Sny

[Świrus]

Mieliście jakieś ciekawe sny lub LD?

Mi się raz śniło, że jestem członkiem jakiejś ekipy, która była mieszanka Dirty Sanchez i Wildboyz. Byliśmy w dżungli i bawiliśmy się z wężami. Ja prowokuje jednego, który się wnerwia i rzuca na mnie. Odskakuje, ale ten łapie moją nogawkę. Obudziłem sie po tym, ale nadal czułem węża na nogawce. Było to jednak tym bardzie dziwne, że spałem w krótkich gaciach

Zdarzyło mi się też LD. Byłem narratorem w jakimś przedstawieniu. Czytam tekst i nagle się okazuje, ze jest napisany w dziwnym języku(jakaś mieszanka cyfr i cyrylicy rosyjskiej), wtedy się skapnąłem "Przecież to sen jest k&*#@", ale się obudziłem, bo nie miałem pomysłu jak to wykorzystać

 

[Potak]

Ja miałem proroczy sen jeśli mogę to napiszę Spełnił się w dniu zaraz po nocy w której miałem ów sen Byłęm po operacji stopy, gram w piłkę nożną, chodzę również do SMS-u Będąc małym chłopcem jeździłem dużo na rowerze etc Wyrobiłem jak na swój wiek zbyt dużo mięśni, które nie miały sie jak pomieścić Później na dodatek zacząłem grać "klubowo" w piłkę Zaczęly pojawiać się problemy ze stopami, a w zasadzie teraz na początku liceum ... Wracając do teamtu :> Mialem problemy z mocnym zawiązaniem butów, a w zasadzie prawego :> Poddałem się zabiegowi, miał on niby coś poprawić i po 3 dniach miałem wrócić na boisko i do treningu, jednak jak to bywa okazało się, że wrócę po ponad 2 miechach do biegania :> I akcja jest taka :> Dzień przed kontrolą u lekarza mam sen Śni mi się wysoki facet, z wąsem, w chodakach, który wchodzi do gabinetu lekarki która mnie operowała i jest on zamiast niej i mówi mi, że mogę juz wrócić do treningów :> Rano wstałem, opowiedziałem tacie i zaczął się śmiać Jesteśmy w przychodni, idzie wysoki gość, z wąsem, w chodakach - ja już ciary na plecach, a najlepsze, że wchodzi do pokoju mojej lekarki i ja mówie w tym momencie do taty to niemożliwe - ten znowu brecht A w tym samym czasie jakaś kobieta zarzuca mi tekst, tak dzisiaj nie ma pani Żmudowej tylko ten doktor jest za nią I kij wchodze do gabinetu, gadam z nim, a ten Ty to już na boisko możesz wracać Cóż wtedy mnie za szał ogarnął, wyrywało mnie z trampek pod sufit normalnie !!! I nie ma tu żadnej ściemy, wszystko najszczersza prawda

 

[halek]

LD zdarzyło mi się kilka razy, ale nie mogę sobie żadnego przypomnieć w tej chwili.. Pamiętam za to jeden całkiem fajny sen. Pamiętam że szedłem z kumplami w jakichś górach, ale nie były to takie wielkie góry tylko takie mniejsze jak w Gothicu. No więc szliśmy i prowadzili nas jacyś.. wojownicy. Był to bardzo realistyczny sen i z tego co pamiętam wyglądali trochę jak Hunowie. No więc kilku wielkich gości prowadziło nas po skale do wodza, a dookoła stało ich więcej, jak gdyby był to jakiś ukryty obóz. Jak doszliśmy do wodza to ten zaczął coś do nas gadać w swoim języku, nie wiem o co chodziło ale wiem że spanikowaliśmy i zaczęliśmy uciekać . rzecz jasna ci wojownicy nas dorwali i w momencie jak spadało na mnie wielkie ostrze jednego z nich obudziłem się. Ogólnie miło wspominam ten sen, bo był właściwie dość śmieszny, szczególnie wódź który się darł a my nie wiedzieliśmy o co chodzi, oraz nasz genialny pomysł ucieczki.

EDIT.
Przypomniałem sobie jeszcze jeden sen, ten z kolei mnie nieźle przeraził. Zszedłem sobie w tym śnie do mojej piwnicy, odwróciłem się, a za mną stała jakaś dziwna, czarna, nie do końca.. materialna zjawa. Nieźle się przestraszyłem i zacząłem uciekać, ale, jak to bywa w snach, poruszałem się z żółwią prędkością. W tym czasie to coś zaczęło się jakoś tak upiornie śmiać i w ułamku sekundy wybiegło (?) po schodach na podwórze. Zaraz potem się obudziłem.

