Wrzód

[Thran]

Długo myślałem nad tym ale wkońcu postanowiłem się przełamać i napisać to.

Zastanawiałem się przez długi okres czasu jak to możliwe że taka niedorajda jak wrzód znalazł się w Koloni i oto co wymyśliłem.

Wrzód pewnego dnia wiedzie normalne życie jak inni tyle że jakieś parę godzin po przebudzeniu zostaje wmieszany w jakąś aferę niewiem może zabójstwo kogoś ważnego i jedynie tylko na Wrzoda mieli dowody więc postanowili wsadzić go do koloni.

Co myślicie ?

 

[Kyroge]

Wrzód kiedyś sam mówił że wsadzili go za to, że... Za bardzo lubił zwierzęta Zoofil? Zamęczył gubernatorowi pieska?
A tak na poważnie Wrzód jest postacią stworzoną z przymrużeniem oka i do wkurzania Bezia Twórcy Gothica nie raz, nie dwa zostawiali nas bez odpowiedzi na różne pytania
Temat ciekawy
Pozderki xD

 

[Karpielek]

Wrzód to postać ,która zawsze mnie doprowadzała do szału. Gość był nie do zbycia. Myślę, że twórcy Gothica chcieli połączyć grę nie tylko pod wątkiem mrocznym ale ,żeby gra miała też poczucie humoru. Wrzód właśnie spełniał taką role ale nie tylko on. Przypomnijmy sobie ciekawe odzywki niektórych NPC. np:
-Bezimienny: Czy to Stary Obóz?
-Strażnik: Nie nowy, stary obóz leży pod mostem.

 

[Elessar]

Moja teoria jest podobna. Wrzód to po prostu zwykły idiota, który mam za zadanie jak najbardziej wkurzyć Bezia i tym samym rozbawić gracza. Nie wiadomo, czemu znalazł się w Kolonii. Wsadzili go tam twórcy i tyle. Ot co.

Pozdrawiam

 

[Phantom Lord]

Właśnie od tego między innymi jest Zakon - od szukania odpowiedzi na pytania, które nie mają jej jasno ułożonej. Nie musimy się też zajmować jedynie wątkami poważnymi.

Teoria wrobienia Wrzoda w jakiś syf jest bardzo ciekawa i prawdopodobna, ale chyba zerknę jeszcze do gry posłuchać, co Wrzód nam mówi...

 

[Thran]

Kyroge ale w czasach średniowiecza chyba nie istniało pojęcie jak Zoofilia a zresztą kto wie.

Mam kolejna teorie.

Wrzód pobił się jak był nachlany w barze a straż to widziała i postanowiła go wpakować do Koloni.

Trochę niedorzeczne ale też możliwe

 

[Karpielek]

Czy naprawdę sądzisz, że coś takiego jak wrzód mogło się pobić w barze? Według mnie nie! Zapewne został przez kogoś wrobiony ot co. Musiał się pogodzić ze swoim losem. Przecież nie miał nawet mózgu. Jak mógł się od tego wymigać.

 

[Thran]

Ale wkońcu taka niedorajda może się też umieć bić a nie pokazuje tego to chyba logiczne ? nie mówię tu o wymachiwaniu mieczem w jedną czy drugą stronę.

 

[Electric_Dragon]

Wrzód jest typem mężczyzny niedorajdy. Po prostu głupkiem, co tu dużo ukrywać. Jak się dostał do kolonii karnej, ano moim zdaniem wrobiony albo przyznał się do czegoś i był na tyle głupi że nie zaprzeczał. Potrzebował jakiegoś przykładu, jakim był bezimienny. Dlatego ciągle się za nim plątał. A może po prostu towarzystwa szukał, ponieważ przez resztę był odtrącany?
Również odpalę Gothica, ciekaw jego losów. Ale jeśli pamięć mnie nie myli to niewiele mówi na swój temat.

