i mozna sie nimi poslugiwac zarowno 1 jak 2 rekami





POZDRO
tongue.gif
 

Aglais

New Member
Dołączył
26.6.2005
Posty
20
Chciałabym zauważyć że temat to " średniowieczne zabawki " (tak na marginesie nigdy nie nazwałabym broni białej czy to tępej czy ostrej zabawką) a widzę uzasadnienia takie jak : ze średniowiecznych broni lubie topory bo używają ich krasnoludy. Jeśli schodzimy na fantastykę to chcę dorzucić do ulubionych broni jeszcze glewie ( używają ich strażniczki w WOWie )

Dalej. Katany. Obecna forma katany wykształciła się w XVIII wieku. Wcześniej znaczy się w średniowieczu nie był to dobry miecz. Pozwolę sobie zacytować Hanka Reinhardta :

"Dla mnie, wieloletniego bronioznawcy, jest to zarówno bolesne, jak i zabawne. Gdy wspominam, że miecz wikiński "Quernbiter" (Tnący kamień) został tak nazwany, ponieważ miał przeciąć w pół kamień młyński, każdy się śmieje i uważa, tę opowieść za bajkę, którą też najprawdopodobniej jest. Potem te same osoby z grobową powagą zapewniają mnie, iż japońskie katany słynęły z tego, że przecinały w pół lufy karabinów maszynowych.

Nie tylko ludzie ci chwalą japońskie ostrza do granicy absurdu, ale jednocześnie obniżają wartość ostrzy europejskich do poziomu zwykłych sztab żelaza, tępych tak, że nie przetną nawet masła. To jest po prostu nieprawda.

Bronioznawcy zawsze uważali japoński miecz za bardzo dobrą broń. Jest doskonale wyważony, może zostać dobrze zrobiony i całkiem nieźle sprawdza się w tym, do czego został stworzony. Ale jest ze stali i jak inne stalowe miecze ma pewne ograniczenia. To nie jest magia. "

Odsyłam do całego eseju. Jeśli komuś przyjdzie ochota by poczytać: http://www.bog.org.pl/treningi/eseje/przesada.html

Przepraszam za wykład i off-topic ale nie mogę się powstrzymać jeśli idzie o katany. Swoją drogą piękna broń...
biggrin.gif


pozdrawiam
 

donricardo

Member
Dołączył
26.6.2005
Posty
57
Ja tam bym sobie śmigał szabelkom.W końcu ludzie czyngis-hana ich w właśnie uzywali i bodbili pół Europy.Pozatym szable wyrabiano ze słynnej stali damasceńskiej(od damaszku)chodzi mi tu o szable arabske a te cięły stal europejskom jak masło.Szabla to wspaniała jednoreczna broń lekka,szybka i śmiercionośna i dlatego właśnie bym ją wybrał
 

Świrus

Ginekolog (Przywódca zbójów)
Dołączył
5.10.2004
Posty
1719
Ja Pie*dole! Czy wy mieliście kiedyś w ręku prawdziwy miecz? Ja miałem, a dokładniej miecz ktrótki i on wcale nie był taki lekki, ani krótki, więc zastanówcie się-to jest temat o realnych broniach, a nie o grach, gdzie hero macha mieczem dułgim a nawet półtoraręcznym jak patykiem, ani o filmach i książkach, które są robione pod dobry efekt końcowy, a nie pod realizm.

A wracając do tematu to Moja lubiona broń to wiedza...Tak to najsilniejsza broń, bo jeżeli wiemy gdzie udeżyc by zabolało to nawet patykiem zrobimy krzywde, albo wiesz, co zrobić by lud Cie słuchał i jak wpływac na władze
tongue.gif
a jak wpływasz na władze to wiadomo-po co jeden marny mieczyk, albo topór jak masz armie
tongue.gif


fota "wiedzy"
tongue.gif

mezczy.gif


jeżeli chodzi o jeszcze-nie-do-końca
tongue.gif
realną broń to jakoś zakochałem się w człowieczym ciele
biggrin.gif
wsadzić palec w oko i już mieczyk zbędny
tongue.gif
labo zwyczajne podcięcie, jak z ta swoja płytówką ryucerz wpdnie w błoto, czy tam glinepomieszaną z błotem to już nie wstanie, bo do płytówki bardziej niż do ubrania to coś się przyczepia
biggrin.gif



jeżeli już chodzi o broń to młoty, nie wiem czemu, ale je lubie, są ciężkie i wogóle, ale je lubie
tongue.gif
może to od gier i trzeciej edycji D&D, gdzie młot jest jedną z najlepszych broni(lepszą od niego jest chyba tylko krasnoludzki topór, a równy zwykły topór, reszta to już dwuręczne)
iron_whammer.jpg
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom