Vengard

Status
Zamknięty.

valdes

New Member
Dołączył
4.4.2007
Posty
23
Więc chodzi o walkę z Orkami, aby dostać się do Króla, ale tak jakby nie mogę walczyć, a mianowicie zamiast robić jakieś szybkie ciosy ppm lub lpm to robie jakieś długie okrężne ciosy dookoła własnej głowy, których nigdy wcześniej nie robiłem :blink: Nie dość, że w czasie "walki" zwiadowca zabierze mi pół życia w trakcie trwania jednego! :angry: mojego ataku, to zaraz dobije mnie jakiś inny Ork. Albo taka sytuacja: buntownik walczy z Orkiem i wywija tą swoją halabardą (buntownik), że zabiera mi pół życia. Mam 440 HP, ciężką zbroję buntownika, tarcze Palladyna i ognisty miecz, siły 265, wszystkie umiejętności mistrzowskie (parowanie tarczą, walka mieczem 1ręcznym, posługiwanie się kuszą) i nie odczuwam różnicy mając pancerz buntownika za 5k a ten za 70k, Orkowie są praktycznie na tyle samo ciosów, co na początku gry, trochę to denerwujące bo na 41 levelu nie mogę zabic 1 dowódcy orkowego, tzn dowódce zabiję to ginie mi ten Palek który mi pomaga, albo wybiłem wszystko to szaman go zamroził :blink: że nie mógł się ruszyc. Trochę dziwne bo oprócz Geledern i Trelis, które wymagają tylko wygnania Orków to wszystkie miasta w Myrtanie mam "zrobione" i niemożliwe, abym był za słaby na Vengard.
 

Johnny

Member
Dołączył
7.4.2007
Posty
173
Jeśli nie możesz ich zabic to po prostu możesz koło nich przebiec. Biegniesz sprintem i nic ci nie zrobią. A co do tego ataku to może za długo trzymasz klawisz myszy albo to jakiś dziwny błąd.

Pozdro !
 

BraveHeart

Member
Dołączył
4.4.2007
Posty
166
Co do tego gościa to radzę go zostawić w świątyni, bo później zamiast ułatwiać walkę tylko utrudnia. Lepiej samemu oczyścić miasto i później po niego wrócić jak będzie już "czysto".
 

bredpl

Member
Dołączył
1.1.2007
Posty
335
Jeśli chodzi o gościa to tak jak ci mówił BraveHeart zostaw go świątyni, później będziesz się tym martwił. Jeśli chodzi jak dostać się do zamku to tak jak mówił Johnny możesz brzbiec wszystko, ale możesz użyć skrótów nie pamiętam do końca ale jeden prowadził do zamku ale był zawalony gruzami to najlepiej przejść po tych gruzach przeskakująć je i omijając. Orki możesz pokonać odciągając ich pojedynczo do zamku tam straż chociaż że jest słaba to powina sobie poradzić a jak nie to pomożesz im. ;) :D :) B)

Pozdrawiam ;)
 

xenex

Member
Dołączył
13.3.2007
Posty
561
Wiesz, zobacze u siebie czy też tak jest. Jeżeli mi nie będzie wywijał dziwnych ciosów to znaczy że masz buga bądź coś innego. Problem również tkwi w tym że może zadługo trzymasz przycisk bądź też wciskasz dwa przyciski naraz. Co powoduje kombosy(które za miast ułatwiać utrudniają sprawe). Jak masz kuszę to możesz spróbować sciągać orków małymi grupami np. 3 bądź 4 orki naraz. Chyba dał byś sobię rade. Sprintem również można przebieć ale jest to najgorsze rozwiązanie ponieważ omija cię przynajmniej level bądź pół levelu, a poza tym zawsze jakiś ork cię zdąży uderzyć bądź szaman cię wypatrzy i będzie walił kulami ognia.
Co do buntownika to nie bierz go bo i tak zaraz powinnien paść. ;)
 

valdes

New Member
Dołączył
4.4.2007
Posty
23
Zapomniałem napisać, że już to zrobiłem, zmieniłem broń z miecza ognistego na halabarde i było ok :D Orkowie wybici, teraz już jestem w Varancie, więc można zamknąć temat
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom