Chrześcijaństwo odcisnęło swoje piętno na prawie całej Europie, obyczaje są zbliżone, filozofia zachodnia jest jedna.
Nic bardziej mylnego. Powtórzę: chrześcijaństwo w europie traktowane jest jak zło konieczne, choć to fundament rozwoju tego kontynentu. Nie chromol mi tu głodnych kawałków, bo to najprawdziwsza nieprawda (jakby powiedziała Ciri), czyli oksymoron.
Wyłóż mi tę jedną
filozofię europy i świata zachodniego (współczesnego ofc), bo chyba mam luki w wykształceniu i o czymś nie wiem...^_^.
Mamy ogromny kawał wspólnej historii, bo od Średniowiecza dyplomacja była bardziej złożona od stosunku do najbliższego sąsiada.
Historii, którą lewacy europejscy interpretują tak, jak im wygodnie- jedne fakty nagłaśniając, zaś o innych nie wspominając ani słowem. Super wspólna historia, heh.
Czym się różni, powiedzmy, Litwin od Francuza?
Wszystkim? Od języka poczynając, na zwyczajach (i nie chodzi tu tylko o głupie trunki [wino itp.]) kończąc. Stopień rozwoju cywilizacyjnego, mentalność, wrażliwość itp.
Zestawiasz Francuza z Litwinem? Po co szukać tak skrajnie. Wystarczy porównać Francuza z Anglikiem i już zobaczysz mnóstwo różnic. To właśnie lewicowy światopogląd forsowany natarczywie i za wszelką cenę, twierdzi, iż niczym się nie różnimy, co jest oczywistym fałszem. Nie ma nic złego w różnicach. To tzw. postępowcy twierdzą, że tak jest- różnić się jest źle itp. Ale fakt pozostaje faktem: biały i czarny różnią się między sobą- inteligencją, sprawnością fizyczną, temperamentem, gustem, dążeniami, ambicjami, DNA w końcu, i wieloma innymi aspektami. Takie są fakty, których żadne gadanie politycznie poprawnych lewaków nie zmieni... Tyle.
Ekhem... jeśli ktoś jest za demokracją, to tak właśnie ona działa
Demokratycznie wybrane władze przystąpiły do wspólnoty i zaakceptował jej prawa, większość wspólnoty zadecydowała o przyjęciu jakiegoś nowego prawa i mniejsze nie mają nic do gadania :trollface: O swoim stosunku do demokracji już mówiłem...
Tego nawet nie chce mi się komentować, bo to jak:
Dziad mówił do obrazu, a obraz ani razu... Wiesz lepiej, niech Ci będzie -_-
p.s. zabieg artystyczny, lub zwrot (jak kto woli) pt.
EKhem... Nie przydaje mądrości Twoim wywodom i polemikom. Jest zwyczajnie pretensjonalny, więc nie nadużywaj go, bo gdybym maił skłonność do wyciągania daleko idących wniosków, stwierdziłbym żeś pedał... Ups...o przepraszam- gej, chciałem powiedzieć gej :trollface: