Upadek Marki Gothic

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Wszyscy obserwujemy marazm na forum, a to niestety główna zasługa Upadku Marki Gothic na rynku gier, ergo nie ma nowych userów, którzy mieliby problemy z grą bo zwyczajnie nikt już w nowe Gothici nie gra. Nawet nie wiem czy można te gry nazwać nowymi Gothicami skoro tak dalece odbiegły od pierwotnych części.

Chciałem w tym temacie zapytać, jakie są wasze opinie czemu Gothic upadł tak nisko i czy waszym zdaniem jest szansa by to się zmieniło.

W moim odczuciu wszystko zaczęło się walić gdy Piranha Bytes przestała mieć wpływ na markę a sprawy w swoje ręce wziął JoWood.Bo o ile Gothic 3 nie zebrał wszędzie znakomitych recenzji i przegrał walkę z Oblivione, to jednak wciąż to była dobra gierka. Miała mnóstwo bugów, ale to akurat normalne dla Piranhi. Natomiast dalej:

1. Gothic 3 Zmierz Bugów ( vel. Bogów ) - totalna klapa i kompromitacja, JoWood musiało przepraszać za wydanie tego gniota.
2. Arcania: Gothic 4 - całkowite odbiegnięcie od starej formuły, gracz sterował nowym bohaterem. Jeśli patrzeć na to w kategorii "Nie-Gothic" gra jest niezła, ale ja pragnę zauważyć co się znajduje w tytule gry - GOTHIC 4. A więc twórcy uważają, że to jest kontynuacja, a niestety w takiej serii jak Gothic to poprzeczka zawieszona jest wysoko i trzeba wymagać. Gniot.

Upadku Setarrif nie znam więc nie wiem czy to dobra gra.

W skrócie, same porażki. Nic dziwnego, ze JoWood zbankrutowało. Propos, nie wiecie czy prawa do Gothica wróciły już do Piranhi, a jeśli tak to czy są jakieś spekulacje odnośnie następnych części? Bo całkowicie wypadłem z obiegu.
 

szkeleton

Hmmmm
Członek Załogi
Dołączył
15.11.2008
Posty
8520
Upadku Setarrif nie znam więc nie wiem czy to dobra gra.
Pomnóż badziewność Zmierzchu Bogów przez 3 i masz wynik jaka ta gra jest dobra.

Co jak co ale JoWood wydawało gry tylko by mieć z tego kasę.
Odnowienie Painkillera wypuszczając modyfikację (która nic nie wprowadziła) jako pełnoprawny dodatek? Rzut na kasę.
Odnowienie The Guild wypuszczając dodatek po niespełna kilku latach nie dając zupełnie nic prócz debilnej fabuły? Rzut na kasę.
Wypuszczając kolejne serie Gothic licząc na popularność pierwszych dwóch części (i dodatku) tym samym zabijając ją? Rzut na kasę.

Ludzie po prostu zauważyli, że kolejne części są coraz to bardziej badziewne i ich nie kupowało i się tym nie interesowało. Dodatkowo większy procent graczy ciągle myślało, że Arcanie, G3:ZB robiło...Piranha Bytes. Wiem co czytając inne tematy na innych forach. I jak tu sie nie dziwić upadku serii?

W skrócie, same porażki. Nic dziwnego, ze JoWood zbankrutowało. Propos, nie wiecie czy prawa do Gothica wróciły już do Piranhi, a jeśli tak to czy są jakieś spekulacje odnośnie następnych części? Bo całkowicie wypadłem z obiegu.
Żadnych spekulacji na temat kolejnej części a prawa wróciły po wypuszczeniu dodatku do Arcanii.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Polecam przeczytać artykuł z okazji 15 lecia PB (na stronie). Po jego lekturze narzuci ci się kolejna odpowiedź, dlaczego seria padła. Prawa do Gothica posiada PB, wróciły do nich z jakieś ponad pół roku temu.

Po lekturze wywiadu widać mocno, że chłopaki z PB się zmienili, zestarzeli, spowszednieli, skupili się na życiu prywatnym. Kiedyś Gothica tworzyli z wielkiej pasji, teraz robią to bo się z tego utrzymują. Mocno można to odczuć czytając ten wywiad. Mocno przemeblował się skład zespołu, część ludzi odeszła bezpowrotnie.

Nawet jeśli pokusza się o kolejną cześć, to oceniając Risen 2 w ich wykonaniu, a potrzeby prawdziwego fana gothica to na dobry, grywalny tytuł szanse są małe.

De facto cały ten biznes kręci się o kasę, pierwsze części były najfajniejsze, bo wtedy dopiero walczono o kasę i sławę, wtedy musiało im się chcieć, teraz mają wyrobioną markę od której odcinają kupony, mało w tym pasji ,inspiracji.


