Ja się jąkam. KIedys chodziłem z tego powody do logopedy, teraz już mi jest o wiele lepiej - powtórzenie głoski, czasami sie jakoś zatnę, ale kiedys to była tragedia... na zasadzie "no i i i posszzedłełem tam", no, może troche przesadzam, ale niejednokrotnie słowa nie mogłem z siebie wydusic...