Skutki Negatywne I Pozytywne Orkowej Oku[Acji W Myrthanie.

Isidro

Szalony Bartek
Weteran
Redakcja
Dołączył
9.3.2009
Posty
6373
Okupacja jak to okupacja – ma swoje wady i zalety. Oczywiście w zależności od okupanta. Raz się zdarza że czas okupacji to czas terroru, niszczenia uciemiężonego narodu, jego kultury i gospodarki oraz samego kraju. Ale czasem bywa i tak, że okupant dąży do rozwoju podbitych terenów.
W przypadku orkowej okupacji w Myrthanie, moim zdaniem, więcej jest minusów aniżeli plusów. Chyba największym minusem jest całkowite zniewolenie podbitego narodu. Część jest na nieco uprzywilejowanej pozycji i służy w orkowych armiach jako najemnicy ale nie ma co ukrywać, niewolnicy tyle że dostają żołd. Natomiast ludzie którzy nie chcieli żyć w okowach muszą ukrywać się w lasach i jaskiniach żyjąc w ciągłym strachu że pewnego dnia zaborcy odnajdą ich kryjówkę. Ciągła walka którą toczą buntownicy z okupantem nie wpływa dobrze na , i tak już kiepską, sytuację w państwie, gdyż tereny te nie mogą zaznać spokoju.
Wyzyskiwani farmerzy nie są w stanie odłożyć choć trochę zapasów, ponieważ orkowa armia wymaga wyżywienia.
Kolejnym minusem okupacji jest rozkopywanie całego terytorium Myrthany w celu zdobycia magicznych artefaktów, których tak zawzięcie poszukują zielonoskórzy na polecenia nekromanty Xardasa. Każda świątynia czy ruina jest przewertowana od piwnicy aż po strych, w ten sposób niszczy się kulturę i kult religijny Myrthańczyków.
Kolejną, znaczną wadą okupacji, jest zrujnowanie stolicy – Vengardu. Oblężenie, ciężkie walki toczony przed miastem jak i w jego murach, doprowadziły do ruiny prawie całe miasto. Nieliczne budowle które ocalały to świątynia, domostwa w których urzędują generałowie oraz zamek królewski – ostatni bastion ludzkiej opozycji. Miasto otoczone jest magiczną barierą co uchroniło je przed szybkim upadkiem i przedłużyło nieco czas jego obrony.
Ostatnim, moim zdaniem, minusem orkowej okupacji jest dominacja bandytów. W miastach żelazną ręką porządku pilnują orkowie oraz najemnicy, natomiast poza murami miejskimi panuje chaos i bezprawie. Z jednej strony bandyci Ortegi na wybrzeży, za pasmem gór złodzieje pszenicy i bandyci na drodze do Montery oraz grupa pod dowództwem Paladyna – renegata na przełęczy do Varantu. Z drugiej strony zaś są buntownicy którzy nękają orkowe i asasyńskie konwoje i w ten sposób zdobywają potrzebne im towary. Kolejną grupą która sprawia problemy orkom są Gońcy Leśni. Ci z kolei odpłacają pięknym za nadobne. Orkowie atakują ich wioski, Gońcy niszczą farmy. Koło się zamyka.
Jedynym chyba plusem jest zahamowanie imperialnych dążeń króla Rhobara II. Poszerzał swoje królestwo okupując zdobycze hektolitrami krwi zarówno swoich żołnierzy, jak i wrogich wojowników.
Reasumując, orkowa okupacja przyniosła zdecydowanie więcej szkód niż dobra mieszkańcom Myrthany. Ale kto wie, czy rządy Rhobara II nie przyniosłyby w rezultacie tego samego...? Odpowiedzi na to pytanie nie poznamy nigdy.
 
Do góry Bottom