Wybór Strony

[xenex]

Ja początkowo pomagałem buntowniką , czyli tępiłem orków wybijałem największe miasta(Za co było złota dużo i xp).Ale z czasem zaczeło mi się nudzić,wolałem sobie powalczyć przeciwko ludzi więc zaczełem gre od początku i tępiłem Buntowników.A potem kompletnie mi się w łbie pomieszało i zaczełem wszystko wybijać czyli byłem obojętny.Gra mnie znużyła i skończyłem swoją przygode z g3.Podsumowójąc gre lubię kończyć jako zły i ponury.

 

[Potak]

Moja podejście jest zawsze jednoi takie samo Powiem szczerze, że w pierwszej części zawsze dołączałem do jednego obozu - Stary Nigdy nie grałem w sekcie ;/ Może ze dwa razy zaczynałem w Nowym W GII tylko i wyłącznie Najemnicy Co do GIII obrałem i zawszze będę obierał jedną i tą samą ścieżkę Czyli bycie dobrym i pomocnym ludziom w walce z najeźdzcą jakim są Orkowie, spartolone ryje :lol: Wiem, że dla więszkości z Was moje podejście jest kopnięte - co za debil gra jednym i tym samym sposobem, nudaaaa Ale mnie to nie nudzi tylko z każdą nową grą jeszcze bardziej nakręca Tak więć za Króla i Wolność Ludzkości

 

[giantgimel]

CYTAT(Arsil @ 24-12-2006, 18:15) [snapback]130910[/snapback]
Ja chciałem grać na początku po stronie Innosa... ale przełożyłem się na Xardasa. Najbardziej mi się spodobała ścieżka Beliara - totalna eksterminacja!

Co do posta wyżęj: tu nie chodzi o ilość respektu ale ilość zniszczonych miast/wiosek danej frakcji. Respekt nie ma tu nic do siebie (sam grałem po stronie orków mając powyżej 50 respa u buntowników)



grałeś po stronie orków, jak to jast z orkami w Vengardzie i w Nordmarze, czy tam można się swobodnie poruszać (nie zabijając orków)

 

[Dragomir]

CYTAT
grałeś po stronie orków, jak to jast z orkami w Vengardzie i w Nordmarze, czy tam można się swobodnie poruszać (nie zabijając orków)
Orki tam są złe bez względu na nic. Tj. Atakują cię. Musisz je rżnąć!

 

[szczurek]

Heh, puki co gram i robie wszystko żeby zrobić na złość orkom ;p Pewnie będę przechodził grę kilak razy, ale na razie jestem ten dobry ;p

 

[artistic]

a ja przeszedlem z takim nastawieniem jak zaczynalem G1... smierc okrom chwala ludowi myrtany! wlasnie tak przechodzilem wszytkie czesci mordujac zielone zwierzeta w imie innosa. w g3 trzymalem sie tego. stalem caly czas po stronie buntownikow w nordmarze oczywiscie pomagalem wszystkim klanom a w varancie tluklem asasynow... skonlo sie tak ze
wyzwolilem myrtane spod wladzy orkow
wyzwolilem nordmar spod wladzy orkow
wyzwolilem varant spod wladzy asasynow
i to wszystko jako wojownik ognia wierny innosowi

obecnie jestem w trakcie przechodzenia wszystkiego po stronie beliara

 

[Kamil96p]

Ja zawsze trzymam z tymi którzy są za Innosem nie wyobrażam sobie innego życia , choć ostatnio planuje się przyłączyć do asasynów przechodzę już Gothic 3 po raz drugi ,więc chciałbym zobaczyć jak wygląda ich codzienne życie