Reklama Pzu

[Kacperex]

Ostatnio w TV leci ta reklama, ogólnie jestem wrogiem reklam jednak ta wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Treść i przesłanie spotu, aż chwyta za serce i daje do myślenia tym którzy go oglądaja.
Nie pasuje mi tylko w tym wszystkim PZU - reklama bardziej nadaje się na jakąś kampanie społeczną.

Oby reklama trafiła do ludzi i ściągneli pedał z gazu!

 

[Cor Angar]

Mi się właśnie nie podoba, nie lubię wykorzystywania takich sentymentalizmów w komercji. Zwykłe chamstwo

 

[yeed]

Popieram kolegę...za tą wielka troska o ludzi kryje się zwykła chęć zysku.
Myślą, że grając na uczuciach klient zaraz przyleci wykupywać polisy.
Żałosne podchodzenie ludzi. Na kampanie społeczną to się nadaje ale wykorzystywane przez ubezpieczyciela jest żenua



JA pierdacze...to jest mocne
http://pl.youtube.com/watch?v=yVBfMMMUsGs

 

[Feomathar]

Ok, ale co do tego ma PZU ?
Jak komuś coś się /odpukać/ stanie na wakacjach, no to cholerka PZU mu raczej nie wróci zdrowia/życia.
Podobnie jak Cor Angar wyżej, moim zdaniem, wykorzystywanie takich motywów, w komercyjnych reklamach jest co najmniej śmieszne.

 

[Kacperex]

No właśnie PZU ni bata tam nie pasuje.
jednak sama reklama trafia i powinna byc inicjatywa do ostrożnosci

a patrzcie to - MASAKRA

 

[yeed]

Brrrr.....aż mnie ciarki po plecach przeszły....ale w takiej tematyce trzeba być bardzo bezpośrednim.
Walić z grubej rury wtedy coś do ludzi trafia

http://pl.youtube.com/watch?v=X_Ja1-KFhVI&...feature=related

 

[Kacperex]

To jest bardzo smutne Patrzcie jak koleś, który wie że umiera płaczę że ma dziecko przy sobie

Yeed zagraniczne reklamy kozacko trafiają w sedno spraw...

 

[mogget]

tą reklamę znam kacpi, i naprawdę jest mocna :/ aczkolwiek do części to trafi a do innych nie, bo zawsze się znajdzie ktoś z nastawieniem: może mi się uda.

a co do reklamy PZU też zła nie jest tylko czemu miałaby by służyć? raczej jako ostrzeżenie tak ja ta druga którą dałeś niż jako promowanie ubezpieczalni

 

[Jedi]

Mi się podoba ta reklama, jak by było ich więcej to może by przemówiła do rozumu tym kretynom co jadą ścigaczem po mieście 150km/h albo tym co samochodami smigaja po strefie zamieszkania (ograniczenie do 20km/h) 130 na godzine.
Co ma do tego PZU? Myślę że to jest reklama jak danonek, dla zysku. Ale przynajmniej mówi ważną prawdę a nie piepszenie że danonki pomają na kości jak i tak psują zęby.

Pozdro.