 

[szczurek]

Kiedyś miałem chory sen. Mieliśmy w klasie takiego typa co spał bardzo długo zawsze i wkurzał się jak o 12 po niego wpadaliśmy.
No i mi się śniło że do niego o 6:00 wpadłem bo grę jakąś potrzebowałem. On mi otwiera drzwi i ze wściekłą miną wpakowuje mi w łeb tasak. Potem w szkole mu to opowiedziałem to mnie za psychola wziął Ale to nie ja wyskoczyłem na niewinnego człowieka z tasakiem ^^

 

[=BLADE=]

Ja miałem naprawdę brutalny sen a zarazem jego zakończenie BAAAARDZO NIETYPOWE. Otóż śniło mi się że moi trzej bracia rodzeni stali nade mną i odcinali mi sekatorem palce u nóg. Byłem w dziwnym pomieszczeniu, związany linami. Wszystko było w ciemnych kolorach, wyrwane z dobrego hororu Gdy już mieli odciąć palca ja się zerwałem ze snu.............. okazało się że, gryzł mnie w palce u nóg MÓJ KOT. Potem cały dzień taką breche waliłem że brzuch mi pękał :lol: :lol: :lol:

POZDRO

 

[Jodełko]

CLICKCYTAT
miałem kiedyś sen o Renegadzie... z kumplami z podstawówki mieliśmy rozróbę w szkole naszej... nauczycielka jedna zamieniały się w behemoty z Herosa III biggrin.gif, było pełno robotów od złych nauczycieli... mieliśmy misje uratować dziewczyny (te ładniejsze... i dobrze hehe) z naszej klasy a potem zniszczyć roboty... było ich tysiące... Już sam niepamiętam z kim biegałem pos zkole i strzelałem w nauczycieli... chyba z bzykiem i pieprzem biggrin.gif(z mojej klasy wszyscy są;P).... Chwał i jego złomy byli na ostatnim piętrze i tam rzeźnili... a na dziedzińcu był jeden szwaja, kupczyk Adrian, bocian, Piotrowski i ktoś tam... (i tak ich nei znacie). Lol najśmieszniejsze było to że ten głupi bociek się palił i wskoczył do dziury z kałużą benzyny a koło niego był Piotrowski ... omg ale wyje*****. Uratowaliśmy oczywiście te dziewczyny,,, poszliśmy na dziedziniec, ja swoim karabinkiem rozwalałem roboty , było wsparcie i rakiety spadły (mój kuzyn ... się do tego przyczynił)byłą niezłą rzeź... jak ich wyrzźniliśmy to byłem cały ranny i jedna Ania mnie opatrywała ... byliśmy przy ognisku... , nagle coś wybuchło , jeden bok szkoły (a nasza szkoła ma kształt sześcio boku foremnego z dziura w środku) wybuchnąąął , ja tam skoczyłem(lol ale był skok... jak z matixa) i nagle zacząłem tam biegnąć.. Zacząłem spadać i obudziłem się.... na łóżku nie na podłodze naszczęście....
to tyle

 

[Gray_Fox]

Ja miałem sporo takich pseudo snów ^^

Kiedyś pamiętam jak idę jakąś polną drogą ale nagle znajduje się na drodze mi znajomej ide obok sklepów etc i patrzę na mój kościoł, a tam leci jakś mega pocisk, jeb> kościoła niema i niebo się robi czerwone jak krew

Lub idę do kiosku i patrzę idzie moja matka. Niby nic, ale ide dalej i znowu ją widzę. LoL? Odwracam się - i znowu. I tak parę klonów moich matek ^^. Nie mogłem odnaleźć tej prawdziwej.

