Wojna z orkami - zło konieczne?

Status
Zamknięty.

Phantom Lord

Active Member
Dołączył
9.8.2007
Posty
1351
„Wojna z orkami - zło konieczne?”

Wojna z orkami nie byłaby konieczna gdyby król Rhobar potrafił znaleźć inny sposób na „dogadanie się” z orkami.

Jeżeli graliśmy bądź po stronie Beliara, bądź Adanosa, dowiedzieliśmy się, że orkowie zdradzili Beliara i przyłączyli się do Xardasa, Jak się okazało, orkowie nie chcą być po stronie Beliara, ani tym bardziej po stronie Innosa.

Xardas chce zakończyć spór między braćmi-bogami, po to, żeby na świecie nie było wojny bogów i żeby zapanował ład i porządek na świecie.

Wojna z orkami drogo kosztowała zarówno króla, jak i mieszkańców Myrt(h)any. Król musiał zdobyć rudę do walki z orkami i wymyślił sposób, aby tego dokonać: wysyłał ludzi do koloni karnej na dożywocie, nawet za najdrobniejsze przewinięcia.

Wojna miała się zakończyć (strona Innosa, tekst Rhobara) „kiedy przybędzie wybraniec, który oczyści ten świat ze wszelkiego zła”, jednak losy Bezimiennego potoczyły się trochę inaczej, niż by on tego chciał, został wrzucony do koloni karnej i tam walczył o życie, nie wiedząc nawet czy król ma zielone pojęcie o jego istnieniu.

Wojna z Orkami była niemalże z góry przegrana dla ludzi. Orkowie mieli przewagę liczebną, nie zapędzali swoich pobratymców do pracy, byli silniejsi (wskazuje na to fakt, że w Gothicu III dowiadujemy się że orkowie przejęli górniczą dolinę i całe Khorinis) oraz bardziej zorganizowani.

Król Rhobar kazał innym harować za siebie, magowie mieli założyć barierę, która miała nie pozwolić więźniom uciec, jednak coś poszło nie tak. Strażnicy zdezorientowani sytuacją, nie zdążyli się zorientować, kiedy więźniowie wszczęli bunt, na którego czele stał Gomez. Król nie miał wyboru, na potrzeby wojny musiał handlować z więźniami, żeby zdobyć dostatecznie dużo rudy potrzebnej do wytapiania mieczy...



Wojna była już prawie zakończona, orkowie zwyciężyli. Jedyne ocalałe miasto Vengard zostało okryte magiczną barierą, która miała zapobiec dostaniu się orków do zamku. Niestety okazało się, że grupy orków zostały zamknięte w środku, było 5 przywódców tych grupek.

Zostały jeszcze obozy buntowników, którzy walczyli mężnie za króla i z pomocą Bezimiennego mogli odbijać miasta.

Orkowie zawarli pakt z Asasynami, którzy mieli pomagać im w łapaniu niewolników a do tego pomagać również szukać zaginionych artefaktów Adanosa. Prowadzili również z nimi handel, pozwalający im pławić się w bogactwie.

Orkowie niezbyt cieszyli się tym, że Asasyni pomagali im w wojnie i innych sprawach. Woleli być samodzielni, jednak ich król, Vak, uważał inaczej.

Król Rhobar w takiej wojnie nie miał szans, ale jednak próbował za wszelką cenę bronić swojego królestwa, choć wiedział, że i tak nie ma szans.

Po zakończeniu gry ścieżką Adanosa, dowiadujemy się że wojna z orkami ustała, znowu wszystko jest w porządku. Vak lub Rhobar (zależy czy zabiliśmy Rhobara/Vaka) został królem Myrt(h)any, wojna się skończyła... Przynajmniej na razie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom