- Dołączył
- 26.10.2004
- Posty
- 4565
Koczała, ośrodek wczasowy Jaworowy dwór, Lipiec 2008
- Brakuje 2 centymetrów – szczurek chodził nerwowo to tu to tam.
- Co ?? Czym się przejmujesz, zobacz jak tu jest cudownie, trawa wystrzyżona na 3 mm, jezioro cicho szumi, jakiś koleś leje na nasz namiot, czego chcieć… Na nasz namiot ?!?!
- Jeśli wszystko dobrze wymierzyłem to zabraknie nam 2 centymetrów pola namiotowego… Nie zmieścimy się !!
- …
W tej samej chwili w Poznaniu…
- ZAraaAAS mAMy poCJOnG – yeed wyglądal na podekscytowanego wyjazdem.
- Eee, można jaśniej ?? – zdezorientowany Kacpi rozkładał bezradnie ręce.
- Cześć, on powiedział że macie zaraz pociąg - ubrana na różowo dziewczyna podeszła do chłopaków - pRafFDa pshysTOYNjaQ ?? – zwróciła się do yeeda.
- JOooosh Jom lOobJE
- Apokalipsa…
… we Wrocławiu…
- Jay, co ty ze sobą zabierasz…
- Najpotrzebniejsze rzeczy, mojego misia, piżamkę, kocyk, poduszkę…
- Ok, zrozumiałem… - Morgahard ubrał swój plecak i wyszedł na klatkę schodową.
- Morgi, pomożesz mi z bagażami ?? – Jay wskazał 3 wielkie walizy stojące w kącie…
- Ja tu miałem wypoczywać…
… w Stolicy…
- Ej co my tu właściwie robimy ??
- Czekamy…
- Acha…
5 min później
- A na co ??
- Na pociąg.
- Acha…
5 minut później
- A po co ??
- Jedziemy na zlot G.up’a.
- Acha…
5 minut później
- Kretox ??
- Nameless ??
- Miło poznać.
Jednym słowem ludzie z całej polski w pośpiechu pakowali swoje manatki, schodzili się na perony i zajmowali miejsca w pociągach. Wszystko po to aby dotrzeć na czas na pierwszy oficjalny zjazd Gothic UP.
Następnego dnia
- Szczurek wstawaj, trzeba wyjść na przeciw G.up’owiczom.
- Która godzina ??
- 16:00
- Mówiłem im żeby nie przyjeżdżali rano…
Wyszli przed bramę wjazdową. Po kilku długich minutach z daleka dało się słyszeć wesołe śpiewy:
- Gdzie to ku**a jest !!
- Nogi mi już wchodzą w mózg…
- Jak dorwę szczura to mu ogon przytnę, co to za wygwizdowo.
- TEsh tsHuYecYYy tHEN pJenqNnnyyYYy zapaFff ffYddddObYFAyOnc SjEM z LAsoooO ??
- yeed, to moje skarpetki.
- I thaq CuDOffNJE paffNNnNnom.
„Domowe przedszkole, wszystkie dzieci kocha…”
- Szczurek wyłącz to…
- Przepraszam, poniosło mnie.
- Witamy was na pierwszym…
- Gdzie jest łazienka ??
- Ale jestem głodny…
- Kto ostatni w wodzie ten zgniły banan !!
- … oficjalnym zjeździe G.up…
- Brakuje 2 centymetrów – szczurek chodził nerwowo to tu to tam.
- Co ?? Czym się przejmujesz, zobacz jak tu jest cudownie, trawa wystrzyżona na 3 mm, jezioro cicho szumi, jakiś koleś leje na nasz namiot, czego chcieć… Na nasz namiot ?!?!
- Jeśli wszystko dobrze wymierzyłem to zabraknie nam 2 centymetrów pola namiotowego… Nie zmieścimy się !!
- …
W tej samej chwili w Poznaniu…
- ZAraaAAS mAMy poCJOnG – yeed wyglądal na podekscytowanego wyjazdem.
- Eee, można jaśniej ?? – zdezorientowany Kacpi rozkładał bezradnie ręce.
- Cześć, on powiedział że macie zaraz pociąg - ubrana na różowo dziewczyna podeszła do chłopaków - pRafFDa pshysTOYNjaQ ?? – zwróciła się do yeeda.
- JOooosh Jom lOobJE
- Apokalipsa…
… we Wrocławiu…
- Jay, co ty ze sobą zabierasz…
- Najpotrzebniejsze rzeczy, mojego misia, piżamkę, kocyk, poduszkę…
- Ok, zrozumiałem… - Morgahard ubrał swój plecak i wyszedł na klatkę schodową.
- Morgi, pomożesz mi z bagażami ?? – Jay wskazał 3 wielkie walizy stojące w kącie…
- Ja tu miałem wypoczywać…
… w Stolicy…
- Ej co my tu właściwie robimy ??
- Czekamy…
- Acha…
5 min później
- A na co ??
- Na pociąg.
- Acha…
5 minut później
- A po co ??
- Jedziemy na zlot G.up’a.
- Acha…
5 minut później
- Kretox ??
- Nameless ??
- Miło poznać.
Jednym słowem ludzie z całej polski w pośpiechu pakowali swoje manatki, schodzili się na perony i zajmowali miejsca w pociągach. Wszystko po to aby dotrzeć na czas na pierwszy oficjalny zjazd Gothic UP.
Następnego dnia
- Szczurek wstawaj, trzeba wyjść na przeciw G.up’owiczom.
- Która godzina ??
- 16:00
- Mówiłem im żeby nie przyjeżdżali rano…
Wyszli przed bramę wjazdową. Po kilku długich minutach z daleka dało się słyszeć wesołe śpiewy:
- Gdzie to ku**a jest !!
- Nogi mi już wchodzą w mózg…
- Jak dorwę szczura to mu ogon przytnę, co to za wygwizdowo.
- TEsh tsHuYecYYy tHEN pJenqNnnyyYYy zapaFff ffYddddObYFAyOnc SjEM z LAsoooO ??
- yeed, to moje skarpetki.
- I thaq CuDOffNJE paffNNnNnom.
„Domowe przedszkole, wszystkie dzieci kocha…”
- Szczurek wyłącz to…
- Przepraszam, poniosło mnie.
- Witamy was na pierwszym…
- Gdzie jest łazienka ??
- Ale jestem głodny…
- Kto ostatni w wodzie ten zgniły banan !!
- … oficjalnym zjeździe G.up…