Reszty nie pamietam

 

[Godfather]

CYTAT
Byłem w jakimś wielkim budynku, stałem przy oknie i patrzyłem w miasto pogrążone w nocnej atmosferze dyskotek, przestępstw, i zabaw nieświadomych ludzi. Stałem tak już dobre kilka minut kiedy nagle za sobą usłyszałem brzę szkła, odwróciłem się, i moim oczom ukazała się najpiękniejsza kobieta jaką kiedykolwiek widziałem. Miała rozpuszczone długie, kręcone, czarne włosy, miała na nich przyczepioną z tyłu czerwoną piwonię (chyba). Ubrana była w czerwoną sukienkę, ale nie taką przylegającą do ciała, była to luźna pofalowana sukienka, podobna do tych jakie noszą kobiety tańczące flamenco. Pamiętam że miała ze sobą wino i nalewła je do dwóch kieliszków, a jeden podała mi. Zaczeliśmy rozmowe, ale nie pamiętam o czym, pamiętam jej uśmiechy, jej włosy, jej zielone oczy, ale nie pamiętam o czym ze mną rozmawiała. Zawsze marzyłem aby przyśniła mi się jeszcze raz, lecz chyba nie jest mi to pisane, bo jak do tej pory to się jeszcze nie zdarzyło.

Z wyrazami szacunku. Godfather


Nie było mi pisane żeby przyśniło mi sie to drugi raz, ale było mi przeznaczone poznać te dziewczynę, można więc uznać że był to sen proroczy. Kocham cię Magdo M (i nie mówię tu o tej z serialu żeby była jasność).

Z wyrazami szacunku. Godfather

 

[Aniol Stroz]

,,To tylko sny, szalone sny..." Postanowiłem że odpiszę w tym temacie, chociaż nie miałem tego robić.
Snów mam wiele i większość z nich pamiętam, dlatego powiem co nieco o nich :
Jeden z nich , chyba najgorszy, gdy miałem sześć lat. Widziałem siebie i swoją mamę. Ta wyciągała mnie do drzwi gdzie były diabły . Sam teraz się z tego śmieje ale naprawdę, było to straszne w tak młodym wieku. Poźniej kilkanaście nocy nie przespanych etc.
Opisze jeszcze kilka.. Śniło mi się że pracuje dla wujka. Pomagam mu w tartaku, jeździmy po drewno do lasu.. Wszystko było ok. Ale w ten sam dzień również poszedłem do wujka, pracowaliśmy w tartaku i pojechaliśmy po drzewo. W lesie przypomniałem sobie o tym że miałem taki sam sen. Bardzo dziwne. Zdarza mi się tak bardzo często. Np. Że dostałem jedynkę w szkole, a później tak jest, że gramy w piłkę na boisku.. - Ten był "proroczy". Teraz opisze te "straszniejsze".
Gdy wróciłem ze szkoły do domu, o dziwo nie było w domu matki. Poszedłem jej szukać, jednak nigdzie nie znalazłem. Później znów byłem w domu. Jednak gdy do niego wchodziłem na klatce schodowej zauważyłem jakby zielony dym. Rozglądałem się, ale niczego nie zauważyłem. Czy oby napewno? - Na szczycie schodów stał mój najlepszy qumpel z innymi qumplami i próbowali mnie zabić ;o. Dobrze że to tylko sen...

Pozdro!

 

[yeed]

Jak byłem mniejszy to raz mi się sniło, jak
z bracholem wspinaliśmy się na wielką butelkę od coca-coli
na dnie której było wielkie miasto w którym mieliśmy czgoś szukać
Jednak gdy przedostaliśmy się do miasta zaczęła nas gonić jakaś wiedżma
i ledwo zdążylismy uciec


Kiedyś sniło mi się że po domu gonili nas indianie
i wszyscy mu sieliśmy wyskakiwać przez balkon
a oni biegli za nami ze swoimi toporkami
i chciali nas obedrzeć ze skóry



Raz w życiu miałem typowo erotyczny sen
Ja i piękna kobieta...no ekhm
nie będe was obarczał szczegółami
ale jak się obudziłem byłem
pewien że to było na jawie



no i zanim zacząłem chodzić z moją obecną dziewczyną
systematycznie mi się sniła w różnych sytuacjach
ale zawsze ze mną coś robiła(tzn spędzała ze mną czas )
to było zajebiaszcze a przestało mi się śnić
w momencie dy zaczeliśmy ze sobą chodzić

 

[bredpl]

Kiedyś miałem taki sen. :unsure:

Budzę się w środku. Wszędzie jest ciemno i wielka cisza a w domu nie ma nikogo oprócz mnie. Idę w tej ciemności aż podchodze do lustra. Stoję przed nim aż nagle coś zaczyna mnie dusić od tyłu, to mój klon wyszedł z lustra. Zaczełem się wiercić w łóżku, aż w końcu obudziłem się i instynktownie wyleciało z łuszka. Potem stwierdziłem że był to sen. :lol:

Pozdrawiam

 

[xenex]

Ja zbytnio nie pamiętam swoich snów ale coś tam utkwiło mi w pamięci.

