Różnica między Jarkiem, a Tuskiem jest taka, że ten pierwszy ma w pogardzie tylko tych, którzy na to zasługują, Tusk zaś ma wszystkich w pogardzie, nawet własny elektorat (potrzebny mu tylko do wygrania wyborów, by potem się na niego wypiąć, z pogardą właśnie), tyle, że dobrze maskuje ów fakt...