 

[Najemnik@]

To taki typek ,który łazi i denerwuje człowieka, za pierwszym razem myślałem ,że sie do czegoś przyda ale sie myliłem. Najlepiej zwabić go w ślepą uliczke i zamordować, w grze mówil tylko, że pochodzi z Khorinis i ludzie są życzliwi i.."ty też za bardzo lubisz zwierzęta? huahha oni krzywo na to patrzą wiesz? właśnie tak trafiłem tutaj". Myśle , że wrzut to coś takiego jak samochód w Jarkendarze ;]

 

[dudekkss]

Wrzód ot po prostu kolejna barwna a w zasadzie bardziej barwna postać w koloni. Jest krzykacz jest masa ćpunów w obozie na bagnach, jest i wrzód. Co do powodu jego pobytu w koloni, nie raz już było to rozpatrywane i jak już ktoś ładnie zacytował, trafił przez tzw. zoofilie. Myślę, że w średniowieczu to pojęcie istniało, może nie w takiej postaci jak dziś ale istniało. Pamiętajmy, że wtedy zwierzyna hodowlana miała ogromną wartość, a wątpię, by jakiemuś gospodarzowi podobało się jakby jakiś wrzód robił brzydkie rzeczy z jego krową ;]

 

[Masir]

Ważną teoria jest jeszcze to dlaczego on akurat znalazł się w Starym Obozie. Wątpię że Thorus, Bloodwyn, Fletcher i inni by chcieli mieć taki utrapienie 50 metrów od siebie, i nic z tym nie robili. Zwłaszcza taki biedny Snaff który miał Wrzoda 10 metrów od siebie. Dlaczego go nie wywalili na zbity pysk? poszedł by sobie do Nowego Obozu, czy na bagna gdzie by se spokojnie dniami i nocami palił ziele i od czasu do czasu wykonywał zadania Guru. Myślę że Wrzód mógł być czymś w rodzaju agenta robiącego za niedorajdę. Rola jego byłaby taka że jak przychodzi ktoś nowy to on ma dowiedzieć się gdzie łazi, co robi, z kim rozmawia itp. Zauważcie że jak tylko przychodzimy do obozu, on wyczaił co się święci i od razu leci na zbity ryj do nas aby się "zaprzyjaźnić", zobaczyć że mamy bliskie powiązania na bagnie i o wszystkim donieść Thorusowi bądź Krukowi.

 

[Dragunov]

NCA ciekawie to napisałeś. Może coś w tym jest bo z jakiej okazji Wrzód wśród siepaczy ze SO utrzymywał się przy życiu? A z drugiej strony jak już zostawaliśmy jednym ze strażników to dalej za nami łaził. Myślę, że jednak PB zrobiła tą grę po prostu z "jajem".

 

[Masir]

Ciekawe i mądre jest co mówisz. PB mogła zrobić grę z jajem ale mogło być tego jakieś "drugie dno". Zrobili niedorajdę który ma wszyskim "umilać" życie a zarazem denerwować i donosić na nas. Cytuję Wrzoda: "Hehe spokojnie będę trzymał się blisko ciebie" albo: "a gdzie idziemy, może to jakaś niespodzianka?". Niby wszystko wskazuje na szpiega podszytego za niedorajdę.

 

[Fahrenheit]

Według mnie bez sensu dorabiać do tej postaci teorie spiskowe. Myślę, że jest to zwykły element humorystyczny gry, mający jednych rozśmieszyć innych wkurzyć. Gdy po raz pierwszy grałem w Gothica, Wrzód tak mnie wkurzył, że zwabiłem go do zawalonej wieży i zaszlachtowałem Nie ma potrzeby dorabiać do tego dziwnych historii, choć jeśli was to uszczęśliwia - proszę bardzo, wierzcie w to. Myślę, że w Starym Obozie ci, którzy nie mieli dostępu do męskich rozrywek - Cienie i kopacze raczej nie mieli przystępu do kobiet Gomeza, po prostu rżnęli Wrzoda - w więzieniach powszechna jest praktyka homoseksualizmu, nawet wśród ludzi, którzy nie mieli wcześniej tych skłonności. Dowodzić tego może jego uległość i ogólna "pedałkowatość". Dowodem jego nienormalnych skłonności jest też to, że trafił tu bo "za bardzo lubił zwierzęta". Skoro nie miał nic przeciwko seksowi ze zwierzętami, to co może mu przeszkadzać seks z kolegami? Mógł też być za młodu ofiarą pedofila ;D