Oto jeden ze snów

Stoie sobie z jakimiś kolesiami na ulicy i rozmawiam, tutaj nagle podjeżdza czarny samochód i wysiadają z niego gangsterzy( <_< ). Ja czym prędzej uciekam tamtych gostków rozstrzelali gangsterzy dalej mnie gonią. I wtedy się przebudziłem...

A to drugi sen:

Drugi sen przydarzył mi się jak byłem dzieckiem( ). Mianowicie sen by bardzo realistyczny, chodziło w nim oto że ja sobie spałem a nagle na łóżku siedział fredy Kruger(Nie pamiętam jak się pisze) i dotykał mnie pazurami. Normalnie masakra , zaczełem się drzeć(podobno) na cały dom i wszystkich pobudziłem. Nie mogłem się dobudzić więc braciak musiał mnie szturchnąć żebym się obudził.

Chyba się za dużo filmów naglądałem^^.

CYTAT
Raz w życiu miałem typowo erotyczny sen
Ja i piękna kobieta...no ekhm
nie będe was obarczał szczegółami
ale jak się obudziłem byłem
calutki mokry i pewien że to było na jawie

Yeed i dobrze że nie obarczyłeś nas szczegołami(I co skomentuje ten sen). Pewnie jak byś podzielił się z nami szczegółami to całe gup by boki ze śmiechu zrywało. Cały mokry, no no ładnie to tak ?!

 

[yeed]

CYTAT
Yeed i dobrze że nie obarczyłeś nas szczegołami(I co skomentuje ten sen). Pewnie jak byś podzielił się z nami szczegółami to całe gup by boki ze śmiechu zrywało. Cały mokry, no no ładnie to tak ?!


Welll wymieniłem najciekawsze sny i moim zdaniem ten też był ciekawy
aczkoliek przesadą byłoby opowiadać ze szczegółami
zachowajmy trochę przyzwoitości
a raczej jej resztki

Off-topic... Ostrzeżenie słowne : ] - xarox.

 

[Dadex]

Zacznę od tego, że nie wierzę w sny. Znam osobę, która jest przekonana, że jej sny zawsze się sprawdzają. Jeżeli o mnie chodzi to snów nie zazwyczaj mam, czy też nie pamiętam. Nie wiem czego to jest oznaką. Jeśli jednak coś mi się przyśni to zawsze budzę się podczas najlepszego momentu (lub też najgorszego, w każdym razie najciekawszego).
Sny jeśli już się pojawiają, to są przeważnie zwariowane, w tej chwili pamiętam tylko jeden normalny jak „urzędowałem” z pewną kobietą : P
W dzieciństwie śniło mi się, że atakują mnie jakieś potwory, a ja nie mogę przed nimi uciec, bo świat był za mały. Pewnego razu zostałem pozbawiony nóg, tak po prostu coś mi je „uchlastało”. Całe szczęście, że zaraz później się obudziłem.
Pewnego razu śniłem, że umarłem. Stałem i patrzyłem na swoje zwłoki, byłem przerażony, kompletnie nie widziałem co robić, aż tu nagle nie zgadniecie co... obudziłem się.
Więcej grzechów nie pamiętam.

 

[halek]

Coś nowego. Śniło mi się, że zostałem postrzelony. Nie wiem dokładnie dlaczego, ale czas zwolnił i dostałem kulkę w klatkę piersiową. Pamiętam, że czułem straszny ból, ale nie taki normalny jak się zwykle czuje kiedy się uderzy, rozetnie itp, tylko bardziej niefizyczny. Coś pomiędzy prawdziwym, rzeczywistym bólem a senną nicością. W każdym razie było to bardzo nieprzyjemne uczucie. Niestety, mimo że w tym śnie zostałem postrzelony to nic mi się nie działo. Kedy poczułem że słabnę i za chwilę umrę obudziłem się.
Dzisiaj miałem też koszmar, że obudziłem się (w tym śnie) i poszedłem do szkoły. Grrr, jak szkoła śni mi się w weekend to znak, że potrzebuję już wakacji.

PS. Podobnie jak niektórzy z was też miałem taki erotyczny sen. Ale cóż, od pisania o ich są inne strony, nie sądzicie ?