Sniacy

  • Thread starter Anonymous
  • Rozpoczęty
Status
Zamknięty.

Megarion

El Presidente
Dołączył
25.9.2004
Posty
1824
Bezimienny to frajer bez imienia bo twórcom zabrakło pomysłow. Puszcza durne teksty i kumpluje się z Xardasem(do G2)
 

KonraD

Member
Dołączył
18.10.2004
Posty
167
no ale pokolei. Bezimienny jest wybrancem Innosa , Xardas pomazancem chcacym miec wielka moc bo zamiast pomagac bezimiennemu w g1 mogl go dobic. Sam mowil ze nie jest wyznawca ani beliara ani innosa. Smok ozywieniec jest wyslannikiem beliara ale napewno nie sniacym- on jest w innym wymiarze.

post2:

1 czemu tu jest ten temat


2 tak ma, i to duzo- bezimienny musi go zabic, wyslannikmi 2 walczacych bogow

nie piszemy postów z rzędu
 

Świrus

Ginekolog (Przywódca zbójów)
Dołączył
5.10.2004
Posty
1719
czemu dwa posty nie na temat?
tongue.gif


QUOTE Bezimienny to frajer bez imienia bo twórcom zabrakło pomysłow. Puszcza durne teksty i kumpluje się z Xardasem(do G2)

a ja sądze, że ten brak pamięcito było specjalnie 8) żeby gracz się wczół w NN, czyli, że podczas gry nie ma Bezimiennego tylko jest Jan Kowalski, Maciej Nowak itd. wtedy nad przepaść przyprowadzono nas-graczy nie bezimiennego


A co do Śniącego i Smoka-Ożywieńca......
Ja sądze, że Śniący był bratem Beliara, Smok-Ożywieniec prawą ręką Śniącegi, a dalej byli jeszcze inni, Więc kiedy beliar stał się bogiem Śniący postanowił być lepszym od niego, znalazł sobie wynzawców itd. Ale NN go pokonał, tak się dziwnie złożyło, że Śniący zdążył przywołać swojich wojowników-smoków, ale Beliar wziął ich pod swoją opiekę, ale ożywieniec niby był sługusem, Beliar już pomyślał, że już tylko pozostaje mu zdmuchnięcie NN z powierzchni Myrtany, jednak ten mordował jego sługusów jeden po drugim, aż ożywnieniec myślał, że go pokona, przymili się Belirowi, otrzyma mega moc i go pokona i wtedy on bedzie bogiem, niestety NN znowu wygrał, Beliar postanowił wziąść sobie na sługe przyjaciela NN, w końcu dobrze go zna, wziął go pod swoją opiekę i dał moc smoka-ożywieńca........i tak fabuła gry będzie się rozwijać i mam wrażenie, że pod koniec serii NN stanie się bogiem, po tym jak pokona jednego z nich :twisted:
a na ostatnie słowa mam wizje
(głos NN)"I tak oto skończyła się moja opowieść"a książka w tle się zamknie :roll:
 

szczurek

Menda serowa
Weteran
Dołączył
26.10.2004
Posty
4565
a ja sądze, że ten brak pamięcito było specjalnie 8) żeby gracz się wczół w NN, czyli, że podczas gry nie ma Bezimiennego tylko jest Jan Kowalski, Maciej Nowak itd. wtedy nad przepaść przyprowadzono nas-graczy nie bezimiennego

Podoba mi się ta teoria z NN - ze to każdy z nas - my jesteśmy nim a on jest w nas.
tongue.gif
 

ozi

Athlete
Weteran
Dołączył
29.8.2004
Posty
1047
ja tam nie widze podobienstwa sniacego i noname, moze tylko to ze obaj byli wyslannikami bogow (tylko ze innych)
 
A

Anonymous

Guest
smok ozywieniec i bezimieny sa podobni bo nie maja imienia!
 
A

Anonymous

Guest
według mnie Bezimienny nie ma nic wspólnego ze śniącym
a co do xardasa to myślę że po tym przejęciu mocy po smoku walnie mu na łeb i niby pod przykrywką sługi beliara będzie miał swoje własne cele a mianowicie będzie chciał pokonać bogów (np. jakimś podstępem) albo najpierw jeszcze troche urosnąć w siłe a potem dopiero pokonać bogów ale oczywiście jak będzie walczył z najpotężniejszym wybrańcem Innosa (Bezimienny) to Noname przypomni mu jak to do niego doszedł jak rozwalili barierę itd. Xardas zmięknie pokonają beliara i na ziemi zapanuje ład i porządek, albo (bardziej możliwe) po pogaduszkach z Noname nie zmięknie i będziemy musieli go zabić co zajmie jakieś powiedzmy 5 części Ghotica
smile.gif
 

Cysio

New Member
Dołączył
30.10.2004
Posty
9
ten post wyżej to ja napisałem tylko zapomniałem sie zalogować
laugh.gif
 

Mistrz Miecza

Member
Dołączył
1.11.2004
Posty
59
Śniący

Śniący jest strasznie podobny do pełzacza gdy by zobaczył się w lustrze to bezimieny nie musiał by znim walczyć bo Śniący dostał by sawału
 

Robhar II

Member
Dołączył
21.11.2004
Posty
182
Śniący

Ja myśle że ten cały demon został wysłany do koloni żeby podtrzymywać magiczną barierę
smile.gif
 

Muro

Member
Dołączył
7.11.2004
Posty
246
bezimienny nie ma nic wspólnego ze śniącym!!to był czysty przypadek ze sie z nim spotkał......
 

Paladyn

Member
Dołączył
21.11.2004
Posty
32
Miał

Miał przeznaczone zniszczyć Śniącego. Bezimienny był wybrańcem Innosa, a Śniący był potworem z królestwa Beliara.


_____________________

Jedno jest wskażane, jeszcze się spotkamy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom