- Dołączył
- 8.10.2010
- Posty
- 2677
Temat ten zapoczątkowuje z myślą o Vendecie i jemu podobnych.
Jaki jest jego cel?
Prosty: Tu można mówić otwartym i nie ocenzurowanym tekstem na temat animozji rasowych, waszych odczuć, wierzeń i tego, co potocznie mówiąc, wyssaliście z mlekiem matki (Polki?) na temat: Żydów, Murzynów, Żółtych i Czerwonych, a także innych nacji, powszechnie uważanych za jakoby niżej stojących w hierarchii od nas samych.
Ja ze swojej strony będę moderował ten temat dosłownie i w przenośni. Predystynują mnie do tej roli dwie kwestie:
Primo- jestem moderatorem na tym forum- po prostu.
Secundo- mam pewną wiedzę historyczną (co jest kluczowe), oraz ogólnospołeczną i socjologiczną, co ważne w tym zakresie, ze wskazaniem na historyczną- wiedzę. Rozsądek i umiar też mają znaczenie niebagatelne.
p.s. głupie teksty lub nie na temat będą premiowane bezwzględnie i dosadnie.
p.s.2 jest temat- nikt nie zmusza do pisania w nim. Wręcz nikt tego nie oczekuje (ciekawe co?). Jednak jest to pretekst, by pewne treści rugować równo w innych miejscach na forum, co będę czynił z całą stanowczością.
p.s.3 i w tyle mam, że brzmi to jak tekst rodem z bolszewickiej Rosji...
p.s.4 Sprokurowałem ten temat z powodu prozaicznego tak naprawdę. Sam mam dość wypośrodkowane zdanie na temat rasizmu, ale zauważyłem, że wszędzie ludzie boją się jak ognia, szczerej dyskusji na te tematy: albo jest opcja prześmiewcza, albo w ogóle nie ma tematu... Pierwsza opcja jest o tyle dopuszczalna, że każdy może wykpić się żartem itp... Innych nie ma, bo dla prawdziwej, nieskrępowanej tolerancji- w tak zwanym tolerancyjnym społeczeństwie- z definicji, tolerancji nie ma w tym (i wielu innych) zakresie życia i pojmowania. Tyle na razie.
Ktoś chętny?
Jaki jest jego cel?
Prosty: Tu można mówić otwartym i nie ocenzurowanym tekstem na temat animozji rasowych, waszych odczuć, wierzeń i tego, co potocznie mówiąc, wyssaliście z mlekiem matki (Polki?) na temat: Żydów, Murzynów, Żółtych i Czerwonych, a także innych nacji, powszechnie uważanych za jakoby niżej stojących w hierarchii od nas samych.
Ja ze swojej strony będę moderował ten temat dosłownie i w przenośni. Predystynują mnie do tej roli dwie kwestie:
Primo- jestem moderatorem na tym forum- po prostu.
Secundo- mam pewną wiedzę historyczną (co jest kluczowe), oraz ogólnospołeczną i socjologiczną, co ważne w tym zakresie, ze wskazaniem na historyczną- wiedzę. Rozsądek i umiar też mają znaczenie niebagatelne.
p.s. głupie teksty lub nie na temat będą premiowane bezwzględnie i dosadnie.
p.s.2 jest temat- nikt nie zmusza do pisania w nim. Wręcz nikt tego nie oczekuje (ciekawe co?). Jednak jest to pretekst, by pewne treści rugować równo w innych miejscach na forum, co będę czynił z całą stanowczością.
p.s.3 i w tyle mam, że brzmi to jak tekst rodem z bolszewickiej Rosji...
p.s.4 Sprokurowałem ten temat z powodu prozaicznego tak naprawdę. Sam mam dość wypośrodkowane zdanie na temat rasizmu, ale zauważyłem, że wszędzie ludzie boją się jak ognia, szczerej dyskusji na te tematy: albo jest opcja prześmiewcza, albo w ogóle nie ma tematu... Pierwsza opcja jest o tyle dopuszczalna, że każdy może wykpić się żartem itp... Innych nie ma, bo dla prawdziwej, nieskrępowanej tolerancji- w tak zwanym tolerancyjnym społeczeństwie- z definicji, tolerancji nie ma w tym (i wielu innych) zakresie życia i pojmowania. Tyle na razie.
Ktoś chętny?