Witam. Co prawda tekst napisany naprędce i może się wydawać trochę chaotyczny jednak to w pewnej mierze był mój zamiar. Chciałbym poznać opinie bo nie stać mnie na obiektywizm. Krótkie i niepełne, ale musze znaleźć punkt zaczepienia. Pozdrawiam.
Dzisiaj wiele kart rozdałbym inaczej
Jednak gra już skończona.
Zwiedziłem wiele dróg pod dnem
I chyba dalej nie wiem…
Czasem chciałbym ukraść tylko część Ciebie
Ludzie mówią, że nie ma sytuacji bez wyjścia
Co z tego, że już dawno je przekroczyli…
O ile jest łatwiej gdy cenisz swe odbicie,
Chociaż i tak czujesz się nikim.
Wszechogarniający nihilizm,
Dlaczego patrzysz w lustro
Przecież nie miałem na myśli Ciebie
Jeśli masz dokąd to uciekaj…
Chciałbym dać Ci trochę nadziei
Czasem dobrze wierzyć w coś co nie istnieje.
Dzisiaj wiele kart rozdałbym inaczej
Jednak gra już skończona.
Zwiedziłem wiele dróg pod dnem
I chyba dalej nie wiem…
Czasem chciałbym ukraść tylko część Ciebie
Ludzie mówią, że nie ma sytuacji bez wyjścia
Co z tego, że już dawno je przekroczyli…
O ile jest łatwiej gdy cenisz swe odbicie,
Chociaż i tak czujesz się nikim.
Wszechogarniający nihilizm,
Dlaczego patrzysz w lustro
Przecież nie miałem na myśli Ciebie
Jeśli masz dokąd to uciekaj…
Chciałbym dać Ci trochę nadziei
Czasem dobrze wierzyć w coś co nie istnieje.