W sumie to dobry przykład jak pisałem do PB o jakieś gadżety na konkurs. Michael Ruve odpisał mi maila, wysłałem następnego i nawet nie raczył napisać, że sory nie damy rady. Najzwyklej w świecie olał to. To tez o czymś świadczy. Minimum grzeczności...
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Tym niemniej, w ostatnim zdaniu w wywiadzie napisał, że następny Gothic jest możliwy. Mam tylko nadzieję, że oleją wszystko co było po Gothicu 3 i wrócą do pierwotnych założeń.

Pewnie tak, pasji już brak. W dodatku martwi mnie tendencja PB. O ile Risen mi średnio przypadł do gustu, to Risen 2 to totalna klapa. Mam wrażenie, że studio spłyca swoje gry, robiąc je coraz mniejsze i pakując w nie coraz mniej wartości. Tak, by jak najmniejszym kosztem wydać grę.

Trza jednak myśleć pozytywnie i mieć nadzieję, że doczekamy się znów dobrego Gothica.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Niech odpalą crowdfuning, ale w zamian słuchają tego czego chcą Fani.
 

TomekPopek21

New Member
Dołączył
4.1.2013
Posty
1
A jest jeszcze jakiś Gothic osadzony w pirackich klimatach. Gdzieś to widziałe i na yt prezentowało się całkiem nieźle wie ktoś może czy ta gra już jest czy dopero jest tworzona ???
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Na jakie współczesne gry? Wiedźmina, Skyrima?

Risen 2 to gra o niewykorzystanym potencjale, beznadziejna walka z bossami, jesteś piratem a nawet nie możesz kierować statkiem, małpy i papugi są absolutnie zbyteczne, a rozwój postaci jako złodzieja nie ma sensu, bo będziesz od każdego dostawać baty.

Ta gra to jest przeciętniak, wśród gier współczesnych czy starodawnych, wszystko jedno.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
Na jakie współczesne gry? Wiedźmina, Skyrima?
Hmm... mnie Risen wciągnął na dłużej, nie chcę go zachwalać, bo rewelacji nie ma, ale podoba mi się bardziej od wyżej wymienionych.

Jakoś nie pasowałoby mi kierowanie statkiem w takiej grze ;) . To ma być rpg, a nie symulator pływania okrętem.

Wszystkie gry ostatnio się robią tylko i wyłacznie "przeciętne" , nie ma nic ponad standard. Przynajmniej dla mnie, może wyrosłem...
 

Nekromanta Boom

Dzika Karta
Weteran
Dołączył
1.10.2004
Posty
3777
Przecież w tej grze miałeś być piratem, a co to za pirat który nawet własnym statkiem nie kieruje.

bo rewelacji nie ma, ale podoba mi się bardziej od wyżej wymienionych

To tak jakby powiedzieć, że "Weekend" wciąga bardziej niż "Chłopaki nie płaczą". Ale podobno o gustach się nie dyskutuje.

Wszystkie gry ostatnio się robią tylko i wyłacznie "przeciętne" , nie ma nic ponad standard. Przynajmniej dla mnie, może wyrosłem..

Znalazłoby się.
 

RoMek

Niewolnik systemu
Członek Załogi
Dołączył
7.5.2008
Posty
4807
To tak jakby powiedzieć, że "Weekend" wciąga bardziej niż "Chłopaki nie płaczą". Ale podobno o gustach się nie dyskutuje.
Nie, to tak jakby powiedzieć. że "weekend" wciąga bardziej niż "Kac wawa".

Przecież w tej grze miałeś być piratem, a co to za pirat który nawet własnym statkiem nie kieruje.
Wg mnie taki system jest ok. Coś na zasadzie run w innych gothicach.
 

yeed

Trolololo Guy
Weteran
Moderator
Dołączył
10.1.2007
Posty
8225
Gra jest słaba. Po 8 godzinach rozgrywki wróciła na półkę. Aż smutno się robi jak się patrzy co zrobiono z tą częścią. Skok na kasę i pełno ograniczeń, niedopracowań. Im dłużej grasz tym częściej myślisz sobie " Kur... ktoś mnie nabija w butelkę". Po części wynika to z faktu, że w PB siedzą już stare pryki, których nie łączy pasja tylko potrzeba opłacenia rachunków i wyżywienia gęby(Co jest normalne ale odbija się na produkcie końcowym)). Drugą sprawą jest fakt, iż zmienił się styl robienia gier. Wszystko idzie pod "casuali" i co gorsza gry robione są pod wszystkie platformy, co zawsze kończy się stratą dla Pctowców. Specyfika gier na konsole jest zdecydowanie inna niż PC. Zmienili się ludzie i zmieniła się branża. Tego procesu nie przeskoczymy. Co smutne, Gothic był marką, która można było eksploatować w wielu innych kierunkach, bo PB trafiło w niszę. Zbiory opowiadań, planszówki, karcianki itp. Można było to rozbudować niesamowicie mocno opierając się na fanach. Zamiast rozwijać i wypełniać zapotrzebowanie w tej niszy, gdzie gothic zawsze się sprzedawał, zachciało się im puszczać na szerokie wody i skończyło się to totalnym przemiałem tematu. Chcieli podbić świat, a w ostateczności rozmienili się na drobne.
 
Do góry Bottom